niektórzy ludzie szukają na siłę problemu, coś się nie podoba, to jazda stąd, mało to jest portali?
Iwona*
17.01.2010 r. 00:12:34
czasami chcą wszem i wobec ogłosić swoje zaistnienie
Konto usunięte
17.01.2010 r. 00:17:29
można to zrobić inaczej
Iwona*
17.01.2010 r. 00:21:16
ha,ha...każda metoda dobra...ta była "inteligentna"
Konto usunięte
17.01.2010 r. 00:23:18
taa, tylko taka z innej półki
Unkownboy
17.01.2010 r. 01:11:31
Kasiu...
Zgadzam się z Tobą iż należy starać się pisać w miarę poprawnie gdyż świadczy to o nas... Jednak manifestowanie własnej doskonałości mimo wszystko jest negatywnie (i słusznie) odbierane jako objaw braku skromności... Nic o Tobie nie wiem, ale mam dziwne poczucie, że nałykałaś się jakiegoś chłamu (czyt. wiedzy tajemnej) w szkole/na studiach, etc. i starasz się zabłysnąć... Netykieta ma swoje zasady, poza tym każda społeczność ma prawo "ustanawiać" własne zasady rządzące w jej świecie, własny system językowy...
Nie jest cnotą doskonałość, ale pokora... Nie czytam z reguły wszystkich postów w wątku, tylko staram się od razu odpisywać na myśl przewodnią, ponieważ taki jest urok tutejszej społeczności, że w danym temacie przenikają się różne wątki. (Niedawno w jednym wątku z tematu poświęconego "poświęceniu innym" przeszliśmy do "mordowania teściowych" - jeśli się mylę, poprawcie mnie ). W każdym razie i Twoje wpisy nie są wolne od błędów/literówek, więc taka idealna nie jesteś... Nie jest też oznaką kultury wytykanie błędów innym, a na pewno trzeba robić to w odpowiedni sposób...
Równie dobrze co słów powinnaś też "czepić się" (sorki za kolokwializm) emotikonów, bo i one nie są elementem polskiej kultury, której się tak domagasz - choć może nie wprost... Poza wszystkim - sposób w jaki nadałaś temat wątkowi świadczyć może o wielu sprawach... Choćby o takiej że chcesz być cool, ale Ci to słabo wychodzi... Chcesz zaszpanować - ale trafiłaś pod zły adres...
Polecam bycie sobą... Ginącym w tłumie sobą ale nie szarym i nijakim, bo każdy jest tak samo odmienny...
Pozdrawiam wszystkich...
Zapraszam do konstruktywnej wymiany zdań i poglądów...
Unkownboy
17.01.2010 r. 01:57:44
Małe sprostowanie...
Kasiu... Czytając mój poprzedni post możesz czuć się urażona tym, że nie znając Cię, wydaję osądy na Twój temat... Odmienną kwestią co prawda jest to czy w ogóle będziesz "przejmować" się słowami z pozoru anonimowego gościa, potencjalnie wyładowującego swoje frustracje na klawiaturze, ale sama zauważyłaś chyba że nie jest miłym, gdy ktoś ocenia Cię na podstawie kilku pobieżnych słów... A tak ja odebrałem Twoje uwagi, choć po wczytaniu się w wątek - wiem że nie całkiem słusznie... Ale nie ulega dyskusji moim skromnym zdaniem że nieco - używając języka dyplomacji - nie nieco źle dobrałaś formę w treści przekazu...
Jednak jak Cię widzą tak Cię piszą przekłada się też na "jak piszesz tak Cię widzą" choć może bardziej "co piszesz", ale oczywiście sposób też jest ważny...
W każdym razie mój poprzedni wpis nie miał służyć ocenianiu Ciebie i Twojej osoby, ale wyraziłem w nim swoje odczucia związane z Twoim zachowaniem, które nie mi oceniać...
Inną też kwestią jest to że po prostu portal ten traktuje się jako rozrywkę a nie mordownię przyjemności, której główną cechą jest zwracanie uwagi na poprawność wpisów... Szczęście, że wymagasz poprawności politycznej a jedynie językową...
