forum

Rozrywka i uczucia

Jak myślicie sex powinien być traktowany jako sport czyli zaspokojenie fizyczne czy jednak bliskość między dwojgiem zakochanych osób?

  1. Konto usunięte 03.08.2012 r. 22:38:14

    Ja myślę ze sex jest potrzebny do życia jak woda ale między partnerami powinno coś zaiskrzyć...

  2. misiek76 04.08.2012 r. 08:22:40

    osoba nie lubiaca sexu jest nikim wewnatrz siebie

    jest pusta zadufana w sobie

    tylko podczas sexu wychodza prawdziwe emocje i pokazanie siebie kim jestesmy i czego oczekujemy

  3. misiek76 04.08.2012 r. 08:37:06

    czyli jestes zimna kobieta ktora sexu nie potrzebuje skoro nie zroumialas co mialem na mysli

  4. ewan0545 04.08.2012 r. 09:43:25

                           

  5. Malwina 05.08.2012 r. 11:22:15

                   

    zielony     ty masz zawsze ostre wejścia            

  6. it. 05.08.2012 r. 11:30:57

    No nie wiem jaki standard zycia,i czerpania z zycia ma osoba ktora twierdzi ze przyjemnosc spowodowana seksem moze byc najpiekniejsza.To naturalny poped majacy na celu zblizenie dwojga ludzi ku sobie.Powodujacy ze mamy w zamysle ze z Ta osoba bedziemy to robic.To taki cukierek ,dodatek.A ci ktorzy chca tylko cukierki zbierac i konsumowac ,to tylko moga liczyc na niestrawnosc.To tylko im bokiem wyjdzie,predzej czy pozniej.Bo to zo ma sluzyc do zblizenia pewnych osob moze sie obrocic przeciwko nim.Taki mezczyzna czy kobieta,juz wewnatrz beda wypaleni emocjonalnie.Na dodatek moga krzywdzic ,swoich przyszlych partnerow ,w ten sposob.

  7. Malwina 05.08.2012 r. 11:35:39

    Narti   uśmiechnięty   całkiem do rzeczy gadasz

  8. it. 05.08.2012 r. 11:40:13

    Tak Malwina.Wiem.A gro mezczczyzn jak sie zorientuje ze ma do czynienia z z tzw.[wiaderkiem], no niestety.

  9. it. 05.08.2012 r. 11:41:04

    Odpuszcza sobie.

  10. it. 05.08.2012 r. 11:48:36

    Dobrze mowisz rgb!Wiesz jak to jest ,jak ktos nie szanuje siebie, to jak moze liczyc na czyis szacunek.Tak naprawde im wieksza liczba partnerow za nami tym gorzej.

  11. it. 05.08.2012 r. 12:02:58

    No ale pomijajac ochydne szczegoly.Problem bedzie tez w umysle.Czy taka osoba bedzie w stanie sie zaangazowac w pelni,czy bedzie miala obawy ze stanie sie czyjas zabawka?To dotyczy obu plci.Bo mowia ze apetyt rosnie w miare jedzenia.