Zajączek spotyka złotą rybke i rybka jak to rybka spełni 3 życzenia. Ale zajączek mówi jej żeby spełniła 3 pierwsze życzenia misia gdy się obudzi. Ta się zgodziła i nadeszła wiosna i misiu budzi się i wychodzi z nory i mówi Sto **cenzura** ów w dupe, kotwica w plecy i żeby byla ladna pogoda

Idzie zajac przez las spotyka Niedzwiedzia jak zwykle ma browar i chla pod krzakami

Zajac poszedl dalej widzial golego jeza ktory rucha lisica a wiec zajac przy **cenzura** il Jezowi az polecial w kosmos

No, córeczko, pokażmy , jak się ładnie nauczyłaś nazw miesięcy:
- Sty...?
- Czeń!
- Lu...?
- Ty!
- A dalej sama!
- Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień!

Mamo... kup mi małpkę. Proszę!
- A czym Ty ją będziesz karmił synku?
- Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.

Przychodzi Franek do pracy pobity
KOLEGA-Co się stało?
FRANEK-żona powiedziała ze nie uprawiamy wcale sexu a ja na to chyba ty

Przed szkołą stoi malec z tornistrem na pleczch i klnie,aż uszy więdną. Przechodząca obok kobieta chce go zawstydzić i pyta:
- Czy to w szkole tak nauczyłeś się kląć?
- Tego nie można się nauczyć - odpowiada chłopiec. - Do tego trzeba mieć talent!

- Co trzeba zrobić, by iść do nieba? - pyta ksiądz na lekcji religii.
Dzieci kolejno odpowiadają:
- Trzeba pomagać rodzicom!
- ... być dobrym!
- ... chodzić do kościoła!
Kazio przekrzykuje wszystkich:
- Trzeba umrzeć!

Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny proszę, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa..

- Jasiu, kim jest twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.

Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami Dziesięć Przykazań. Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:
- A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry?
Jasio (najstarszy z rodzeństwa), odpowiedział:
- Nie zabijaj.

Praczłowiek opieprza syna, który wrócił z marną cenzurką:
- To, że masz tróję z myśliwstwa, mogę pojąć, boś jeszcze kurdupel. Ale ta pała z historii?? Przecież to tylko dwie strony...

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie macie zwierzęta w domach?
- Ja mam psa.
- A ja mam kota.
- A ja mam kurczaka w zamrażarce... - mówi Jaś.

Na medycynie odbywały się ćwiczenia z mikroskopem. Studenci mieli obserwować próbki własnej śliny. Dowcipnisie podmienili jakiejś dziewczynie ślinę na próbkę spermy. Panienka gdy spojrzała przez mikroskop zgłupiała i zawołała profesora. Profesor przyłożył oko do mikroskopu i zapytał:
- Czy myła pani dzisiaj zęby??

Na egzaminie profesor pyta studenta:
- Z czego się pan uczył?
- Słuchałem wykładów pana profesora.
- O, to pan nic nie umie!

Z pamiętnika studenta:
Poniedziałek: Jestem głodny!
Wtorek: Jestem głodny!
Środa: Jestem głodny!
Czwartek: Huuuuuraa! Dostałem stypendium!
Piątek: Nic nie pamiętam.
Sobota: Nic nie pamiętam.
Niedziela: Jestem głodny!