Czy decydowanie się na potomka w wieku 40+ to świadome macierzyństwo, czy świadomość, że tak naprawdę to macierzyństwo właśnie ucieka, i teraz albo nigdy.    

taki wiek grozi zawsze jakims ryzykiem i komplikacjami ciazy        

Komplikacje, komplikacjami. Nobilitacja rzekomo świadomego macierzyństwa w wieku późniejszym jest chyba przesadzona. Jak kobieta chce się poświęcić rodzinie, to powinna to robić w czasie, który biologia uznaje za najwłaściwszy. Można urodzić dzieci w wieku 25-35, a później karierę zawodową też da się zrobić.

Myslę ze to swiadomośc ze to już ostatni dzwonek

I uważam ze to zbyt pozno rodzić dzieci w wieku ok40...duzo zagrożeń takze dla dziecka niesie to za sobą a poza tym dzieciaki potem się śmieją w szkole ze mama wygląda jak babcia -bo znam taki przypadek

Jerzy masz rację. Chodzi tylko o to, że pogubiły nam się priorytety. Czy używasz smoczka? Raczej nie, bo to już nie ten czas...

Ten smoczek miał być symbolem dzieciństwa. Raczej w wieku trochę starszym niż 1-5 lat nie używamy smoczka. To samo uważam tyczy się macierzyństwa. Nie nobilitujmy \"babć\", jako świadome mamy. Po 40-tce mamy już tylko świadomość, że dużymi krokami ucieka piękne przeżycie bycia mamą. Mądre i świadome macierzyństwo, przypisane, nie tylko biologicznie jest dla kobiet trochę młodszych. Nie burzmy prawd, które są podwaliną naszego bytu, tylko dlatego, że tak nam teraz wygodniej.

ja slyszalam , ze im rodzice starsi to dziecko inteligentniejsze    

ja tez jestem jedynaczka    



Endi nie przesadzaj dobrze, ze Cie chciala    

dobre                

wiem Mario, ze nie do mnie bo ja prototyp udany