Milosc na odleglosc nie jest mozliwa i zawsze smutno sie konczy,wiem z autopsji.. Ale kiedys moze przekonam sie ze sie mylilem
AGATA
18.07.2012 r. 22:48:35
antek
19.07.2012 r. 11:08:52
miłość na odległość jest możliwa ale tylko w przypadku jeśli ta odległość nie będzie większa nisz 20km i nie będzie trwała dłużej tydzień
Stokroteczka
19.07.2012 r. 12:33:16
Jest możliwa ale dwoje partnerów muszą cięzko pracować i dbać o tę miłość....
enneada
19.07.2012 r. 17:08:53
Miłość na odległość - normalna sprawa z drugiej strony gra uczuciami bez odpowiedzialności. Prawdziwa miłość nie zna granic, odległości nieprawdaż przyjaciele? Zawsze warto próbować o nią walczyć. Nawet jeśli nie udana to każda próba uszlachetnia, to przecież nie spluwa - nie zabija.
enneada
19.07.2012 r. 17:25:57
Aby dorosnąć do miłośći trzeba choc raz ją stracić.
enneada
19.07.2012 r. 17:34:11
Nie śmiem nawet w to powątpiewać.
Stokroteczka
20.07.2012 r. 12:16:51
O wszystko w życiu trzeba dbać....
Stokroteczka
21.07.2012 r. 14:10:17
Szczerze mówiąc ..każda miłość jest trudna.
Stokroteczka
21.07.2012 r. 14:20:50
Życie jest trudne...ale nikt nam nie obiecywał ,że będzie łatwo
AGATA
21.07.2012 r. 15:08:29
moze niezbyt latwo sie u nasz żyje
ale najważniejsze,że u siebie i wśród bliskich
enneada
21.07.2012 r. 15:16:37
Mając 22 lata pewną dojrzałość emocjonalną i trochę rozumu w głowie zakochałam się bez opamiętania z wzajemnością. Dzieliło nas 800 km. Na pierwszy rzut oka bariera nie do pokonania.Nie było długich rozmyślań,rozckliwiań co będzie, na co możemy sobie pozwolić jak sobie wyobraża każde z nas to wspólne życie. Sprzedałam mieszkanie załatwiłam przeniesienie z pracy (z racji mojego zawodu mogę być wszędzie sobą)i przeprowadziłam się do niego. Wynajęliśmy mieszkanie warunki psycho-finansowe również były na poziomie. Byliśmy ze sobą kilka ładnych lat. Piękne wspomnienia z tamtego okresu
enneada
21.07.2012 r. 15:21:21
Czasami 10 km to za dużo, czasami 300 za mało.
AGATA
21.07.2012 r. 15:27:06
enneada to czemu ten zwiazek się skońcył
skoro bylo tak pięknie???????????
enneada
21.07.2012 r. 15:36:08
On chciał od życia czego innego ja również. Postawiłam na karierę. W związku oboje podcinaliśmy sobie skrzydła. Ta iskra która była na samym początku zgasła.
enneada
21.07.2012 r. 15:38:10
Może byłam trochę zła i rozczarowana, ze byłam w stanie postawić wszystko na jedną kartę a nie otrzymałam w zamian zbyt wiele? Musielibyśmy się spotkać i o tym porozmawiać być może jakiś konsensus by był.
Stokroteczka
21.07.2012 r. 17:03:18
Gdzie Ci mężczyźni...prawdziwi....ach gdzie....?
Karelia
21.07.2012 r. 19:20:20
... ale jak wylejesz korek do zlewu, to światłość Cię olśni pomysłami. Jedną ręką zatrzymasz dom. a drugą górę przeniesiesz...
... wreszcie na odległość i miłość przeżyjesz i wyżniesz do nitki ostatniej.
Karelia
21.07.2012 r. 19:54:04
Saro, błąd w trajektorii.
Karelia
21.07.2012 r. 20:01:53
a to już jesteś na prostej do.
Karelia
21.07.2012 r. 20:10:13
to masz bliżej do mnie. właśnie myję okno.
Karelia
21.07.2012 r. 20:44:20
o tej godzinie?. a o co chodzi? jeszcze mrok nie tak blisko był.
pomogłabyś? lubisz myć okna? ja nie cierpię. doszłam nawet do tezy, iż okno przyjmuje brud do pewnego momentu. później już jest zawsze tak samo. jak w związkach.
