No wiesz po takiej ostrej imprezie wszystko jest możliwe Pamiętasz jak ostatnio Basia pisała, że obudziła się w moich kalesonach (pomimo, że ja w kalesonach nie sypiam) i z gitarrą na plecach?
faktycznie, to była odlotowa impreza i jeszcze czyjeś slipki na żyrandolu wisiały ciekawe czyje
Do tej pory nikt się po nie nie zgłosił, więc oddałem je na dary dla powodzian.
dobry uczynek zrobiłeś Harnaśku, a może już tak lulu pójdziemy
No jeśli już się Tobie oczka kleją do snu to to nie wstrzymuj się. Ja jeszcze muszę troszkę posiedzieć.
tylko nie siedź za długo, bo rano pobudka a właściwie, to po co tu jeszcze masz siedzieć...wynocha spać
Zgrywam sobie filmy na płytki, bo muszę zrobić miejsce na twardzielu. Tak więc jeszcze troszkę posiedzę. Ale Tobie życzę dobrej nocki i kolorowych snów.
to nie przeszkadzam, zmykam spać
Nigdy mi nie przeszkadzasz Iwciu. Śpij dobrze.
Ty też Harnasku
a to dla Ciebie
Witam kochane panie.
Witaj serduszko Ty moje
Harnaśku, ale Ty głodomorek jesteś całą noc przy lodówce buszowałeś a do sklepu nie ma kto iść
Witaj mój skarbeczku najdroższy Trzeba będzie zamówić przez neta towary niech przywiozą.
zasypało nas i dalej sypie nie dowiozą przyjdzie mi sie odchudzać
zmykam do sklepu póki mam jeszcze siłe chodzić
Ja mam do sklepu rzut beretem, tylko powiedz co mam przynieść.
cos na kolacje i śniadanko sam wiesz teraz zmykam do mamci
Coś pysznego przyniosę. No to pa, pa.
Hello Maryjka. Jak minął dzień?
Przeziębiłaś gardełko i nie możesz mówić, ale przesyłasz całuski i uśmiechy. Zgadłem?
No to teraz już wszystko jasne. W życiu bym na to nie trafił.
Mi dzionek minął bardzo wesoło. Cały dzień chodzę wesoły. Nawet nie wiem czemu? Ale bardzo podoba mi się taki stan.
Nie używam takich rzeczy. Jeśli byłbym po jakimś spożyciu to jedynie po , ale tego też dzisiaj nie było.
Siemanko Dunder.
i poszli na jednego, a śniegu nie ma komu odgarniać
Poczytaj Dunder na forum co dziś robiliśmy, bo nie będziemy dwa razy pisać. Już lecę Iwciu z łopatą.
stoi tu jakaś latarnia tylko sie zpsuła będziesz musiał oczkami świecić a ja sie wykopyrtłam jak wracam do domku...snieg a pod spodem lód
i jeszcze coś stłukłam
No wiesz po takiej ostrej imprezie wszystko jest możliwe
Pamiętasz jak ostatnio Basia pisała, że obudziła się w moich kalesonach (pomimo, że ja w kalesonach nie sypiam) i z gitarrą na plecach?
Do tej pory nikt się po nie nie zgłosił, więc oddałem je na dary dla powodzian.
dobry uczynek zrobiłeś
Harnaśku, a może już tak lulu pójdziemy
No jeśli już się Tobie oczka kleją do snu to to nie wstrzymuj się. Ja jeszcze muszę troszkę posiedzieć.
tylko nie siedź za długo, bo rano pobudka
a właściwie, to po co tu jeszcze masz siedzieć...wynocha spać
Zgrywam sobie filmy na płytki, bo muszę zrobić miejsce na twardzielu. Tak więc jeszcze troszkę posiedzę.
Ale Tobie życzę dobrej nocki i kolorowych snów.
to nie przeszkadzam, zmykam spać
Nigdy mi nie przeszkadzasz Iwciu. Śpij dobrze.
Ty też Harnasku
a to dla Ciebie
Witam kochane panie.
Witaj serduszko Ty moje
Harnaśku, ale Ty głodomorek jesteś
całą noc przy lodówce buszowałeś
a do sklepu nie ma kto iść
Witaj mój skarbeczku najdroższy
Trzeba będzie zamówić przez neta towary niech przywiozą.
zasypało nas i dalej sypie
nie dowiozą
przyjdzie mi sie odchudzać
zmykam do sklepu póki mam jeszcze siłe chodzić
Ja mam do sklepu rzut beretem, tylko powiedz co mam przynieść.
cos na kolacje i śniadanko
sam wiesz
teraz zmykam do mamci
Coś pysznego przyniosę.
No to pa, pa.
Hello Maryjka.
Jak minął dzień?
Przeziębiłaś gardełko i nie możesz mówić, ale przesyłasz całuski i uśmiechy.
Zgadłem?
No to teraz już wszystko jasne. W życiu bym na to nie trafił.
Mi dzionek minął bardzo wesoło.
Cały dzień chodzę wesoły.
Nawet nie wiem czemu?
Ale bardzo podoba mi się taki stan.
Nie używam takich rzeczy.
Jeśli byłbym po jakimś spożyciu to jedynie po
, ale tego też dzisiaj nie było.
Siemanko Dunder.
i poszli na jednego, a śniegu nie ma komu odgarniać
Poczytaj Dunder na forum co dziś robiliśmy, bo nie będziemy dwa razy pisać.
Już lecę Iwciu z łopatą.
stoi tu jakaś latarnia tylko sie zpsuła
będziesz musiał oczkami świecić
a ja sie wykopyrtłam jak wracam do domku...snieg a pod spodem lód
i jeszcze coś stłukłam