Poza tym jak zapewne zauważyłaś, bardzo łatwo można sprowokować dyskusję na mało "parlamentarnym" poziomie... I uwierz mi że nie jest to cecha osobowościowa piszących, ale celowy zabieg mający w sobie jeden główny przekaz - wyluzuj i się baw jak wszyscy, przykładając wagę do poważnego traktowania relacji międzyludzkich, szacunku osób i ich poglądów... Bo co za różnica czy napiszę "może" - czy "moze" i tak każdy wie o co chodzi...
Może Pomorze jest bliżej niż morze, co nam w podróży pomoże...
Nauka przez zabawę a nie przez terror słowny...
Raz jeszcze pozdrawiam...
P.S. Ja to wiem, wy to wiecie, po co więc się złościć?
Unkownboy
17.01.2010 r. 02:31:40
Daniel to samo miałem na myśli...
Choć dobór słów do Pani Kasi może nie przemówić...
Ale Ona i tak wie pewnie że tu sami analfabeci się udzielają, co bynajmniej nie wywodzi się od "analu" czyli spraw około odbytniczych, choć tam za pewne można sobie wsadzić pewne kwestie... Co i ja robię, proponując Państwu...
Kasiu - jak się czepiać to na całego - proponuję sprawdzić znaczenie kilku słów, jak choćby "analfabeta".
Poruszasz kwestię autorytetów - autorytet światowej klasy w dziedzinie kardiochirurgii palił papierosy (świeć Panie choć był ateistą z nabycia wiedzy i nauk medycznych).
Cytuję: "ja wiem, że jest Pan i jest chłop i różnice są widoczne gołym okiem" - czy masz w związku z tym problem, nie mamy raczej wpływu na własne pochodzenie.
Cytuję: "dodam, że nie mam zamiaru nikogo atakować jak to zostało odebrane, razi mnie niechlujstwo" - ale wypominając właśnie rzeczone niechlujstwo atakujesz. Zdania zaczyna się wielką (a nie dużą) literą, kończy kropką - i kto tu jet niechlujny?
My nadrabiamy realnym i zauważalnym przez nas poczuciem spełnienia zarówno w realnym jak i wirtualnym życiu towarzyskim i "prywatnym". Choć zapewne nie wszyscy adekwatnie do zasług...
Poziom zmierzonego IQ jest daną czysto statystyczną, zależną od trafności metody do osoby badanej. Wysokość IQ nie stanowi relatywnej wartości względem umiejętności (inteligencji) przystosowawczej, praktycznej i nie może być wyznacznikiem wartość człowieka. Poza tym IQ zawsze jest dodatnie, więc "wytknęłaś" oczywistą oczywistość... Inną kwestią jest to że IQ=100 nie jest równoznaczne dla osób w różnym wieku... Skala jest bardzo elastyczna...
Krótki staż na portalu nie daje Tobie żadnych uprawnień do krytyki, podobnie jak nieznajomość prawa nie jest przesłanką łagodzącą... Zamiast brać się za naprawianie świata polecałbym zapoznanie się z jego budową/funkcjonowaniem/istotą/zasadami w nim panującymi...
Czyżbyśmy z postu zamieszczonego przez Ciebie droga Katarzyno o godzinie 23:44:08 mieli wnioskować, że masz problem z alkoholem? No skoro my jesteśmy anal_coś_tam i wnioskujesz to po wyrazach nie przez nas napisanych...
A i taka mała sugestia... Skoro wywołanie "burzy" tłumaczysz swoim krótkim stażem na portalu, to korzystaj z rad tych, którzy jakieś doświadczenie już mają... W końcu kto jak kto, ale Kryscjan napisał do Ciebie: "Kaśka radzę się nie wychylać bo z ziemią Cię zrównają". Tylko wnioskuję że chora ambicja i duma nie pozwala Ci czytać tego co istotne, boś nie odnalazła i tam błędów (bynajmniej nie twierdzę że są, ale na upartego można się "Ziemi" czepić, jakby ktoś pragnął - Kasiu może skorzystasz?)
