Niech ktoś mi powie jak mniej przeżywać życie wewnętrznie, mniej cierpieć. Jak żyć reagując tylko na bodźce zewnętrzne? Jak żyć w nieświadomości...

Rip jak tak można:buziak:

kotku a czy to forum nie jest od wyrażania myśli     ?

hah, zrozumiałam przekaz        

Hahaha... Nie, tu się nikt nie złości. PS. Fajny avatar.

koffany nieda się inaczej

zazwyczaj? weeeeeś Rip        

Oba fajne XD

no no, jaki kolega nam się miły przytrafił        

hejka koffana    

cześć Aneczko:buziak:

Nieda się mniej przezywac hmmm trza przezywać zdrowo

Staram się        

tak nas skonstruowano że posiadmy uczucia i przeżywamy

A kazdy swoje przezyc musi ,niezawsze to co dobre ,to nas uodparnia i kształtuje na przyszłość

różni ludzie różnie okazują emocje i przeżycia, ale na pewno nie można uniknąć sytuacji stresogennych czy nieprzyjemnych    

ach, a Rip jak zwykle nam wysnuł świetną puentę    

Sytuacji stresogennych właśnie uniknąć nie można, ale można lepiej sobie z nimi radzić, i nie nagromadzać stresu. I w tym mogą naprawdę pomóc techniki medytacyjne nie oparte o żadne podstawy filozoficzne i religijne, jak technika wyciszenia

szczerze mówiąc nie znam się na technikach medytacyjnych, więc nie mogę się w tek kwestii wypowiedzieć    

oj Rip, taka prawda, my tutaj nie ściemniamy:buziak:

ajć, czy Ty kotku nie masz uczuć?        

oj co ja bym bez ciebie zrobiła        

to się nazywa "i powiedz facetowi komplement"    

ach a tu tylko seks i seks        

ach, ale kto powiedział, że mu to przeszkadza    

i jak zwykle masz rację, to jest najpiękniejsze     ja muszę lecieć, buźka:buziak::buziak:

wszystko co da sie powiedziec da sie powiedziec prosto, a czego nie da sie powiedziec o tym trzeba milczec....
Znajac fakt ze uczucia chodza parami, jest niewyobrazalne zyc bez cierpienia. pozdrawiam