Mariola, nie wiem why, ale przypomniałaś mi \"Scenariusz dla trzech aktorów\". Cudowny!!! Tam szedł taki dialog: -czytałeś Heideggera? -czytaaaaaaałem, ale nic nie zrozumiaaaaaaaaałem
taaaa, powiało porucznikiem Rżewskim
brzuchem pchała się do środka z tej wszak była panna płotka
męskości próżność pana zabolała pani w oczętach blasku nabierała
pan swawoli w aureoli patrzy a tu cierń mu stoi
pewna pani warkocz miała lecz go czesać nie umiała nadjechał pan dał po bani było po pani
chodź ze mną do łóżka zrobię Ci maluszka szepniesz mi do uszka będę liczył na paluszkach dasz mi moc radości ja Ci powód do zazdrości
oj Agafio
tak bardzo o czynach marzył że nawet miłości nie zauważył
izd ni to prawda nie to ściema? ściemnia się, prawdy nie ma
lecz dlaczego cisza taka? równowaga znajdzie ptaka co poleci ponad góry i wysypie nim dwa kury ...
Mariola, nie wiem why, ale przypomniałaś mi \"Scenariusz dla trzech aktorów\". Cudowny!!!
Tam szedł taki dialog:
-czytałeś Heideggera?
-czytaaaaaaałem, ale nic nie zrozumiaaaaaaaaałem
taaaa, powiało porucznikiem Rżewskim
brzuchem pchała się do środka
z tej wszak była panna płotka
męskości próżność pana zabolała
pani w oczętach blasku nabierała
pan swawoli w aureoli
patrzy
a tu cierń mu stoi
pewna pani
warkocz miała
lecz go czesać nie umiała
nadjechał pan dał po bani było po pani
chodź ze mną do łóżka
zrobię Ci maluszka
szepniesz mi do uszka
będę liczył na paluszkach
dasz mi moc radości
ja Ci powód do zazdrości
oj Agafio
tak bardzo o czynach marzył
że nawet miłości nie zauważył
izd
ni to prawda nie to ściema?
ściemnia się, prawdy nie ma
lecz dlaczego cisza taka?
równowaga znajdzie ptaka
co poleci ponad góry
i wysypie nim dwa kury ...