ja oboz wole przetrwania , tam sie dzieje sama go prowadze
Konto usunięte
10.02.2010 r. 20:57:13
łooo super bylo na takim obozie heha te robienie jaj z harcezy i druchjn to nioramlnie masakra byla;D dla nich oczywiscie;D heh
Konto usunięte
10.02.2010 r. 21:28:11
A wy też mieliście coś takiego jak BISZKOPT ? staaarszne haha
Konto usunięte
13.02.2010 r. 13:57:53
Biszkopt?? tz?
Konto usunięte
13.02.2010 r. 14:12:20
Raz w ciągu trwania obozu budzili was o 12 w nocy , kazali iść na kolanach aż do plaży (chyba że nie mieliście blisko- bo ja na plaże miałam minute), każdemu po kolei dawali biszkopt z jakimiś dodatkami obrzydliwymi (nawet nie wiem co tam bylo ale ochyda ) każdy osobno szedł przez plaże aż do światełka jakiegoś potem przez las i was tam w tym lesie straszyli (ciemno jak cholera ) a na koniec dawali wam do wypicia całą wyciśniętą cytrynę. To była strasznaaaa noc !
Konto usunięte
13.02.2010 r. 14:15:42
E tam
Nic strasznego,
Pojechała byś na biwak ze mną
I ekipą
to by było dopiero straszne
Zawsze się dzieją cuda niewidy
Konto usunięte
13.02.2010 r. 14:23:17
heh u nas robili to samo na kotowaniu;D plaze mialam zaraz za namiotem wiec dlugo sie nieczolgalam;D pilus przed jedzeniem tego swinstwa musielismy skakac po szyszkach potem bili nas pokzywami, kazali isc na pomost i niezgruchy niespietruchy wrzucali do wody potem mielismy sie tazac w piasku a potem do lasku
heh super czasy xD
Konto usunięte
14.02.2010 r. 20:16:52
Haha o rany No przyznam fajne są obozy harcerskie
Konto usunięte
15.02.2010 r. 08:50:37
zarypiste;D heh szkoda ze tylko raz bylam ;/ ;D
Unkownboy
15.02.2010 r. 10:16:24
Kiedyś i nie raz
Gdyby mi się nie podobało bym nie jeździł
12 lat harcerstwa, świetna przygoda... Każdy obóz o innej myśli przewodniej, różne dziwne rzeczy się wyprawiało...
Ale chyba więcej radości sprawiało cotygodniowe spotykanie się z ludźmi na zbiórkach, bytowania, całodzienne zajęcia w lesie (miałem szczęście żyć w drużynie survivalowej na dodatek "wiejskiej") Nasi druhowie "z miasta" nie mieli nawet większej możliwości nauczyć się/opanować w praktyce połowy rzeczy, które my robiliśmy "na co dzień"... Ale tak naprawdę najważniejsi są ludzie, z którymi się spędza czas, bo słaba ekipa może popsuć nawet najlepiej zorganizowany wyjazd w najbardziej wymarzone do tego miejsce...
Wszystko zależy od ludzi...
Nie ważne co, gdzie i jak... Ważne z kim
Miłego dnia
Konto usunięte
15.02.2010 r. 13:38:08
nio dokladnie xD )
Unkownboy
15.02.2010 r. 14:07:23
Dziękuję za zgodzenie się ze mną
Witam "nowe" osoby zaglądające na forum i zapraszam do aktywnej wymiany i wyrażania opinii, zdań, poglądów...
Pozdrawiam...
Konto usunięte
15.02.2010 r. 16:12:55
Też byłam tylko raz Akurat firma gdzie moja mama pracowała organizowała to w te wakacje chcę na jakiś obóz pojechać taki ale nie wiem gdzie to organizują .
Unkownboy
15.02.2010 r. 16:38:20
Sama zbierz paczkę osób i coś zorganizujcie
Albo się przyklej do jakiejś drużyny
Konto usunięte
15.02.2010 r. 16:56:48
tez bym chciala, moja kuzynka co miesiac jedzi ze swoja ekipa, zapraszaja mnioe ale niemoge jechac;(
Konto usunięte
15.02.2010 r. 18:38:58
Czemu nie możesz?
Konto usunięte
15.02.2010 r. 20:20:29
bo w angli jestem a ona w polsce;/ i troche zadaleko mam
Konto usunięte
16.02.2010 r. 17:40:29
Acha, no to szkoda
Konto usunięte
16.02.2010 r. 18:41:43
niom szkoda.
martdi
16.02.2010 r. 18:55:42
do dzisiaj mnie glowa boli po ostatnim obozie
Konto usunięte
16.02.2010 r. 21:08:02
heh czemu??
