Maryś, Ty juz w domku    

           

to dla Ciebie jak tu zajrzysz        

marta to gdzie ty mieszkasz zr musisz trafke kosisc

jak miło Was widzieć    

wiesz znam sie troche na koszeniu bo pochedze ze wsi wiec czemu cie rece bola od koszenia jedzilas kosiarka

witaj Ana    

chyba jakies drzewo sie przewróciło    

że my w takim komplecie            

Tygrysica Ty mnie zadziwiasz            



80 ha skosic w jeden dzien toz to wyczyn    

Ana i obojjetnie oba sa prawdziwe

no wlasnie marta ale z tym 80h to przeadzilas mam rozumiec

to ja sie dołączę    

                                   

marta nawet jenego hektara bys nie skosila sama recznie

witamy

ary to rozumie moglas skoisc ale nie hektary

Ana , to już prawie standard    

kasują, wracają i tak w kółko,

już nie wiadomo kto jest kto            

marta ja to widzialem przez wiele lat i musze przyznac ze choc bylo ciezko ale wspominam to z przyjemnoscia obcowanie z natura super

marys hektar wte czy wewte jest rozmica

nie marta jak z kosisz 80 h to zapamietasz do konca zycia            

marys wiec usmiechamy sie pelna buzia                                    

i jeszzce jeden dzień dłużej Zbysiu    

marta w duzej trawie to dopiero sie jechac chce

no co przeciesz sie nie czepiam tylko sie z taba smieje a raczej usmiecham sie do ciebie                    

tym bardziej jak ktos inny jedzie    

i przestan tym mlotkiem walic bo glowa boli

iwonka masz racjie

to uśmiechnij sie jeszcze do mnie    

będzie weselej                        

iwonka z przyjemnoscia                

marys             ry przerazasz mnie jestes zbyt przenikliwa

   

Zbysiu,to do niedopieszczonego mężulka