forum

Rozrywka i uczucia

Laska szuka milionera....

  1. Konto usunięte 17.07.2013 r. 12:10:28

    Tak mi się przypomniała ciekawa historyjka odnośnie przewijającego się tu profilu laski \"szukam milionera\":



    Pewna młoda (i do tego bezczelna) dziewczyna wymarzyła sobie, by zadbać o swoją przyszłość i wyjść za mąż za pana z głęboką sakiewką. Tylko jak takiego zdobyć? Bez żadnych skrupułów opublikowała na forum post, w którym zapytała...



    Będę z wami szczera. W tym roku skończę 25 lat. Jestem bardzo atrakcyjną i stylową kobietą o wyszukanym guście. Chciałabym poślubić mężczyznę o rocznych zarobkach powyżej 500 000 dolarów.



    Być może powiecie, że jestem zachłanna, ale w Nowym Jorku mężczyźni o dochodzie miliona dolarów rocznie uważani są za klasę średnią. Moje wymagania nie są więc wysokie. Czy jest na tym forum ktoś, kto zarabia 500 tys. rocznie? Czy wszyscy ci panowie są żonaci?



    Mam do was pytanie: co powinnam zrobić, żeby poślubić kogoś tak bogatego jak wy? Najbogatszy, z jakim się do tej pory umawiałam, zarabiał rocznie 250 tys. To poniżej mojego minimum. Jeśli ktoś ma zamiar wprowadzić się do bogatszej dzielnicy Nowego Jorku, 250 tys. rocznie nie wystarczy.



    W związku z tym mam jeszcze kilka pytań:



    1) Gdzie majętni kawalerowie spędzają zazwyczaj czas? Prosiłabym o podanie nazw i adresów klubów, restauracji, siłowni itp.)

    2) Jaki przedział wiekowy powinien być moim celem?

    3) Dlaczego uroda większości żon bogatych mężczyzn jest przeciętna? Poznałam kilka dziewczyn, które nie grzeszą urodą i nie są zbyt interesujące, ale udało im się wyjść za mąż za bogacza.

    4) W jaki sposób decydujecie o tym, która kobieta może być waszą żoną, a która jedynie dziewczyną? (Moim celem jest teraz wyjście za mąż).



    Ms. Pretty



    Tak się złożyło, że na ten wpis natrafił prezes jednego z największych holdingów finansowych na świecie:



    Droga Ms. Pretty,



    Przeczytałem twojego posta z nieukrywanym zainteresowaniem. Zapewne wiele dziewcząt chciałoby zapytać o to samo co ty. Jako profesjonalny inwestor pozwolę sobie przeanalizować twoją sytuację. Na początek powiem, że mój roczny dochód przekracza 500 tys. dolarów. Spełnia to twoje wymagania, więc wierzę, że nie marnuję tutaj czasu.



    Z punktu widzenia osoby zajmującej się biznesem, poślubienie ciebie jest złą decyzją. Dlaczego? Już wyjaśniam. Nie wdając się za bardzo w szczegóły, to, co opisujesz, to wymiana piękna za pieniądze: Osoba A oferuje piękno, Osoba B za nie płaci - proste i logiczne. I tutaj właśnie mamy poważny problem, bo twoje piękno przeminie, a moje pieniądze nie znikną ot tak. Co więcej, mój dochód będzie się z każdym rokiem zwiększał, czego nie można powiedzieć o twojej urodzie. Z ekonomicznego punktu widzenia, ja powiększam kapitał, a ty go pomniejszasz i to w szybkim tempie. Jeśli twoją jedyną zaletą jest uroda, za 10 lat twoja wartość gwałtownie spadnie.



    Na Wall Street kierujemy się pewnymi zasadami: jeśli wartość kapitału spada, lepiej akcje sprzedać. Być może okrutnie to zabrzmi, ale kapitał tracący na wartości lepiej wziąć w leasing, a nie decydować się na jego kupno.



    Ludzie zarabiający 500 tys. nie są głupcami; będziemy się z takimi dziewczynami jak ty umawiać, ale nie weźmiemy ich za żony. Radzę ci nie szukać wskazówek, jak poślubić bogatego mężczyznę. Szybciej sama się dorobisz tych 500 tys. rocznie, niż znajdziesz bogatego głupca.



    Mam nadzieję, że pomogłem.



