jar.. dobrze, że przymrużyłeś oczko bo już bym uwierzyła
Orzeł75
06.06.2013 r. 10:05:47
Ja Wam mogę zaufać. Uf uf uf uf uf
Malwina
06.06.2013 r. 10:05:47
generalnie masz rację
Aspire
06.06.2013 r. 10:38:32
No i masz rację. Trzeba ufać. Mimo wszystko. Choć często, niestety, tak już jest, że kobiety i mężczyźni złoszczą się, denerwują, są rozczarowane płcią przeciwną, wyzywają od .... z tego czy innego powodu.
To nieuchronne u osób niepoukładanych, nerwowych, wybuchowych.
Im bardziej cię przedtem kochały, tym większy zawód sprawiają sobie na końcu.
Dajesz za mało albo za dużo. Zły kolor, zły czas, zły gest.
Powiedz komplement, a zbędą cię wzruszeniem ramion lub zimną uwagą typu: „Spostrzegawczy jesteś”.
Ginie zaufanie, wzrasta podejrzliwość … itp….
Tylko po co to wszystko. Nie lepiej załatwić to wszystko jak normalni, kulturalni ludzie.
A po wtóre, czy jest możliwe mówić źle o drugiej osobie z którą się przeżyło dużo wspólnych lat ?
Kto kochał ten wie że to niemożliwe.
Więc ... więcej zaufania !
Sorry, muszę wracać do obowiązków.
gosikw74
06.06.2013 r. 14:54:13
ogolnie problemem jest tez to, jesli ludzie, tu mezczyzna-kobieta, sie nie dopasuja... wtedy zawsze znajda sie jakies problemy... i jak tu kilka osob zauwazylo, wszyscy mezczyzni i wszystkie kobiety NIE SA TAKIE SAME... musi trafic ten swoj na swojego i wszystko bedzie jak w bajce
gosikw74
07.06.2013 r. 13:38:16
tibi to jak nie ufasz swojej latynosce?? to po co slub planujesz??
jar.. dobrze, że przymrużyłeś oczko bo już bym uwierzyła
Ja Wam mogę zaufać. Uf uf uf uf uf
generalnie masz rację
No i masz rację. Trzeba ufać. Mimo wszystko. Choć często, niestety, tak już jest, że kobiety i mężczyźni złoszczą się, denerwują, są rozczarowane płcią przeciwną, wyzywają od .... z tego czy innego powodu.
To nieuchronne u osób niepoukładanych, nerwowych, wybuchowych.
Im bardziej cię przedtem kochały, tym większy zawód sprawiają sobie na końcu.
Dajesz za mało albo za dużo. Zły kolor, zły czas, zły gest.
Powiedz komplement, a zbędą cię wzruszeniem ramion lub zimną uwagą typu: „Spostrzegawczy jesteś”.
Ginie zaufanie, wzrasta podejrzliwość … itp….
Tylko po co to wszystko. Nie lepiej załatwić to wszystko jak normalni, kulturalni ludzie.
A po wtóre, czy jest możliwe mówić źle o drugiej osobie z którą się przeżyło dużo wspólnych lat ?
Kto kochał ten wie że to niemożliwe.
Więc ... więcej zaufania !
Sorry, muszę wracać do obowiązków.
ogolnie problemem jest tez to, jesli ludzie, tu mezczyzna-kobieta, sie nie dopasuja... wtedy zawsze znajda sie jakies problemy... i jak tu kilka osob zauwazylo, wszyscy mezczyzni i wszystkie kobiety NIE SA TAKIE SAME... musi trafic ten swoj na swojego i wszystko bedzie jak w bajce
tibi