wiecej w tym bzdury niz prawdy ... wydaje mi sie ze przewaznie ludzie chca byc ze soba bo sie kochaja , a ze leca na kase to chyba wyjatki... oczywiscie moge sie mylic pozdrawiam
Konto usunięte
27.07.2008 r. 18:09:56
być może zabrzmi to gorzko ale wkurza mnie to, że faceci zarzucają kobietom iż te "lecą na kasę". Ja się pytam: na co mają lecieć. ?? Ile kobiet znam, które wychodziły za mąż z wielkiej miłości i nie patrzyły na żadną kasę, to prędzej czy późnijej za swoją miłóść i oddanie zapłaciły tak, że mężulek je zdradził z dupą młodszą o kilka lat. . A gdy doszło do rozwodu i alimentów, to koronny argument mężulka brzmiał :="jej chodzi tylko o kasę" A fe, paskudna. Co o tym myslicie. ???
Konto usunięte
27.07.2008 r. 18:09:56
Oczywiście że działa to w obie strony. Faktem jest, że niewielka część kobiet otwarcie przyznaje że chodzi im przede wszystkim o kasę. Ale o wiele więcej jest takich, które też tego oczekują, ale za diabła się nie przyznają.
A co do zdrady, to inna bajka. Rzadko kiedy wina leży po jednej stronie. Czasami to kobiety poniekąd "zmuszą" faceta do zdrady swoim postępowaniem. Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi. A "pretensje do facetów" mają równie wiele sensu w opisywaniu na forum, jak i "pretensje do lasek".
W drugą strone też tak to działa miła Pani
wiecej w tym bzdury niz prawdy ... wydaje mi sie ze przewaznie ludzie chca byc ze soba bo sie kochaja , a ze leca na kase to chyba wyjatki... oczywiscie moge sie mylic pozdrawiam
być może zabrzmi to gorzko ale wkurza mnie to, że faceci zarzucają kobietom iż te "lecą na kasę". Ja się pytam: na co mają lecieć. ?? Ile kobiet znam, które wychodziły za mąż z wielkiej miłości i nie patrzyły na żadną kasę, to prędzej czy późnijej za swoją miłóść i oddanie zapłaciły tak, że mężulek je zdradził z dupą młodszą o kilka lat. . A gdy doszło do rozwodu i alimentów, to koronny argument mężulka brzmiał :="jej chodzi tylko o kasę" A fe, paskudna. Co o tym myslicie. ???
Oczywiście że działa to w obie strony. Faktem jest, że niewielka część kobiet otwarcie przyznaje że chodzi im przede wszystkim o kasę. Ale o wiele więcej jest takich, które też tego oczekują, ale za diabła się nie przyznają.
A co do zdrady, to inna bajka. Rzadko kiedy wina leży po jednej stronie. Czasami to kobiety poniekąd "zmuszą" faceta do zdrady swoim postępowaniem. Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi. A "pretensje do facetów" mają równie wiele sensu w opisywaniu na forum, jak i "pretensje do lasek".