coś ty     pewnie dziś Ania i inni, bawią się     koniec karnawału niedługo    

    no co, jasne     przecież nie samym seksem człowiek żyje    

oki, nie mówmy o nieobecnych    

miałam też dzisiaj wybrać się na imprezę ale rozmyśliłam się    

rozumiem     ale czasami znajdujesz chwile aby się rozerwać?

hej, Asia     dlaczego mówisz, że Narti chce cię stąd wysiudać    

ja nie wierze     ,ale cuda się zdarzają,     może ktos się tu zakochał i dalej kocha już w realu,     wszystko się może zdarzyc.    

i ja jej wierze,    

może tak to się zaczyna     ,tylko żeby jeszcze zakonczenie było bardzo realne i żyli długo i szczesliwie.    

czyli wielka niewiadoma,     lub ryzyko prawdopodobienstwa,     o kurcze czy warto aż tak ryzykowac.

A ja uważam, że jeśli jest się przesadnie uczuciowym (czyt. głupim) to można się zakochać w drugiej osobie tylko bez spotkania. A właściwie nie zakochać tylko zauroczyć, bo miłość nie istnieje. A jeśli dojdzie do spotkania to zazwyczaj dochodzi do pogłębienia zauroczenia. A jakiś czas później kobieta wycofuje się ze wszystkiego i facet cierpi. To w takim skrócie.

Jasne...

Janusz Milosc istnieje ,,tylko trzeba o nia dbac ,pielęgnowac,i troszczyc ,,ale bez zachłanosci i przesady,,,        

\"bo miłość to bzdura. Istnieje w filmach i tanich lekturach.\"

taki cytacik

i tu sie mylisz     ale kazdy ma prawo do swojego zdania ,,     ,jeszcze duzo przed Tobą    

Nie wątpię i nie zaprzeczam. Ale aktualnie takie jest moje zdanie.

Mam taką nadzieję i dziękuję.

Mysle że można się zakochać     ,a najlepiej byłoby gdyby obie strony,,,a potem cóż następny krok Real            

Uważam, że nie można zakochać się w kimś, kogo nie widzieliśmy w realu, natomiast zgadzam się, co do zauroczenia. Poprzez klikanie, potem rozmowy telefoniczne może zadziałać tak zwana \"chemia\". Od czegos należy przecież zacząć     Kolejnym krokiem powinno być spotkanie w realu i nie uważam za regułę, że wszyscy podają się za kogoś kim nie są. Na portalach jest wielu różnych ludzi, tak jak i w realnym świecie, ale w życiu jak kogoś spotkamy to też nie mamy gwarancji, że jest szczerą osobą i nie znamy jej zamiarów. Znam kilka udanych związków poznanych w necie a i także wiele nieudanych, które poznały się w realnym świecie. Myślę, że to nie ma znaczenia, jak ludzie się poznali. Najważniejsze, to jakie mają zamiary wobec siebie, czy mają odwagę stawiać kolejne kroki, szczerze ze sobą rozmawiają i wtedy przyjdzie czas na zakochanie i miłość. Moim zdaniem, jak zależy obojgu to jest szansa na szczęśliwy związek. Też trzeba liczyć się z tym, że do pokonania jest wiele przeszkód i trudności. Jeśli im się uda, przetrwają, pokonają trudności, nie poddadzą się to będą szczęśliwi. Pozdrawiam i życzę wszystkim samych wspaniałych chwil od wirtuala do reala    

Skoro jest taka możliwość, to dlaczego nie tym bardziej, że miłość i na końcu świata można spotkać internet daje większą możliwość. Również dotyczy to znajomości, pewnie nie poznalibyśmy wielu ludzi, znajomych, gdyby nie internet.

Nie każdy ma możliwość jechać na koniec świata. No i też wcześniej napisałam, że to nie ma znaczenia, jak i gdzie. Zamiary się liczą    

e tak i tibiego nie sluchaj juz pewno ma jakas chorobe meksykanska

A to już nie moje zmartwienie    

podzielam twoja opinie samotna    

Bardzo się cieszę gosik    

    ja akurat w tej kwestii tez tak mysle... i wyrazilam po prostu swoja opinie.. tyle ilu ludzi tyle odmiennych zdan... nieraz jednak ludzie sie w czyms zgadzaja    

Tak masz rację, też tylu ilu ludzi tyle zachowań i nie należy tego uogólniać. Kobieta czy mężczyzna może udawać kogoś innego i mieć niecne plany. Uważam, że tez są normalni i szczerzy ludzie oby tylko się odnaleźli    

dokladnie, kazdy z nas jest inny i fajnie by jeszcze bylo, zeby nie zmieniac zdania jak wiatr zawieje        



       

za wszystkich gwarantowac nie możemy     ale było by fajnie, jak by ludzie trzymali się raz podjętych decyzji    

            chyba właśnie mowa o tym tu była            

heh ale nie każdy ma możliwość