A wiesz ,że przed chwilka o tym samym pomyślałam.     ..jeszcze nie tak dawno...tyle osób się udzielało...a teraz pustki    

...mieli wachtę w nocy .. a inni gonia Rockefellera ..albo druga Japonie tworzą..i maja nas w ... poważaniu znaczy sie        

Hmmm...tak myślisz?....no nie wiem....ale cóż zrobić...niech im się dobrze śpi...lub goni...a nawet niech się dobrze tyra            

    co tam komu roboty zabraniać..         ważne że weekend tuz , tuż i cieplutko ma byc .. trza nam siać ..        

O tak....pięknie dziś...idę robić grządeczki...kwiatki posadzone....        

    witaj     ja jutro zaczynam ale najpierw trza się odgruzować.. .     i znowu samiuteńkie jak na bezludnej wyspie        

Ja będę przez kilka dni pomalutku na ogródeczku bo w jeden dzień nie dam rady..zdrowie nie pozwala.         .. a wiesz ja nie lubię zbytniego tłoku    

ja szczersze mówiąc też     jak ten tygrys .. samotnik         albo jak kto woli easy rider        

A zatem Tygrysku milutkiego dnia...uciekam z kawką na działeczke..paaaa                        

....a dziś Katowice słoneczne     wczoraj zresztą też    

.. uciekają od tej Twojej.. aparatury ..no ileż można        

tak, tak a potem se sprzęt zebrałem i skonstruowałem i.. w krzoki     ja to rozumiem jakoś trza żyć w tej rzeczywistości nie do końca do zaakceptowania .. a cuś na efekt... tommorow juz wynalazłęś .        

...     no masz zapomniałam o klasyku gatunku... Homo bimbrownikus...     a z boazerii próbował    

..     a dlaczego nie     podobno można ze wszystkiego        

            po teoretycznym przygotowaniu przez Wędrowycza ..     to nie jest takie znów .. bez sensu..        

..     bo bez sensu     ma sensu     lepiej nie mówić o

bezsensie przed     poniedziałkiem..     na jutro proponuję: Zaśpijmy – będzie fajnie.

Zaśpijmy specjalnie.

Udajmy gorączkę, udajmy malarię.

Olejmy awizo, zignorujmy dzwonki,

nie grajmy zaginionych,

tylko troszkę martwych    

...     a po co te ceregiele tu     Wersal z gwinta jadę        

..     gdy za dużo gwintówki to potem program niekontrolowanej gestykulacji mi się włącza ze szczególnym uwzględnieniem ..        

..no jak ze trzy doby to trwa .. to nie dziwota że..monitór ma Ciebie dosyć ..        

Ładne                    

Merci     starałam starałam sie     .. tak szaro buro i nijako to choć trochę wirtualnego słoneczka .. poprawi nastrój    

....     zwłaszcza na portalu     smuty i smynty..        

...     no cóż widocznie to co najlepsze ... omija mnie    

..cukier     to coś dla Ciebie aby zbadać ile go... jest w cukrze    

... siebie masz na mysli.         ja nie poluję nie mam     a po drugie Lidl za winklem        

....do desperacji jeszcze baaaaardzo daleko ..     gdzie mi tam do 8 godzin przed kompem