| Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie
znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy aż do utraty
przytomności. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi: - Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę... |
22.11.2009 22:30:02, Konto usunięte |
| Policjant zatrzymuje bacę jadącego furmanką. - Baco, co wieziecie? Baca nachyla się i szepcze: - Siano. - Czemu tak cicho mówicie? - Żeby koń nie usłyszał! |
22.11.2009 22:26:44, Konto usunięte |
| Baca rozwodzi się z Gaździną. Odbywa się rozprawa w sądzie. Sędzia pyta się Gazdy: - Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z tą Gaździną, przecież żyjecie razem już 20 lat, w czym wam ona zawiniła? Gazda na to odpowiada: - A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada! Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła: - Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a wam nie?! |
22.11.2009 22:25:19, Konto usunięte |
| W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i modlą się żarliwie.
Nagle jedna pierdnęła. Zaczerwieniona, próbując odwrócić od siebie uwagę innych, chwyciła
się za nos i zaczęła się rozglądać wokół, pytając: - Która to, która? Stara Maciejowa ze zdziwieniem: - A cóż to, Jaśkowa? Dwie dupy macie, że nie wiecie, która? |
22.11.2009 22:22:26, Konto usunięte |
| Kobieta siedzi u psychiatry. - W czym problem? - pyta lekarz. - No, tego... - jąka się kobieta - Myślę, że jestem nimfomanką. - Rozumiem. - mówi lekarz - Mogę pani pomóc, ale zaznaczam, że biorę 150 zł za godzinę. - Nie tak źle - stwierdza kobieta - A ile za całą noc? |
22.11.2009 22:20:12, Konto usunięte |
| - Przepiszę pani tabletki - mówi lekarz do pacjentki z olbrzymią nadwagą. - Dobrze, panie doktorze. Jak często mam je zażywać? - Nikt ich pani nie każe zażywać. Proszę je rozsypywać na podłogę trzy razy dziennie i podnosić po jednej. |
22.11.2009 22:17:15, Konto usunięte |
| Dusza trafia przed oblicze św. Piotra. - Zawód? - Lekarz. - To wchodź wejściem dla dostawców. |
22.11.2009 22:16:44, Konto usunięte |
| Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało. - Znasz jakiś facetów? - Pewnie - To dzwonimy do 32-óch - A po co nam tylu? - Po pierwsze: połowa nie przyjdzie - Ale, po co nam 16-tu? - Po drugie: połowa się napije. - Ośmiu to też dużo. - Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła. - A czterech? - A co, nie chcesz dwa razy...?? |
22.11.2009 16:41:26, Konto usunięte |
| Ładna, młoda dziewczyna poszła ze swojej wsi na targ do pobliskiego miasteczka na zakupy. Pobyła
jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że
w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego
gospodarstwa. Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca: - Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym, wielkim mężczyzną, takim jak ty. Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna: - Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy... - Słuchaj - mówi chłopak - wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić? Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada: - Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem - to wtedy byłabym dopiero w tarapatach! |
22.11.2009 16:40:03, Konto usunięte |
| Córka wraca do domu z zakupami z supermarketu i mówi do matki: - Mamo, na warzywach widziałam dziś przepiękne ogórki! Miały chyba z osiem centymetrów grubości (pokazuje "fi" dłońmi) i - co najmniej pół metra długości (rozkłada ręce na pół metra). Na to jej stara, głucha babcia, która była przy rozmowie: - Ooo. to jakiś ładny kawaler! Żeby cię ino chciał. |
22.11.2009 16:36:14, Konto usunięte |
| Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni na domowy swój,
odbiera żona: - Moja droga, kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki: - Kochanie kto dzwonił? - Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać... |
22.11.2009 16:30:29, Konto usunięte |
| Kobieta próbowała wsiąść do autobusu, ale jej spódnica była za ciasna i nie mogła wejść do
środka. Więc sięgnęła do tyłu i poluźniła suwak. Jednak spódnica nadal była za ciasna.
Więc znów poluźniła suwak, lecz nadal nic. W końcu poluźniła suwak po raz trzeci. Nagle poczuła parę rąk na swojej pupie, które próbowały wepchnąć ją na pokład autobusu. Kobieta odwróciła się z oczami pełnymi gniewu i powiedziała pełnym oburzenia głosem: - Proszę Pana nie znam Pana na tyle dobrze, aby mógł Pan zachowywać się w ten sposób!! Na to mężczyzna uśmiechnął się i spokojnie oświadczył: - Proszę Pani ja też Pani nie znam na tyle dobrze, aby pani mogła rozpinać mój rozporek trzy razy! |
22.11.2009 16:28:00, Konto usunięte |
| Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, nie mam włosów na pi**e! Doktor ogląda i mówi: - A ile razy pani dziennie TO robi??? - Nooooo, 5-6 razy!!! - Proszę pani! Na autostradzie też trawa nie rośnie... |
22.11.2009 16:18:58, Konto usunięte |
| Jasio pyta się mamy ..: -Mamo, a co to znaczy c**j?? mama na to: -Klusek Jasio sie pyta to w takim razie co to znaczy spierda**j? mama na to: -Przepraszam... za pół godziny jasio mama i tata siedząprzy stole..Tacie spadł klusek..Jasio woła: -Tato h8j ci spadł...!!! na to mama mówi: -Jasiu przeproś tatę.. Jasiu na to: -Spierd***j h*ju |
22.11.2009 16:17:40, Konto usunięte |
| Dwóch sześcioletnich chłopców sika w toalecie. Jeden z nich mówi: - Twój nie ma skórki na końcu! - Byłem obrzezany. - A co to oznacza? - To znaczy, że obcięli mi skórkę na jego końcu. - Ile miałeś lat, jak to zrobili? - Moja mam mówi, że miałem trzy dni. - Bolało? - Czy bolało?! Nie mogłem chodzić przez rok! |
22.11.2009 16:15:17, Konto usunięte |
