Mąż mówi do żony :
- Mania zmieniła majty?
- Tak, z lewej na prawą przełożyła.

Stoi dwóch górali po dwóch brzegach Dunajca. Jeden krzyczy do drugiego:
- Głęboka?!
A że było słabo słychać bo szum wody i w ogóle, drugi się drze:
- To nie Oka, to Dunajec
Tamten wchodzi i po chwili wpada po szyje i porywa go nurt wody. Jakimś
cudem się ratuje, przepływa na drugi brzeg, podchodzi do tamtego:
- Ja ci k** dam "do jajec"!

W szkole pani zadała zadanie domowe, by przygotować opowiadanie zawierające zdanie "matka jest tylko jedna".
Następnego dnia Jasiu opowiada:
- W domu była impreza, mama wysłała mnie do lodówki po dwie butelki wódki a ja wołam z kuchni "matka!jest tylko jedna".

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.
Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało.
Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka!
Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić.
Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki.
Jedna opierała się na lasce.
Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku.
Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedną, to w drugą stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

Przychodzi turysta do Bacy mówi- Baco a umiecie powiedzieć: chrząszcz brzmi w trzcinie? A Baca na to- Pewnie że umia: robok burcy w trowie

Początkujący narciarz pyta bacę- Czy ten zjazd jest niebezpieczny?- A gdzie tam, panocku wszyscy zabijają się dopiero na dole

Pani pyta dzieci w szkole, kim chcą zostać w przyszłości- Prawnikiem. Lekarzem. - odpowiadają dzieci - wyrywa się z ostatniej ławki Jasio!!- A co taki Harleyowiec? - pyta Pani jezdzi na Harleyu, pije piwo posuwa panienki..- Jasiu, no wiesz co?- A ja już jestem młodym Harleyowcem - odpowiada Jasio- A co robi młody Harleyowiec?- Młody Harleyowiec jeździ na rowerze pije oranżadę i wali konia

Przychodzi Jasio do sklepu pyta się sprzedawcy:- Czy są kosmiczne gacie? A on odpowiada a po co ci- Bo moja siostra ma d*** nie z tej ziemi

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:




- Och, przepraszam pana!

- Nie, nie, to ja przepraszam.

Zagapiłem się, bo wie pan,

szukam tu mojej żony.

- Ach tak?

Ja też szukam swojej żony.

A jak pańska żona wygląda?

- Wysoka, włosy płomienny kasztan,

ścięte na okrągło z końcówkami

podwiniętymi do twarzy.

Doskonałe nogi,

jędrne pośladki,

duży biust.

Była w spódniczce mini

i bluzeczce z pięknym dekoltem.

A pańska?

- Nieważne!

Szukajmy pańskiej!

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:




- Och, przepraszam pana!

- Nie, nie, to ja przepraszam.

Zagapiłem się, bo wie pan,

szukam tu mojej żony.

- Ach tak?

Ja też szukam swojej żony.

A jak pańska żona wygląda?

- Wysoka, włosy płomienny kasztan,

ścięte na okrągło z końcówkami

podwiniętymi do twarzy.

Doskonałe nogi,

jędrne pośladki,

duży biust.

Była w spódniczce mini

i bluzeczce z pięknym dekoltem.

A pańska?

- Nieważne!

Szukajmy pańskiej!

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:




- Och, przepraszam pana!

- Nie, nie, to ja przepraszam.

Zagapiłem się, bo wie pan,

szukam tu mojej żony.

- Ach tak?

Ja też szukam swojej żony.

A jak pańska żona wygląda?

- Wysoka, włosy płomienny kasztan,

ścięte na okrągło z końcówkami

podwiniętymi do twarzy.

Doskonałe nogi,

jędrne pośladki,

duży biust.

Była w spódniczce mini

i bluzeczce z pięknym dekoltem.

A pańska?

- Nieważne!

Szukajmy pańskiej!

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:




- Och, przepraszam pana!

- Nie, nie, to ja przepraszam.

Zagapiłem się, bo wie pan,

szukam tu mojej żony.

- Ach tak?

Ja też szukam swojej żony.

A jak pańska żona wygląda?

- Wysoka, włosy płomienny kasztan,

ścięte na okrągło z końcówkami

podwiniętymi do twarzy.

Doskonałe nogi,

jędrne pośladki,

duży biust.

Była w spódniczce mini

i bluzeczce z pięknym dekoltem.

A pańska?

- Nieważne!

Szukajmy pańskiej!

Idzie Blondynka do apteki i pyta się farmaceuty- macie testy ciążowe ? A na to farmaceuta - tak- a trudne są ?

Blondynka mówi do swojego chłopaka- Kochanie słyszałam ,że płazy są głupie.. A on odpowiada- Racja żabciu

Siedzą dwie blondynki przed telewizorem i jedna mówi di drugiej - Patrz, Benedykt XVI... Na to druga- A Kubica który?