Cytując Katarzynę: kryscjan- przeczytaj- tym razem ze zrozumieniem- poprzednie wpisy, potem pisz- po przemyśleniu" - polecam i Tobie Katarzyno - stosuj się...
Życzę droga Katarzyno odwagi, cierpliwości, siły, wytrwałości i przede wszystkim sumienności i konsekwencji w działaniu oraz większego poziomu tolerancji i otwartości na innych - bez niej nawet uczestnictwo w życiu tego portalu jest bezcelowe... Ale nie upartości... Błądzić rzeczą ludzką a Ty na boginie mi nie wyglądasz - tym bardziej że się fotki nie doczekaliśmy...
Pozdrawiam jak najbardziej serdecznie. Jesteśmy ludźmi dorosłymi i powinniśmy potrafić przyjmować krytykę - oby była konstruktywna...
P.S. Nie mierzmy ludzi jedną miarą, tym bardziej że choćby rozpiętość wieku jest w - myślę że mogę tak to ująć - naszej społeczności ogromna, o różnorodności społeczno-kulturowej nie wspominając...
Kasia
17.01.2010 r. 02:35:23
heh ale się rozbawiłam gdy po kilku godzinach zauważyłam jaka rozpętała się dyskusja....
źle mnie trochę zrozumiano i już się tłumaczę:
nie jestem Panią Miodek, alfą i omegą ani omnibusem, nie zjadłam wszystkich rozumów a w szkole miałam średnie oceny, studia przerwałam.
założyłam tu dzisiaj (wczoraj) konto i zdziwił mnie błąd gdyż jakby nie było w zakładkach większości portali raczej takie nie występują....
napisałam o tym i zostałam zaatakowana jako wykształciuch, wkręciłam się broniłam odparciem ataku....
również popełniam błędy ale jako admin sprawdziłabym ze slownikiem, nie popełniam ich notorycznie,
jeżeli ktoś pisze który przez u to nie jest literówka....
dziękuję swoją drogą za zainteresowanie,
pzdr K.
Unkownboy
17.01.2010 r. 02:37:33
Errata
Uwaga ludziska już wiem...
Znalazłem pewne przekłamania w treści publikowanej z opublikowaną... Uściślając w moim poście z godziny 01:57:44 przeniesiony został wyraz "nie" przez co wniknęły dwie niespójności...
Jest: nie nieco źle dobrałaś formę w treści przekazu...
Powinno być: nieco źle...
Jest: Szczęście, że wymagasz poprawności politycznej a jedynie językową...
Powinno być: Szczęście, że nie wymagasz poprawności politycznej a jedynie językową...
Jeden wyraz a tyle zamieszania
A tak na marginesie rybka mnie trochę to wszystko, ale spać nie mogę i dużo radości sprawia mi wymądrzanie się...
Unkownboy
17.01.2010 r. 02:40:43
Katarzyno - cieszę się że czynisz postępy...
Konsekwencji życzę... Ale się powtarzam...
Co ze zdjęciem, bo nie wiem czy choć Boginią Seksu jesteś...
A wymądrzasz się jakbyś habilitację z językoznawstwa "robiła"...
To dla mnie przyjemność aktywnie spędzać noc, więc nie ma za co...
Kasia
17.01.2010 r. 02:44:47
temat mojego zdjęcia był już poruszany, przypomnę, że dzisiaj założyłam konto i niestety jeszcze nie dodali, boginią seksu nie jestem, również się wkręciłam w wymądrzanie...
co uważasz za postęp?
Unkownboy
17.01.2010 r. 02:57:49
Postępy... Bo jednak zmieniłaś trochę podejście do wielu kwestii, co może być objawem wspominanej przeze mnie inteligencji przystosowawczej... No i w jakimś sensie (nie wprost - co jednak nie stanowi problemu dla inteligencji ogółu), przyznałaś się do popełnienia gafy wywołującej poruszenie nie koniecznie o oddźwięku pozytywnym, a może bardziej wyraziłaś się o własnej świadomości w tym temacie... No i plusik złapałaś za "olanie" zasad interpunkcji, pomimo iż może być to oznaka niekonsekwencji, ale jednak się starasz "zasymilować" (znaczy się styl Twojej wypowiedzi w poprzednim poście, po którym to Cię "pochwaliłem", przypomina ten bardziej stosowany w wirtualnym świecie)...
