Wśród wygasłych myśli krążąca w świata przestrzeni Drżącymi dłońmi otulam Twe serce Krzykiem wyzwalam gniew i modlę się do Ziemii Szukam, gdzie jest moje miejsce Z białego papieru wydzieram płatki śniegu Pragnienia rozlewam jak farba na palecie Zasnuta wśród ludzkich spojrzeń Obieram ze złudzeń świat obdarty z marzeń Pogrążona smutkiem wylewam rosy łzę W zatrwożonym świecie ułudy Oblana kaskadą tryskających kropel Przed krwawymi razami nie bronię już się Znamieniem naznaczona wyrywam z serca Cię Zabijam w sobie żal nie broniąc się przed sobą Ukrytą tajemnicę obdzieram z tajemniczości Zdradzam naszą miłość, jak Ty zdradziłeś mnie
tak tak już nie długo marzec czas na koty
Wśród wygasłych myśli krążąca w świata przestrzeni
Drżącymi dłońmi otulam Twe serce
Krzykiem wyzwalam gniew i modlę się do Ziemii
Szukam, gdzie jest moje miejsce
Z białego papieru wydzieram płatki śniegu
Pragnienia rozlewam jak farba na palecie
Zasnuta wśród ludzkich spojrzeń
Obieram ze złudzeń świat obdarty z marzeń
Pogrążona smutkiem wylewam rosy łzę
W zatrwożonym świecie ułudy
Oblana kaskadą tryskających kropel
Przed krwawymi razami nie bronię już się
Znamieniem naznaczona wyrywam z serca Cię
Zabijam w sobie żal nie broniąc się przed sobą
Ukrytą tajemnicę obdzieram z tajemniczości
Zdradzam naszą miłość, jak Ty zdradziłeś mnie
tak tak już nie długo marzec czas na koty