Córka wraca do domu z zakupami z supermarketu i mówi do matki: - Mamo, na warzywach widziałam dziś przepiękne ogórki! Miały chyba z osiem centymetrów grubości (pokazuje "fi" dłońmi) i - co najmniej pół metra długości (rozkłada ręce na pół metra). Na to jej stara, głucha babcia, która była przy rozmowie: - Ooo. to jakiś ładny kawaler! Żeby cię ino chciał. |
22.11.2009 16:36:14, Konto usunięte |
Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni na domowy swój,
odbiera żona: - Moja droga, kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki: - Kochanie kto dzwonił? - Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać... |
22.11.2009 16:30:29, Konto usunięte |
Kobieta próbowała wsiąść do autobusu, ale jej spódnica była za ciasna i nie mogła wejść do
środka. Więc sięgnęła do tyłu i poluźniła suwak. Jednak spódnica nadal była za ciasna.
Więc znów poluźniła suwak, lecz nadal nic. W końcu poluźniła suwak po raz trzeci. Nagle poczuła parę rąk na swojej pupie, które próbowały wepchnąć ją na pokład autobusu. Kobieta odwróciła się z oczami pełnymi gniewu i powiedziała pełnym oburzenia głosem: - Proszę Pana nie znam Pana na tyle dobrze, aby mógł Pan zachowywać się w ten sposób!! Na to mężczyzna uśmiechnął się i spokojnie oświadczył: - Proszę Pani ja też Pani nie znam na tyle dobrze, aby pani mogła rozpinać mój rozporek trzy razy! |
22.11.2009 16:28:00, Konto usunięte |
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, nie mam włosów na pi**e! Doktor ogląda i mówi: - A ile razy pani dziennie TO robi??? - Nooooo, 5-6 razy!!! - Proszę pani! Na autostradzie też trawa nie rośnie... |
22.11.2009 16:18:58, Konto usunięte |
Jasio pyta się mamy ..: -Mamo, a co to znaczy c**j?? mama na to: -Klusek Jasio sie pyta to w takim razie co to znaczy spierda**j? mama na to: -Przepraszam... za pół godziny jasio mama i tata siedząprzy stole..Tacie spadł klusek..Jasio woła: -Tato h8j ci spadł...!!! na to mama mówi: -Jasiu przeproś tatę.. Jasiu na to: -Spierd***j h*ju |
22.11.2009 16:17:40, Konto usunięte |
Dwóch sześcioletnich chłopców sika w toalecie. Jeden z nich mówi: - Twój nie ma skórki na końcu! - Byłem obrzezany. - A co to oznacza? - To znaczy, że obcięli mi skórkę na jego końcu. - Ile miałeś lat, jak to zrobili? - Moja mam mówi, że miałem trzy dni. - Bolało? - Czy bolało?! Nie mogłem chodzić przez rok! |
22.11.2009 16:15:17, Konto usunięte |
Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie: - Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa! - To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę. Idą na róg, policjant stoi. Mama pokazuje na Jasia: - Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?! - Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!! |
22.11.2009 16:11:52, Konto usunięte |
Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek? > Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka. > Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki |
20.11.2009 22:28:15, Konto usunięte |
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi
niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby okazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i
przynosi do domu. - Kochanie, patrz, co odkryłem! Żona na to: - O Boże, Rysiek nie żyje! |
20.11.2009 22:27:24, Konto usunięte |
Kolega opowiada koledze: - Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie. - Zażyłeś ten środek? - Zażyłem. - I co, kaszlesz? - Nie mam odwagi... |
20.11.2009 22:26:44, Konto usunięte |
Pyta facet dyrektora zakładu dla psychicznie chorych: - po czym pan doktor poznaje w jakim stanie psychozy jest dany pacjent - nalewam do wanny wody i daje do wyboru wiadro, kubek na kawę i łyżeczkę, i każę opróżnić wannę... - aha no tak, ktoś normalny weźmie wiadro bo jest największe... - otóż nie! ktoś normalny wyciągnie kurek i woda sama spłynie... chce pan pokój z widokiem czy bez ? |
20.11.2009 22:26:06, Konto usunięte |
Był wypadek autobusu szkolnego, w którym zginęła czwórka dzieci, troje białych i jeden
murzynek. Poszły oczywiście do nieba i spotkały św Piotra. Apostoł popatrzył na dzieci i mówi do pierwszego: - taki jesteś młodziutki, niewinny damy ci skrzydełka zostaniesz aniołkiem do drugiego: - taki młodziutki jesteś nic złego w życiu nie zdążyłeś zrobić, damy ci skrzydełka zostaniesz aniołkiem do trzeciego: - ty też nie zgrzeszyłeś w życiu damy ci skrzydełka i będziesz aniołkiem na koniec do murzynka: -tobie też damy skrzydełka zostaniesz muchą |
20.11.2009 22:25:03, Konto usunięte |
Mąż wraca do domu lekko niewyraźny: Ż: Piłeś? M: No coś ty, ani kropelki. Ż: Przecież widzę, że ledwie stoisz na nogach. Przyznaj się. Piłeś? M: Nie piłem. Ż: Powiedz Gibraltar. M: Piłem. |
20.11.2009 22:22:52, Konto usunięte |
- Tato, w parku znowu jakiś facet mnie zaczepiał, obmacywał... - To trzeba było uciekać, synku! - W szpilkach???... po żwirze??? |
20.11.2009 22:22:34, Konto usunięte |
Facet wraca z delegacji i znajduje żonę w łóżku z jakimś typem. Bez słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem. Siada na ławce z ciężkimi myślami: "Ależ ku-a z niej, przecież wysłałem jej sms-a, że wrócę wcześniej". Posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu trochę pojaśniała... "z drugiej strony, może to jednak nie ku-a, może zwyczajnie sms-a nie dostała..." |
20.11.2009 22:22:16, Konto usunięte |