Wszyscy zdają sobie sprawę że łatwo o zapomnienie w ferworze dyskusji i wymiany poglądów, ja uznaję sprawę "wytknięcia" błędu za zamkniętą, może wyślesz maila bezpośrednio do zarządcy portalu delikatnie zwracając im uwagę na rzeczoną niedoskonałość...
Odnośnie wzajemnego obrażania się i wyzywania - jeśli nie stanowi to istotnej kwestii dla Waszej egzystencji - olewajcie to... Oczywiście z zachowaniem szacunku nam należnego - gdy plują nam w twarz nie cieszmy się że pada deszcz... Się nazywa to asertywnością...
Powściągliwości i rozwagi życzę i apeluję o nie... Do wszystkich...
Unkownboy
17.01.2010 r. 02:59:35
Odnośnie "plusów"...
Nie wnikam co jest działaniem świadomym, co przypadkowym, a co wynika ze szczerych cech osobowościowych...
Nie ważne przesłanki...
Ważne rezultaty...
Kasia
17.01.2010 r. 03:11:19
no i pierwsza godna uwagi wypowiedź!
nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ile taka wymiana zdań ma plusów?
trenujemy zasób słów, pamięć, sztukę polemiki, opanowanie nerwów, umiejętność wymiany zdań itd, dziękuję Wszystkim za tę lekcję
Kasia
17.01.2010 r. 03:13:15
i nie byłabym sobą gdybym nie dodała, że większość moich wypowiedzi zinterpretowaliście dziwnie- z czytania ze zrozumieniem PAŁA!!!!!
Kasia
17.01.2010 r. 03:24:16
jeżeli nie przeszkadza, że jestem pyskatą humanistką, która najwyraźniej nie umie się wysławiać w sposób, by ją rozumiano, na weekendowym wyziewie czyt- whiskey to kiss )
zasłuchana w powtórki B. Wołoszańskiego w zetce każdej nocy o 3, polecam, ostrzegam, uzależnia
powiedz po jaką cholerę zniżasz się do naszego poziomu i nam odpisujesz
bo sama sztucznie sobie podnosi swój własny poziom?
skoro Cię rażą nasze błędy
powiedz kim Ty jesteś aby nas pouczać, myślisz że wszystkie rozumy pozjadałaś
taaaa, razem ze swoim
i niech tak zostanie, zajarałam się szturmem jaki padł na moje podrinkowe spostrzeżenie, pzdr
coś mi się wydaję,że nie spełniona jesteś i na forum przyszłaś
się dowartościować
ale my to LÓŹNE napisaliśmy ? więc czemu do nas pijesz , napisz do tej osoby co tak napisała
chyba przewartościować Kris
heh, Wy macie widzę szlachetniejsze powody
DOBRANOC
dobranoc
nareszcie
czasami nie rozumie pewnych ludzi
niektórzy ludzie szukają na siłę problemu, coś się nie podoba, to jazda stąd, mało to jest portali?
czasami chcą wszem i wobec ogłosić swoje zaistnienie
można to zrobić inaczej
ha,ha...każda metoda dobra...ta była "inteligentna"
taa, tylko taka z innej półki
Kasiu...
Zgadzam się z Tobą iż należy starać się pisać w miarę poprawnie gdyż świadczy to o nas... Jednak manifestowanie własnej doskonałości mimo wszystko jest negatywnie (i słusznie) odbierane jako objaw braku skromności... Nic o Tobie nie wiem, ale mam dziwne poczucie, że nałykałaś się jakiegoś chłamu (czyt. wiedzy tajemnej) w szkole/na studiach, etc. i starasz się zabłysnąć... Netykieta ma swoje zasady, poza tym każda społeczność ma prawo "ustanawiać" własne zasady rządzące w jej świecie, własny system językowy...
