ale Cie kobiet dobrze znaja no no
bo to tak najlepiej wpaść tu za 5 dwunasta jak szatan i zostawić do rana
z namiotem
tak mi przypomniałeś lato pod namiotem mmmm super
na bank ktoś usłyszy
jedyne moje negatywne wspomnienie jak namiot przeciekał i cóż rankiem pływało się troszkę
co do odgłosów trzeba się wybrać w obce kraje tam...nikt nie zrozumie co krzyczysz
wszystko ma swoje uroki pod namiotem nie trzeba gasić światła
Bolek i Lolek spędzali razem wakacje pod namiotem. Wiadomo, jak to lato - dni gorące, noce chłodne. Pewnego wieczoru Lolek mówi więc do Bolka: - Bolek, wiesz, w nocy zimno jest, to może byśmy spali razem w jednym śpiworze? Bolek zgodził się bez zastanowienia. Leżą, po chwili Bolek mówi do Lolka: - Ty. Lolek, walisz ko.nia? - Tak - mówi Lolek. - To wal swojego! Sorki jar tak mi wpadło pod klawiaturę
niecenzuralne kawały zemdliły Jara no cóż
dziś w planach to pranko trza zaliczyć
Hejka Pogoda sie poprawia
jar to jedz w gory to cos nowego
ale Cie kobiet dobrze znaja no no
bo to tak najlepiej wpaść tu za 5 dwunasta jak szatan i zostawić do rana
z namiotem
tak mi przypomniałeś lato pod namiotem mmmm super
na bank ktoś usłyszy
jedyne moje negatywne wspomnienie jak namiot przeciekał i cóż rankiem pływało się troszkę
co do odgłosów trzeba się wybrać w obce kraje tam...nikt nie zrozumie co krzyczysz
wszystko ma swoje uroki
pod namiotem nie trzeba gasić światła
Bolek i Lolek spędzali razem wakacje pod namiotem. Wiadomo, jak to lato - dni gorące, noce chłodne. Pewnego wieczoru Lolek mówi więc do Bolka:
- Bolek, wiesz, w nocy zimno jest, to może byśmy spali razem w jednym śpiworze?
Bolek zgodził się bez zastanowienia. Leżą, po chwili Bolek mówi do Lolka:
- Ty. Lolek, walisz ko.nia?
- Tak - mówi Lolek.
- To wal swojego!
Sorki jar tak mi wpadło pod klawiaturę
niecenzuralne kawały zemdliły Jara
no cóż
dziś w planach to pranko trza zaliczyć
Hejka
Pogoda sie poprawia
jar to jedz w gory to cos nowego