    Podpisano,

    Prezes J.P. Morgan

  2. Malwina 17.07.2013 r. 12:24:15

    zastanawiam się, czy jest sens brać nawet w leasing taką głupotę    

    bo co robić na co dzień z takim pustakiem    

  3. Malwina 17.07.2013 r. 13:29:27

    hmm...ale 24 h na dobę    

  4. Kill Bill 17.07.2013 r. 15:59:29

    tak w trzech krótkich żolnierskich słowach    

  5. ewan0545 17.07.2013 r. 19:29:08

    dołoże następne 500tyś P Morganowi , za jego kalkulacje matematyczne            

  6. ewan0545 17.07.2013 r. 19:50:13

    Armin i za to        

  7. ewan0545 17.07.2013 r. 20:02:27

    ja Cie rozumiem ,,,,,,,bo ja kochałam za to tylko ze był,,,i to sie tylko liczylo   uśmiechnięty  

  8. Teri 17.07.2013 r. 20:12:47

    Hej dziewczyny, co tam pieniądze, moj mąż był bogaty, miał super frurę byl przystojny, mial wszystko tylko nie mial serca dla mnie, nie mial szczacunku , czulości , miłości w sercu taki zimny dupek, więc nie patrzcie na forse patrzcie w serce, ale to tylko moje zdanie pozdrawiam

  9. ewan0545 17.07.2013 r. 20:33:07

    niestety nie ma zawsze idealnie ,tylko ze takie porażki zabijają w człowieku jakąs wiare w to wszystko co sie naprawde liczy

  10. ewan0545 17.07.2013 r. 20:46:11

    z czasem i wiara powróci ,próbowac do skutku   uśmiechnięty  

  11. Teri 17.07.2013 r. 20:53:16

    Często nie doceniamy tego co mamy, szukamy czegoś lub kogoś lepszego, dopiero póżniej przychodzi refleksja, spadamy z deszczu pod rynnę

  12. ewan0545 17.07.2013 r. 20:54:01

    dokladnie tak ,,,,a życie i tak zweryfikuje co sie naprawde liczy   uśmiechnięty  

  13. Teri 17.07.2013 r. 20:57:56

    ale to nie znaczy ,że mamy dawać się krzywdzić, poniżać, walczmy o milość o to by być kochanym , bo warto !

  14. Teri 17.07.2013 r. 21:03:20

    ale przywaliłeś, wiesz co teraz będzie wszystkie dziewczyny będą się zastanawiać , gdzie Ty szukasz tych kobiet

  15. Teri 17.07.2013 r. 21:28:58

    co przez to chciałeś powiedzieć?

  16. Teri 17.07.2013 r. 21:35:49

    panowie ja bym się tak nie śmiała , bo o was to też żle świadczy , ja mogę ona to już dzi..a

  17. Teri 17.07.2013 r. 21:39:25

    kowal żal mi Ciebie, Twój zasób słów więc jest bardzo ubogi

  18. Teri 17.07.2013 r. 21:42:31

    spoko, dzisiaj jakoś opuścilo mnie poczucie humoru , opwiedz coś weselszego

  19. Teri 17.07.2013 r. 21:54:47

    podobno ludzie śmieją się dwa razy jak wszyscy się śmieją i jak sami zrozumieją, ja śmije się teraz z Tobą, taka zapalniczka ze mnie

  20. Teri 17.07.2013 r. 22:01:51

    dobranoc wszystkim ubogim i milionerom, noc jest dla wszystkich czarna, a po nocy przychodzi dzień, całuski Teri

  21. Teri 17.07.2013 r. 22:03:10

    dzięki za kwiaty kowalu   bye  

  22. Beatka29 17.07.2013 r. 23:30:21

    zart z moralem dobrze powiedziane   uśmiechnięty  

  23. Czarny 17.07.2013 r. 23:42:50

    jak zwykle nie kumam,gdzie ten morał?

  24. Czarny 17.07.2013 r. 23:56:51

    kamień z serca,stawiam obok pralki    

  25. AylA 18.07.2013 r. 00:01:42

    Alternatywa na to że blondynki nie są głupie... przynajmniej niektóre...

    Przychodzi blondynka do banku i mówi:

    - Chciałabym dać w leasing mój samochód bo potrzebuje trzy tysiące na wakacje na Korsyce...

    Więc z bankierem poszli obejrzeć samochód, bankier się zgodził dał blondynce 3000 zł i zaparkował samochód w garażu.... po dwóch tygodniach blondynka wraca z wakacji i przynosi trzy klocki i 120 zł. odsetek...

    bankier zdziwiony zadaje pytanie:

    - Dlaczego pani dała swój samochód w leasing skoro po powrocie z wakacji miała pani tyle pieniędzy...?

    Blondynka na to:

    - A gdzie ja w Warszawie znajdę parking całodobowy dla mojego Jaguara na dwa tygodnie za 120 zł??



        to tak o traceniu wartości towaru w leasingu    

  26. Czarny 18.07.2013 r. 00:02:45

    musisz być wrażliwą kobietą

  27. AylA 18.07.2013 r. 00:07:52

    Panowie z tego wszystkiego nie wiem czy Teri bawiła się dobrze czy też zupełnie odwrotnie   uśmiechnięty  

  28. AylA 18.07.2013 r. 00:11:14

    Sylwia nie ma jak pomóc milionerowi roztrwonić fortunę    

  29. Czarny 18.07.2013 r. 00:15:27

    My,slę,że Teri bawiła sie całkiem odwrotnie,o jakieś 360°

  30. Czarny 18.07.2013 r. 00:18:05

    Szczerze pomogę