forum

Filozofia, sztuka

zycie....

  1. Konto usunięte 10.01.2010 r. 15:53:14

    owszem też miewam słabsze dni jak każdy, ale nigdy bym o samobójstwie nawet nie pomyślał. Taki odważny to ja nie jestem ,bo do popełnienia samobójstwa jest potrzebna nie lada odwaga. A swoją drogą co by mi to dało, tylko bym pokazał jaki jestem słaby psychicznie.

  2. Konto usunięte 10.01.2010 r. 20:24:20

    racja , zreszta smierc z głupoty czyli samobojstwo nisie za soba wiele cierpienia bliskich a przeciez człowiek chce zawsze chronic swoja rodzine i zeby była szczesliwa a tak napewno nie bedzie dosyc ze odejdzie osoba to zostanie bol pustka ....i cierpienie   smutny