Nie jest cnotą doskonałość, ale pokora... Nie czytam z reguły wszystkich postów w wątku, tylko staram się od razu odpisywać na myśl przewodnią, ponieważ taki jest urok tutejszej społeczności, że w danym temacie przenikają się różne wątki. (Niedawno w jednym wątku z tematu poświęconego "poświęceniu innym" przeszliśmy do "mordowania teściowych" - jeśli się mylę, poprawcie mnie ). W każdym razie i Twoje wpisy nie są wolne od błędów/literówek, więc taka idealna nie jesteś... Nie jest też oznaką kultury wytykanie błędów innym, a na pewno trzeba robić to w odpowiedni sposób...
Równie dobrze co słów powinnaś też "czepić się" (sorki za kolokwializm) emotikonów, bo i one nie są elementem polskiej kultury, której się tak domagasz - choć może nie wprost... Poza wszystkim - sposób w jaki nadałaś temat wątkowi świadczyć może o wielu sprawach... Choćby o takiej że chcesz być cool, ale Ci to słabo wychodzi... Chcesz zaszpanować - ale trafiłaś pod zły adres...
Polecam bycie sobą... Ginącym w tłumie sobą ale nie szarym i nijakim, bo każdy jest tak samo odmienny...
Pozdrawiam wszystkich...
Zapraszam do konstruktywnej wymiany zdań i poglądów...
Małe sprostowanie...
Kasiu... Czytając mój poprzedni post możesz czuć się urażona tym, że nie znając Cię, wydaję osądy na Twój temat... Odmienną kwestią co prawda jest to czy w ogóle będziesz "przejmować" się słowami z pozoru anonimowego gościa, potencjalnie wyładowującego swoje frustracje na klawiaturze, ale sama zauważyłaś chyba że nie jest miłym, gdy ktoś ocenia Cię na podstawie kilku pobieżnych słów... A tak ja odebrałem Twoje uwagi, choć po wczytaniu się w wątek - wiem że nie całkiem słusznie... Ale nie ulega dyskusji moim skromnym zdaniem że nieco - używając języka dyplomacji - nie nieco źle dobrałaś formę w treści przekazu...
Jednak jak Cię widzą tak Cię piszą przekłada się też na "jak piszesz tak Cię widzą" choć może bardziej "co piszesz", ale oczywiście sposób też jest ważny...
W każdym razie mój poprzedni wpis nie miał służyć ocenianiu Ciebie i Twojej osoby, ale wyraziłem w nim swoje odczucia związane z Twoim zachowaniem, które nie mi oceniać...
Inną też kwestią jest to że po prostu portal ten traktuje się jako rozrywkę a nie mordownię przyjemności, której główną cechą jest zwracanie uwagi na poprawność wpisów... Szczęście, że wymagasz poprawności politycznej a jedynie językową...
Poza tym jak zapewne zauważyłaś, bardzo łatwo można sprowokować dyskusję na mało "parlamentarnym" poziomie... I uwierz mi że nie jest to cecha osobowościowa piszących, ale celowy zabieg mający w sobie jeden główny przekaz - wyluzuj i się baw jak wszyscy, przykładając wagę do poważnego traktowania relacji międzyludzkich, szacunku osób i ich poglądów... Bo co za różnica czy napiszę "może" - czy "moze" i tak każdy wie o co chodzi...
Może Pomorze jest bliżej niż morze, co nam w podróży pomoże...
Nauka przez zabawę a nie przez terror słowny...
Raz jeszcze pozdrawiam...
P.S. Ja to wiem, wy to wiecie, po co więc się złościć?
Daniel to samo miałem na myśli...
Choć dobór słów do Pani Kasi może nie przemówić...
Ale Ona i tak wie pewnie że tu sami analfabeci się udzielają, co bynajmniej nie wywodzi się od "analu" czyli spraw około odbytniczych, choć tam za pewne można sobie wsadzić pewne kwestie... Co i ja robię, proponując Państwu...
Kasiu - jak się czepiać to na całego - proponuję sprawdzić znaczenie kilku słów, jak choćby "analfabeta".
Poruszasz kwestię autorytetów - autorytet światowej klasy w dziedzinie kardiochirurgii palił papierosy (świeć Panie choć był ateistą z nabycia wiedzy i nauk medycznych).
