i znowu oberwę w...
i wszyscy sobie poszli...
To znów mamy okazję pobyc sami...
samotnym to można być w tłumie ale nie w towarzystwie sympatycznej kobiety
Zaraz Ci schrupiemy w sałatce owocowo-warzywnej
zostanę sam do konsumpcji
Spoko, będę się delektował i dzień i noc... i dzień i noc...
To będzie bardziej wyskokowo i potem kolorowy zawrót głowy...
Sylwuś, te oczka to od sfermentowanych napojów?
a to nie to samo?
ja tez preferuję fermentację z bąbelkami
zmienniczki?
Sylwuś, widzę, że grafik zaczęłaś robić
A ode mnie powitalne buziaki
łeeeeeee...to nie dla mnie niech czekają
Iwonko, dla Ciebie
oj Kropek, Ty łotrzyku....szalejesz, szalejesz a i tak do mnie wracasz
To dowodzi, jak mądrą jesteś kobietą
Kropciu, to o nas
Siostra, dopiero 18.30 a Ty w takim stanie
Maryś, odrobina zaufania...
ta pierwsza wersja to to samo tylko z języczkiem?
Maryś, czemu robisz takie oczka... to Twoja robótka
to Ty zaczęłaś z języczkiem...
rozumiem, to odruch...
ja też
to powinno być
i znowu oberwę w...
i wszyscy sobie poszli...
To znów mamy okazję pobyc sami...
samotnym to można być w tłumie ale nie w towarzystwie sympatycznej kobiety
Zaraz Ci schrupiemy w sałatce owocowo-warzywnej
zostanę sam do konsumpcji
Spoko, będę się delektował i dzień i noc... i dzień i noc...
To będzie bardziej wyskokowo i potem kolorowy zawrót głowy...
Sylwuś, te oczka to od sfermentowanych napojów?
a to nie to samo?
ja tez preferuję fermentację z bąbelkami
zmienniczki?
Sylwuś, widzę, że grafik zaczęłaś robić
A ode mnie powitalne buziaki
łeeeeeee...to nie dla mnie
niech czekają
Iwonko, dla Ciebie
oj Kropek, Ty łotrzyku....szalejesz, szalejesz a i tak do mnie wracasz
To dowodzi, jak mądrą jesteś kobietą
Kropciu, to o nas
Siostra, dopiero 18.30 a Ty w takim stanie
Maryś, odrobina zaufania...
ta pierwsza wersja to to samo tylko z języczkiem?
Maryś, czemu robisz takie oczka... to Twoja robótka
to Ty zaczęłaś z języczkiem...
rozumiem, to odruch...
ja też
to powinno być