Karelia
21.07.2012 r. 20:52:47
też tak czasem tłumaczę swoje lenistwo.
Karelia
21.07.2012 r. 20:59:39
izd, nieeeee. malutka. dmuchniesz w chwilę. zwłaszcza, że jedno już załatwione jest na 2 weeki.
Karelia
21.07.2012 r. 21:08:25
powierzchnia jest z tych, co nie budzą przerażenia.
Karelia
21.07.2012 r. 21:32:40
odpowiedź konstruktywna na tyle, na ile powierzchni starczyło.
Zapraszam wszystkich do miłej rozmowy przy
Milosc na odleglosc nie jest mozliwa i zawsze smutno sie konczy,wiem z autopsji.. Ale kiedys moze przekonam sie ze sie mylilem
miłość na odległość jest możliwa ale tylko w przypadku jeśli ta odległość nie będzie większa nisz 20km i nie będzie trwała dłużej tydzień
Jest możliwa ale dwoje partnerów muszą cięzko pracować i dbać o tę miłość....
Miłość na odległość - normalna sprawa z drugiej strony gra uczuciami bez odpowiedzialności. Prawdziwa miłość nie zna granic, odległości nieprawdaż przyjaciele? Zawsze warto próbować o nią walczyć. Nawet jeśli nie udana to każda próba uszlachetnia, to przecież nie spluwa - nie zabija.
Aby dorosnąć do miłośći trzeba choc raz ją stracić.
Nie śmiem nawet w to powątpiewać.
O wszystko w życiu trzeba dbać....
Szczerze mówiąc ..każda miłość jest trudna.
Życie jest trudne...ale nikt nam nie obiecywał ,że będzie łatwo
moze niezbyt latwo sie u nasz żyje
ale najważniejsze,że u siebie i wśród bliskich
Mając 22 lata pewną dojrzałość emocjonalną i trochę rozumu w głowie zakochałam się bez opamiętania z wzajemnością. Dzieliło nas 800 km. Na pierwszy rzut oka bariera nie do pokonania.Nie było długich rozmyślań,rozckliwiań co będzie, na co możemy sobie pozwolić jak sobie wyobraża każde z nas to wspólne życie. Sprzedałam mieszkanie załatwiłam przeniesienie z pracy (z racji mojego zawodu mogę być wszędzie sobą)i przeprowadziłam się do niego. Wynajęliśmy mieszkanie warunki psycho-finansowe również były na poziomie. Byliśmy ze sobą kilka ładnych lat. Piękne wspomnienia z tamtego okresu
Czasami 10 km to za dużo, czasami 300 za mało.
enneada to czemu ten zwiazek się skońcył
skoro bylo tak pięknie???????????
On chciał od życia czego innego ja również. Postawiłam na karierę. W związku oboje podcinaliśmy sobie skrzydła. Ta iskra która była na samym początku zgasła.
Może byłam trochę zła i rozczarowana, ze byłam w stanie postawić wszystko na jedną kartę a nie otrzymałam w zamian zbyt wiele? Musielibyśmy się spotkać i o tym porozmawiać być może jakiś konsensus by był.
Gdzie Ci mężczyźni...prawdziwi....ach gdzie....?
... ale jak wylejesz korek do zlewu, to światłość Cię olśni pomysłami. Jedną ręką zatrzymasz dom. a drugą górę przeniesiesz...
... wreszcie na odległość i miłość przeżyjesz i wyżniesz do nitki ostatniej.
Saro, błąd w trajektorii.
a to już jesteś na prostej do.
to masz bliżej do mnie. właśnie myję okno.
o tej godzinie?. a o co chodzi? jeszcze mrok nie tak blisko był.
pomogłabyś? lubisz myć okna? ja nie cierpię. doszłam nawet do tezy, iż okno przyjmuje brud do pewnego momentu. później już jest zawsze tak samo. jak w związkach.
też tak czasem tłumaczę swoje lenistwo.
izd, nieeeee. malutka. dmuchniesz w chwilę. zwłaszcza, że jedno już załatwione jest na 2 weeki.
powierzchnia jest z tych, co nie budzą przerażenia.
odpowiedź konstruktywna na tyle, na ile powierzchni starczyło.
I tu pustki świecą....buuuu
jakie pustki?
to jeno chwilowa słabość
&feature=relmfu">&feature=relmfu
Dokładnie...tylko chwilowa