Przyleciał ptaszek do gniazdka i go pokopało.

Konsylium trójki lekarzy nad pacjentem.
- To grypa.
- Ależ skąd, to żółtaczka!
- Jaka żółtaczka, to gruźlica!
Po chwili:
- Panowie, spokojnie, nie kłóćmy się, sekcja zwłok wykaże kto z nas miał rację.

W klubie golfowym ktoś czyta gazetę.
- Słuchajcie, tu piszą, że jakiś facet zabił swoją żonę kijem golfowym!
Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno oczywiste pytanie. W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało:
- Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował?

Pielęgniarka pyta pacjenta.
- Miewa pan czasem jakieś nudności ?
- Nie, mam tu takie małe radyjko.

Po 12-godzinej operacji ginekolog wychodzi ze szpitala i mówi:
- Nareszcie jakieś twarze!

Psychiatra do kryminalisty:
- Ja opowiem panu bajkę, a pan ą dokończy.
- Dziadek i babka posadzili rzepkę...
Kryminalista kończy:
- A Rzepka odsiedział swoje i załatwił, i dziada i babę.

Ginekolog do pacjentki:
- Ma pani nadżerkę.
- Świnia, powiedział, ze tylko poliże!!!

- Panie doktorze, cierpię na reumatyzm!
- Od małego?
- Nie, od kolan

Z pamiętnika tresera:
Dzień pierwszy.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień drugi.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień trzeci.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień czwarty.
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.

Idą Polak Rusek i Niemiec przez pustynie nagle wyskakuje lucyfer i mówi:
- przynieście na jutro coś związanego z wojną bo jak nie to wezme was do piekła
Na drugi dzień przychodzi Polak i Niemiec a Rusek sie spóźnia
"pokażcie co tam macie" mówi lucyfer Polak wyciąga pistolet na wode a Niemiec karabin maszynowy a Ruska nadal nie ma
Lucyfer kazał wsadzic se tą broń w dupe i nacisnąc spust
Polak wsadza naciska i sie śmieje
z czego sie śmiejesz?? pyta lucyfer bo to łaskocze odpowiada Polak
Niemiec nacisną spust i śmieje sie i płacze
czemu płaczesz ?pyta lucyfer bo to boli odpowiada niemiec a czemu sie śmiejesz? bo Rusek jedzie czołgiem

Wpada zajaczek do lisiej nory i pyta:
- Jest ojciec?
- nie ma..
- Jest matka?
- nie ma..
- A chcecie w te rude ryje?!

Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka...
- Pokaż go tu. - mówi niedźwiedź.
Zajączek otwiera łapki i powiada:
- Ale świntuch! Aaaaleee kupe nawalił !!!

Baca kocha się z Gaździną, nagle Gaździna mówi:
- Baco gniewam się!
- A za co się gniewacie?
- Nie ja się gniewam, tylko wam się gnie...

Szczyt szczytów:
Gówno na Mont Evereście.

Szczyt suszy:
Kiedy drzewa chodzą za psami.