Cytuję: "ja wiem, że jest Pan i jest chłop i różnice są widoczne gołym okiem" - czy masz w związku z tym problem, nie mamy raczej wpływu na własne pochodzenie.
Cytuję: "dodam, że nie mam zamiaru nikogo atakować jak to zostało odebrane, razi mnie niechlujstwo" - ale wypominając właśnie rzeczone niechlujstwo atakujesz. Zdania zaczyna się wielką (a nie dużą) literą, kończy kropką - i kto tu jet niechlujny?
My nadrabiamy realnym i zauważalnym przez nas poczuciem spełnienia zarówno w realnym jak i wirtualnym życiu towarzyskim i "prywatnym". Choć zapewne nie wszyscy adekwatnie do zasług...
Poziom zmierzonego IQ jest daną czysto statystyczną, zależną od trafności metody do osoby badanej. Wysokość IQ nie stanowi relatywnej wartości względem umiejętności (inteligencji) przystosowawczej, praktycznej i nie może być wyznacznikiem wartość człowieka. Poza tym IQ zawsze jest dodatnie, więc "wytknęłaś" oczywistą oczywistość... Inną kwestią jest to że IQ=100 nie jest równoznaczne dla osób w różnym wieku... Skala jest bardzo elastyczna...
Krótki staż na portalu nie daje Tobie żadnych uprawnień do krytyki, podobnie jak nieznajomość prawa nie jest przesłanką łagodzącą... Zamiast brać się za naprawianie świata polecałbym zapoznanie się z jego budową/funkcjonowaniem/istotą/zasadami w nim panującymi...
Czyżbyśmy z postu zamieszczonego przez Ciebie droga Katarzyno o godzinie 23:44:08 mieli wnioskować, że masz problem z alkoholem? No skoro my jesteśmy anal_coś_tam i wnioskujesz to po wyrazach nie przez nas napisanych...
A i taka mała sugestia... Skoro wywołanie "burzy" tłumaczysz swoim krótkim stażem na portalu, to korzystaj z rad tych, którzy jakieś doświadczenie już mają... W końcu kto jak kto, ale Kryscjan napisał do Ciebie: "Kaśka radzę się nie wychylać bo z ziemią Cię zrównają". Tylko wnioskuję że chora ambicja i duma nie pozwala Ci czytać tego co istotne, boś nie odnalazła i tam błędów (bynajmniej nie twierdzę że są, ale na upartego można się "Ziemi" czepić, jakby ktoś pragnął - Kasiu może skorzystasz?)
Cytując Katarzynę: kryscjan- przeczytaj- tym razem ze zrozumieniem- poprzednie wpisy, potem pisz- po przemyśleniu" - polecam i Tobie Katarzyno - stosuj się...
Życzę droga Katarzyno odwagi, cierpliwości, siły, wytrwałości i przede wszystkim sumienności i konsekwencji w działaniu oraz większego poziomu tolerancji i otwartości na innych - bez niej nawet uczestnictwo w życiu tego portalu jest bezcelowe... Ale nie upartości... Błądzić rzeczą ludzką a Ty na boginie mi nie wyglądasz - tym bardziej że się fotki nie doczekaliśmy...
Pozdrawiam jak najbardziej serdecznie. Jesteśmy ludźmi dorosłymi i powinniśmy potrafić przyjmować krytykę - oby była konstruktywna...
P.S. Nie mierzmy ludzi jedną miarą, tym bardziej że choćby rozpiętość wieku jest w - myślę że mogę tak to ująć - naszej społeczności ogromna, o różnorodności społeczno-kulturowej nie wspominając...
heh ale się rozbawiłam gdy po kilku godzinach zauważyłam jaka rozpętała się dyskusja....
źle mnie trochę zrozumiano i już się tłumaczę:
nie jestem Panią Miodek, alfą i omegą ani omnibusem, nie zjadłam wszystkich rozumów a w szkole miałam średnie oceny, studia przerwałam.
założyłam tu dzisiaj (wczoraj) konto i zdziwił mnie błąd gdyż jakby nie było w zakładkach większości portali raczej takie nie występują....
napisałam o tym i zostałam zaatakowana jako wykształciuch, wkręciłam się broniłam odparciem ataku....
również popełniam błędy ale jako admin sprawdziłabym ze slownikiem, nie popełniam ich notorycznie,
jeżeli ktoś pisze który przez u to nie jest literówka....
dziękuję swoją drogą za zainteresowanie,
pzdr K.
