czyli świadomie rezygnujesz z tej części, którą możesz lubić. współczuwam Panu, jak mawiała moja Babcia.
...
09.10.2012 r. 23:13:39
nie rezygnuję z tego co mogę lubić tylko z tego co nie lubię...
Karelia
09.10.2012 r. 23:24:15
otóż właśnie. czasem, z góry rezygnując z tego, czego się nie lubi w 1/3ciej, rezygnujemy z 2/3cich wielce poszukiwanych, lubianych przypadków
...
09.10.2012 r. 23:27:40
staram się nie rezygnować z czegoś czego nie znam... z drugiej strony nie musimy uczyć się wszystkiego na własnych błędach
Karelia
09.10.2012 r. 23:42:23
nie musimy. cała masa z tego rezygnuje, w obawie o błąd. i tapla się w błocie pytajników wymieszanych z wykrzyknikami. nigdy się nie dowie, co znaczy chwila szczęścia wyrwana z czeluści.
...
09.10.2012 r. 23:44:22
tylko co jest błędem a co nie... weryfikacja wymagałaby nieskończonych światów równologłych
Karelia
09.10.2012 r. 23:50:29
nieskończoność światów równoległych istnieje. jakąś taka wiarę mam.
Ty teraz jednak zahaczyłeś tylko o temat odwagi i odpowiedzialności za tąż.
...
09.10.2012 r. 23:51:50
brak nam tylko wiedzy ze światów równoległych
...
09.10.2012 r. 23:52:17
a odpowiedzialność ponosimy i za odwagę i za jej brak
Karelia
09.10.2012 r. 23:57:33
wiedzy za świat równoległy brak nam tylko dlatego, że jesteśmy debilami i nie potrafimy wykorzystać możliwości mózgu.
a odpowiedzialność za odwagę/ brak odwagi ponosi mniejsza część społeczności naszej. reszta ponosi konsekwencje, a to nie jest synonim odpowiedzialności.
...
10.10.2012 r. 00:03:06
zgadza się, że to co innego, ale odpowiedzialność powinniśmy ponosić za każdą decyzję (nie tylko konsekwencje)
...
10.10.2012 r. 00:03:30
właściwie nie tyle ponosić co brać
Karelia
10.10.2012 r. 00:18:18
jakże mądrze i pięknie powiedziane. powraca ww. kwestia rezygnowania z racji obaw.
...
10.10.2012 r. 17:23:31
straty z powodu rezygnacji też powinniśmy się obawiać...
Karelia
10.10.2012 r. 19:49:51
tak jezd! grzech zaniechania. ósmy z głównych. można podciągnąć pod siódmy, ale to już naciąganie...
...
10.10.2012 r. 19:53:56
to ten, który najtrudniej wybaczyć...
Karelia
10.10.2012 r. 20:11:29
... cofnęłam kilka kadrów z życia i ... przyznaję Panu rację.
...
10.10.2012 r. 20:37:06
Karelia
11.10.2012 r. 20:33:32
racja tyczyła jeno grzechu zaniechania.
Grzechu dobrze się czuje jednak. Do urzędu złożył wniosek i zmianę nazwiska z \'Zaniechany\' na \'Predestynowany\' złożył.
ogóry też bywają. kiszone, oczywizda.
po kiszonych z górki...
... tudzież w dole.
kloacznego nie ruszajmy, pls.
też wolę inne zagłebienia...
w zadumę, na przykład
nie lubię wpadać...
znaczy, że bywało?
jak czegoś nie lubię, to nie robię
czyli świadomie rezygnujesz z tej części, którą możesz lubić. współczuwam Panu, jak mawiała moja Babcia.
nie rezygnuję z tego co mogę lubić tylko z tego co nie lubię...
otóż właśnie. czasem, z góry rezygnując z tego, czego się nie lubi w 1/3ciej, rezygnujemy z 2/3cich wielce poszukiwanych, lubianych przypadków
staram się nie rezygnować z czegoś czego nie znam... z drugiej strony nie musimy uczyć się wszystkiego na własnych błędach
nie musimy. cała masa z tego rezygnuje, w obawie o błąd. i tapla się w błocie pytajników wymieszanych z wykrzyknikami. nigdy się nie dowie, co znaczy chwila szczęścia wyrwana z czeluści.
tylko co jest błędem a co nie... weryfikacja wymagałaby nieskończonych światów równologłych
nieskończoność światów równoległych istnieje. jakąś taka wiarę mam.
Ty teraz jednak zahaczyłeś tylko o temat odwagi i odpowiedzialności za tąż.
brak nam tylko wiedzy ze światów równoległych
a odpowiedzialność ponosimy i za odwagę i za jej brak
wiedzy za świat równoległy brak nam tylko dlatego, że jesteśmy debilami i nie potrafimy wykorzystać możliwości mózgu.
a odpowiedzialność za odwagę/ brak odwagi ponosi mniejsza część społeczności naszej. reszta ponosi konsekwencje, a to nie jest synonim odpowiedzialności.
zgadza się, że to co innego, ale odpowiedzialność powinniśmy ponosić za każdą decyzję (nie tylko konsekwencje)
właściwie nie tyle ponosić co brać
jakże mądrze i pięknie powiedziane. powraca ww. kwestia rezygnowania z racji obaw.
straty z powodu rezygnacji też powinniśmy się obawiać...
tak jezd! grzech zaniechania. ósmy z głównych. można podciągnąć pod siódmy, ale to już naciąganie...
to ten, który najtrudniej wybaczyć...
... cofnęłam kilka kadrów z życia i ... przyznaję Panu rację.
racja tyczyła jeno grzechu zaniechania.
Grzechu dobrze się czuje jednak. Do urzędu złożył wniosek i zmianę nazwiska z \'Zaniechany\' na \'Predestynowany\' złożył.
Mądrzej brzmi
ale kartacze smakują niebywale!
nie próbowałem