Pewien turysta zabłądzil w górach, tracił już nadzieję, gdy zobaczył jakies światła, a
dalej góralską chałupę. "Jestem uratowany - zapłacę im - dadzą mi coś zjeść, napoją mnie,
przenocują..." - pomyślał turysta i wszedł do środka. Patrzy na zapiecku leżą nieruchomo
Bacowa i Baca. - "Dobry wieczór, zabłądziłem, jestem głodny, chce mi się pić, zapłacę wam" - powiedział turysta. ...CISZA - "Chciałbym coś zjeść - jestem głodny" - powtórzył. ...CISZA Zdegustowany brakiem reakcji Bacy i Bacowej, wziął to co leżało na stole i zjadł. - "CHCIAŁBYM SIę CZEGOś NAPIĆ" - powiedział, już zdenerwowany, turysta. Gdy po raz kolejny odpowiedziała mu cisza - wypił co było na stole, przeleciał Bacową i wychodząc rzekł "Co za popieprzeni ludzie!". W bacówce ciągle CISZA, gdy w pewnym momencie Bacowa nie wytrzymała i kichnęła. Baca na to: "Przegrałaś - gasisz światlo" |
06.07.2013 14:17:49, Krzysiu_VIP |
- Gazdo, a co tam tak kucacie pod płotem? - Kupę robię! - W gaciach? - Ło Jezu! |
06.07.2013 14:17:39, Krzysiu_VIP |
Jedzie blondynka samochodem, nagle ztrzymuje ją policjantka, również blondynka: -Dokumenty proszę. Blondynka daje dokumenty z lusterkiem w środku. -Trezba było od razu mówić, że pani, też z policji, to bym pani nie zatrzymywała. |
06.07.2013 14:17:14, Krzysiu_VIP |
Siedzi blondynka w parku na ławce, na której wisi karteczka z napisem: świeżo malowane. Podbiega
malarz i krzyczy: -Nie widzi pani, że świeżo malowane?! -Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch** ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic! |
06.07.2013 14:16:53, Krzysiu_VIP |
-Dlaczego blondynka ma niebieskie oczy? -Bo ma wodę w mózgu. |
06.07.2013 14:16:35, Krzysiu_VIP |
-Jak zatopić łódź podwodną pełną blondynek? -Zapukać do drzwi... |
06.07.2013 14:16:26, Krzysiu_VIP |
Blondynka edzie windą i nagle wsiada do windy jakiś facet i pyta się: -Na drugie? -Magda. |
06.07.2013 14:16:17, Krzysiu_VIP |
Blondynka zbliża się do faceta i pyta: -Gdzie jest druga strona ulicy? Facet pokazuje. -A tam mówili mi, że tu. |
06.07.2013 14:16:04, Krzysiu_VIP |
Czemu blondynka stoi na zegarku? -Bo chce być na czasie. |
06.07.2013 14:15:52, Krzysiu_VIP |
Siedzą dwie blondynki i oglądają pornusa. Na filmie aktorzy się kochają, film się kończy i
jedna z blondynek zaczyna płakać. Druga pyta: -Co się stało? -Myślałam, że się pobiorą. |
06.07.2013 14:15:42, Krzysiu_VIP |
Blondynka dzwoni na policję ,żeby zgłosić,że okradziono jej samochód: -Ukradli tablicę rozdzielczą, kierownicę, pedał hamulca ,a nawet pedał gazu... Za chwilę ponowny telefon: -Już nie ważne, przez pomyłkę usiadłam na tylne siedzenie |
06.07.2013 14:15:20, Krzysiu_VIP |
Blondynka opowiada swojej koleżance, jak spotkała dżina i mówi: -Dżin się mnie pytał, co chcę: idealną pamięć i inteligencję, czy duży biust? -I co wybrałaś? -Yyy, nie pamiętam... |
06.07.2013 14:15:05, Krzysiu_VIP |
Leci blondynka samolotem obok bardzo inteligentnego,wszystko wiedzącego biznesmena strasznie
lubiącego hazard i po kilku minutach lotu: -Zagra pani w coś ze mną? -Nie, dziękuje -A może jednak. -Nie, nie. -Nooo, bardzo panią proszę. -Ehhh, no dobra. -No to tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja pani daję 5 tysięcy dolarów. To jak, ok? -Ehhh, ok. No to biznesmen zadaje 1 pytanie: -Jaka jest odległość między słońcem a księżycem? Blondynka myśli i myśli: -Eeeee... mmmm... niestety nie wiem. Daje mu 5 dolców, po czym sama zadaje pytanie: -Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech? Wszystko wiedzący ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej: -To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech. Na to blondynka daje mu 5 dolarów... |
06.07.2013 14:14:42, Krzysiu_VIP |
Blondynka poznała chłopaka na czacie... Dużo rozmawiali i w końcu koleś pyta: -Spotkamy się w realu? Na to blondynka: -Ale u nas nie ma Reala, może w Biedronce? |
06.07.2013 14:13:19, Krzysiu_VIP |
Jadą dwie blondynki maluchcem. Nagle samochód staje. Jedna blondynka patrzy pod maskę i mówi: -Ej Zocha silnika nie mamy. Na to druga odpowiada patrząc do bagażnika: -Spokojnie Krysiu mamy zapasowy. |
06.07.2013 14:12:55, Krzysiu_VIP |