Errata
Uwaga ludziska już wiem...
Znalazłem pewne przekłamania w treści publikowanej z opublikowaną... Uściślając w moim poście z godziny 01:57:44 przeniesiony został wyraz "nie" przez co wniknęły dwie niespójności...
Jest: nie nieco źle dobrałaś formę w treści przekazu...
Powinno być: nieco źle...
Jest: Szczęście, że wymagasz poprawności politycznej a jedynie językową...
Powinno być: Szczęście, że nie wymagasz poprawności politycznej a jedynie językową...
Jeden wyraz a tyle zamieszania
A tak na marginesie rybka mnie trochę to wszystko, ale spać nie mogę i dużo radości sprawia mi wymądrzanie się...
Katarzyno - cieszę się że czynisz postępy...
Konsekwencji życzę... Ale się powtarzam...
Co ze zdjęciem, bo nie wiem czy choć Boginią Seksu jesteś...
A wymądrzasz się jakbyś habilitację z językoznawstwa "robiła"...
To dla mnie przyjemność aktywnie spędzać noc, więc nie ma za co...
temat mojego zdjęcia był już poruszany, przypomnę, że dzisiaj założyłam konto i niestety jeszcze nie dodali, boginią seksu nie jestem, również się wkręciłam w wymądrzanie...
co uważasz za postęp?
Postępy... Bo jednak zmieniłaś trochę podejście do wielu kwestii, co może być objawem wspominanej przeze mnie inteligencji przystosowawczej... No i w jakimś sensie (nie wprost - co jednak nie stanowi problemu dla inteligencji ogółu), przyznałaś się do popełnienia gafy wywołującej poruszenie nie koniecznie o oddźwięku pozytywnym, a może bardziej wyraziłaś się o własnej świadomości w tym temacie... No i plusik złapałaś za "olanie" zasad interpunkcji, pomimo iż może być to oznaka niekonsekwencji, ale jednak się starasz "zasymilować" (znaczy się styl Twojej wypowiedzi w poprzednim poście, po którym to Cię "pochwaliłem", przypomina ten bardziej stosowany w wirtualnym świecie)...
Wszyscy zdają sobie sprawę że łatwo o zapomnienie w ferworze dyskusji i wymiany poglądów, ja uznaję sprawę "wytknięcia" błędu za zamkniętą, może wyślesz maila bezpośrednio do zarządcy portalu delikatnie zwracając im uwagę na rzeczoną niedoskonałość...
Odnośnie wzajemnego obrażania się i wyzywania - jeśli nie stanowi to istotnej kwestii dla Waszej egzystencji - olewajcie to... Oczywiście z zachowaniem szacunku nam należnego - gdy plują nam w twarz nie cieszmy się że pada deszcz... Się nazywa to asertywnością...
Powściągliwości i rozwagi życzę i apeluję o nie... Do wszystkich...
Odnośnie "plusów"...
Nie wnikam co jest działaniem świadomym, co przypadkowym, a co wynika ze szczerych cech osobowościowych...
Nie ważne przesłanki...
Ważne rezultaty...
no i pierwsza godna uwagi wypowiedź!
nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ile taka wymiana zdań ma plusów?
trenujemy zasób słów, pamięć, sztukę polemiki, opanowanie nerwów, umiejętność wymiany zdań itd, dziękuję Wszystkim za tę lekcję
i nie byłabym sobą gdybym nie dodała, że większość moich wypowiedzi zinterpretowaliście dziwnie- z czytania ze zrozumieniem PAŁA!!!!!
jeżeli nie przeszkadza, że jestem pyskatą humanistką, która najwyraźniej nie umie się wysławiać w sposób, by ją rozumiano, na weekendowym wyziewie czyt- whiskey to kiss )
zasłuchana w powtórki B. Wołoszańskiego w zetce każdej nocy o 3, polecam, ostrzegam, uzależnia