Konto usunięte
16.02.2010 r. 21:41:35
Na główke do wody skakałeś ?
martdi
16.02.2010 r. 21:48:26
nie zaduzo
Konto usunięte
17.02.2010 r. 09:02:22
hehe trza bylo tyle niepic xD
Konto usunięte
17.02.2010 r. 17:01:24
hehe
Konto usunięte
17.02.2010 r. 21:49:16
;D no co takla prawda xD ja niepilanm i sie dobrze bawilam
Konto usunięte
19.02.2010 r. 08:23:21
no ja niestety mopzliwosci do woja jeszcze isc niemialam;p;p niestety...
Jak wam sie podobało?
ja oboz wole przetrwania , tam sie dzieje sama go prowadze
łooo super bylo na takim obozie heha te robienie jaj z harcezy i druchjn to nioramlnie masakra byla;D dla nich oczywiscie;D heh
A wy też mieliście coś takiego jak BISZKOPT ? staaarszne haha
Biszkopt?? tz?
Raz w ciągu trwania obozu budzili was o 12 w nocy , kazali iść na kolanach aż do plaży (chyba że nie mieliście blisko- bo ja na plaże miałam minute), każdemu po kolei dawali biszkopt z jakimiś dodatkami obrzydliwymi (nawet nie wiem co tam bylo ale ochyda ) każdy osobno szedł przez plaże aż do światełka jakiegoś potem przez las i was tam w tym lesie straszyli (ciemno jak cholera ) a na koniec dawali wam do wypicia całą wyciśniętą cytrynę. To była strasznaaaa noc !
E tam
Nic strasznego,
Pojechała byś na biwak ze mną
I ekipą
to by było dopiero straszne
Zawsze się dzieją cuda niewidy
heh u nas robili to samo na kotowaniu;D plaze mialam zaraz za namiotem wiec dlugo sie nieczolgalam;D pilus przed jedzeniem tego swinstwa musielismy skakac po szyszkach potem bili nas pokzywami, kazali isc na pomost i niezgruchy niespietruchy wrzucali do wody potem mielismy sie tazac w piasku a potem do lasku
heh super czasy xD
Haha o rany No przyznam fajne są obozy harcerskie
zarypiste;D heh szkoda ze tylko raz bylam ;/ ;D
Kiedyś i nie raz
Gdyby mi się nie podobało bym nie jeździł
12 lat harcerstwa, świetna przygoda... Każdy obóz o innej myśli przewodniej, różne dziwne rzeczy się wyprawiało...
Ale chyba więcej radości sprawiało cotygodniowe spotykanie się z ludźmi na zbiórkach, bytowania, całodzienne zajęcia w lesie (miałem szczęście żyć w drużynie survivalowej na dodatek "wiejskiej") Nasi druhowie "z miasta" nie mieli nawet większej możliwości nauczyć się/opanować w praktyce połowy rzeczy, które my robiliśmy "na co dzień"... Ale tak naprawdę najważniejsi są ludzie, z którymi się spędza czas, bo słaba ekipa może popsuć nawet najlepiej zorganizowany wyjazd w najbardziej wymarzone do tego miejsce...
Wszystko zależy od ludzi...
Nie ważne co, gdzie i jak... Ważne z kim
Miłego dnia
nio dokladnie xD )
Dziękuję za zgodzenie się ze mną
Witam "nowe" osoby zaglądające na forum i zapraszam do aktywnej wymiany i wyrażania opinii, zdań, poglądów...
Pozdrawiam...
Też byłam tylko raz Akurat firma gdzie moja mama pracowała organizowała to w te wakacje chcę na jakiś obóz pojechać taki ale nie wiem gdzie to organizują .
Sama zbierz paczkę osób i coś zorganizujcie
Albo się przyklej do jakiejś drużyny
tez bym chciala, moja kuzynka co miesiac jedzi ze swoja ekipa, zapraszaja mnioe ale niemoge jechac;(
Czemu nie możesz?
bo w angli jestem a ona w polsce;/ i troche zadaleko mam
Acha, no to szkoda
niom szkoda.
do dzisiaj mnie glowa boli po ostatnim obozie
heh czemu??
Na główke do wody skakałeś ?
nie zaduzo
hehe trza bylo tyle niepic xD
hehe
;D no co takla prawda xD ja niepilanm i sie dobrze bawilam
no ja niestety mopzliwosci do woja jeszcze isc niemialam;p;p niestety...