Witam, kilka miesięcy temu znalazłem się w beznadziejnej sytuacji, w wypadku samochodowym zginęła moja kobieta. Do tej pory nie potrafię sobie z tym poradzić. Może ktoś z was był, jest w podobnej sytuacji i pomoże mi, doradzi cokolwiek. Jak sobie radzić ze sobą i czy da radę jeszcze kiedyś się zakochać ?
nocinq
17.10.2012 r. 11:56:18
fachowa pomoc nie wchodzi już w grę nie potrafię ich słuchać, skąd niby mają wiedzieć co czuje skoro sami nei byli w takiej sytuacji...
nocinq
17.10.2012 r. 12:00:56
po prostu czuję już taką pustkę, że już nie wiem co mam robić, wyprowadziłem się z naszego mieszkania i chce jej sprzedać bo nie mogę tak już przebywać.
Kill Bill
17.10.2012 r. 13:55:37
czyli pomocy nie oczekujesz tylko chcesz poznać tu kogoś.
większość z nas Ci i tak nie pomoże bo jak twierdzisz nie wiemy co czujesz.
trzeba było zacząć od: poznam kogoś, kto przezył tak dotkliwą strate jak ja.
Pozdrawiam
Malwina
17.10.2012 r. 14:25:32
Kill
Kill Bill
18.10.2012 r. 08:37:37
tu oraz na 10 innych portalach randkowych
tzw. terapia grupowa.
SAJ77
18.10.2012 r. 09:59:34
Kill Bill,nie zartuj sobie z chlopaka bo byc moze nie wiesz co to smierc...W wojskach najemnycccch placzemy nad kazda muccha...
Kill Bill
18.10.2012 r. 14:18:02
no i gdzie ten chłopak jest?
liczył na głaskanie i ubolewanie chociaż podobno wcale tego nie chciał.
a może chciał znaleźć pare osób do poklikania ?
tylko nadal nie rozumiem po co na dzień dobry ogłasza wszystkim co go spotkało....
i kto się tu z niego nabija ?
Kill Bill
18.10.2012 r. 14:40:50
Szkoda, że ludzie wszystko łykają co inni wypisują w necie.
Empatia to nie sport narodowy i nie kazdy musi ją uprawiać.
Ubolewacie nad jednym a jedziecie po innych tylko dlatego, że nie nadużywają empatii by nie popaść w śmieszność w swoich ludzkich zachowaniach .
Witaj Sylwester.
Andzia
21.10.2012 r. 19:47:02
Potrzebny Ci czas i to moze byc nawet dluzszy czas,u kazdego jest on inny,kiedy chceCi sie plakac to placz,musisz wiedziec ze kazdy zalobe musi przejsc i nie zalowac sobie lez,rozmow,rob to czego potrzebujesz i nie tlum uczuc w sobie bo to przedluzy zalobe.Ja wiem co mowie bo 2 mies temu stracilam Tate,umieral na moich oczach,strasznie to wszystko przezylam,caly czas niemoge sie otrzasnac,nadal choc to 2 miesiace czesto placze,sni mi sie to wszystko po nocach.Ale nie zaluje sobie lez ani zaloby,wiem ze nalezy mi sie ona,mam do niej prawo.Tu tylko czas pomoze.Zycze Ci sily.
nocinq
31.10.2012 r. 11:41:20
Cały czas śledzę co piszecie, tylko po takich wpisach...to nie chciałem nawet odpisywać. jej śmierć, to było już jakiś czas temu, korzystałem z pomocy specjalistów, ale nie pomogli mi, to że korzystam z takich serwisów to nie znaczy że kogoś szukam, potrzebuje rady, opinii osób postronnych, może to by mi pomogło. Ludzie mówicie że popełniam błąd pisząc tu ale jak czytam komentarze że ja ją zabiłem i że mam sam się zabić... ja nie życzę nikomu złego. ale tkaie wypowiedzi to gruba przesada..
nocinq
05.11.2012 r. 09:49:31
nigdy o niej nie zapomnę.. światełko ode mnie świeci dla niej
Nomi
07.11.2012 r. 19:34:16
Czas leczy rany , może to i prawda ale nie dla wszystkich.
