W karczmie stanęłą w pół obnażona Powieką migocąc wciąż uwodziła Kolanko odkryte Bioderko wypięła Wtem grę bez pruderii prędko zaczęła I głaszcząc wypukłość Dotyka zagięcia Pręży się, jęczy i spojrzenie wytęrza Jadem zapuszcza pana za panem Aż dyszą niezmiennie I pocą się sapią Gały wydęli Gapią się gapią Jędrne okazała krągłości Żarem rozgrzana, do bólu czerwona Lico jak purpura - tak rozpalona Tak jurna jak burza W galopie suknię zdjęła I tańcząc szatański taniec Klamrę na plecach rozpięła Aż serca ustały Gapie osłabli Męskie herosy Panowie pobladli
aż się gorąco zrobiło
cdn jak to będzie?
z tym tanicem łamanicem I tańcząc szatański taniec
to p-o buziaku i dobranoc
lepiej lobotomie sobie zobaczyć
po co będziesz świntuszyć pewnie
to nie ja powiedziałem
Bella ale rozpusta dogadzamy gustom Adamskiego ja ostatnio mu zadedykowałam księgę 13-ą a ty teraz, ach biedak odpłynie głębokiego przestwór oceanu
autorki już nie ma...mała poprawka: na głębokiego przestwór oceanu
szybko karjere zrobiła
nie ma to jak te lalochlopaki z plakatu
pac jakby twój tors był w pionie też już dawno by cię tu nie było
zlap byka za rogi a on już wie co robć
to masz rogatego
jednorożca piekielnego tak mało niesptykalnego
pac z duża przenośnia jak dla mnie ja blondynka jestem
o tam o tam eehhhee to nic takiego wiemy o co biega----
Tibi dać ci chusteczkę razem
wiadro może
ten tu choć wiersz biały, z czarnym podtekstem dobry był...mam nadzieję, że Bella coś wyda jeszcze o niej usłyszymy
napewno może siebie wyda
za mąż? no tak może taki miała tu cel
namieszala i poleciala w tany tany
witamy witamy na wejściu polewamy już cie znamy
jak polewaja to ja tez jestem
W karczmie stanęłą w pół obnażona
Powieką migocąc wciąż uwodziła
Kolanko odkryte
Bioderko wypięła
Wtem grę bez pruderii prędko zaczęła
I głaszcząc wypukłość
Dotyka zagięcia
Pręży się, jęczy i spojrzenie wytęrza
Jadem zapuszcza pana za panem
Aż dyszą niezmiennie
I pocą się sapią
Gały wydęli
Gapią się gapią
Jędrne okazała krągłości
Żarem rozgrzana, do bólu czerwona
Lico jak purpura - tak rozpalona
Tak jurna jak burza
W galopie suknię zdjęła
I tańcząc szatański taniec
Klamrę na plecach rozpięła
Aż serca ustały
Gapie osłabli
Męskie herosy
Panowie pobladli
cdn jak to będzie?
z tym tanicem łamanicem I tańcząc szatański taniec
to p-o buziaku i dobranoc
lepiej lobotomie sobie zobaczyć
po co będziesz świntuszyć pewnie
to nie ja powiedziałem
Bella ale rozpusta dogadzamy gustom Adamskiego ja ostatnio mu zadedykowałam księgę 13-ą a ty teraz, ach biedak odpłynie głębokiego przestwór oceanu
autorki już nie ma...mała poprawka: na głębokiego przestwór oceanu
szybko karjere zrobiła
nie ma to jak te lalochlopaki z plakatu
pac jakby twój tors był w pionie też już dawno by cię tu nie było
zlap byka za rogi a on już wie co robć
jednorożca piekielnego tak mało niesptykalnego
pac z duża przenośnia jak dla mnie ja blondynka jestem
o tam o tam eehhhee to nic takiego wiemy o co biega----
Tibi dać ci chusteczkę
razem
wiadro może
ten tu choć wiersz biały, z czarnym podtekstem dobry był...mam nadzieję, że Bella coś wyda jeszcze o niej usłyszymy
napewno może siebie wyda
za mąż? no tak może taki miała tu cel
namieszala i poleciala w tany tany
witamy witamy na wejściu polewamy
już cie znamy
jak polewaja to ja tez jestem