Zrozumie Cię taki czlowiek co to samo przeżył, bo inni sie tylko wyśmiewają. Wazny jest drugi człowiek ,który cie wysłucha. W tym momencie poznajesz prawdziwych przyjaciół.
Witam, kilka miesięcy temu znalazłem się w beznadziejnej sytuacji, w wypadku samochodowym zginęła moja kobieta. Do tej pory nie potrafię sobie z tym poradzić. Może ktoś z was był, jest w podobnej sytuacji i pomoże mi, doradzi cokolwiek. Jak sobie radzić ze sobą i czy da radę jeszcze kiedyś się zakochać ?
fachowa pomoc nie wchodzi już w grę nie potrafię ich słuchać, skąd niby mają wiedzieć co czuje skoro sami nei byli w takiej sytuacji...
po prostu czuję już taką pustkę, że już nie wiem co mam robić, wyprowadziłem się z naszego mieszkania i chce jej sprzedać bo nie mogę tak już przebywać.
czyli pomocy nie oczekujesz tylko chcesz poznać tu kogoś.
większość z nas Ci i tak nie pomoże bo jak twierdzisz nie wiemy co czujesz.
trzeba było zacząć od: poznam kogoś, kto przezył tak dotkliwą strate jak ja.
Pozdrawiam
tu oraz na 10 innych portalach randkowych
tzw. terapia grupowa.
Kill Bill,nie zartuj sobie z chlopaka bo byc moze nie wiesz co to smierc...W wojskach najemnycccch placzemy nad kazda muccha...
no i gdzie ten chłopak jest?
liczył na głaskanie i ubolewanie chociaż podobno wcale tego nie chciał.
a może chciał znaleźć pare osób do poklikania ?
tylko nadal nie rozumiem po co na dzień dobry ogłasza wszystkim co go spotkało....
i kto się tu z niego nabija ?
Szkoda, że ludzie wszystko łykają co inni wypisują w necie.
Empatia to nie sport narodowy i nie kazdy musi ją uprawiać.
Ubolewacie nad jednym a jedziecie po innych tylko dlatego, że nie nadużywają empatii by nie popaść w śmieszność w swoich ludzkich zachowaniach .
Witaj Sylwester.
Potrzebny Ci czas i to moze byc nawet dluzszy czas,u kazdego jest on inny,kiedy chceCi sie plakac to placz,musisz wiedziec ze kazdy zalobe musi przejsc i nie zalowac sobie lez,rozmow,rob to czego potrzebujesz i nie tlum uczuc w sobie bo to przedluzy zalobe.Ja wiem co mowie bo 2 mies temu stracilam Tate,umieral na moich oczach,strasznie to wszystko przezylam,caly czas niemoge sie otrzasnac,nadal choc to 2 miesiace czesto placze,sni mi sie to wszystko po nocach.Ale nie zaluje sobie lez ani zaloby,wiem ze nalezy mi sie ona,mam do niej prawo.Tu tylko czas pomoze.Zycze Ci sily.
Cały czas śledzę co piszecie, tylko po takich wpisach...to nie chciałem nawet odpisywać. jej śmierć, to było już jakiś czas temu, korzystałem z pomocy specjalistów, ale nie pomogli mi, to że korzystam z takich serwisów to nie znaczy że kogoś szukam, potrzebuje rady, opinii osób postronnych, może to by mi pomogło. Ludzie mówicie że popełniam błąd pisząc tu ale jak czytam komentarze że ja ją zabiłem i że mam sam się zabić... ja nie życzę nikomu złego. ale tkaie wypowiedzi to gruba przesada..
nigdy o niej nie zapomnę.. światełko ode mnie świeci dla niej
Czas leczy rany , może to i prawda ale nie dla wszystkich.
Zrozumie Cię taki czlowiek co to samo przeżył, bo inni sie tylko wyśmiewają. Wazny jest drugi człowiek ,który cie wysłucha. W tym momencie poznajesz prawdziwych przyjaciół.