Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, że ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek, bo cały swój dorobek przekazał na sierociniec.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci!

Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja?
- W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie.

Czym różni się uczeń dobry od złego?
Złego leją rodzice, dobrego - koledzy.

Koalicja w sejmie polega na bliższych stosunkach w ławie.

Alkoholików dzielimy na pijących i niepijących.

Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko jeden raz.

Wisła płynąc przez Żuławy wpada w depresję.

Ojciec Judyma był szewcem i z tego powodu alkoholikiem.

Bolesław Prus nie spal kilka nocy i potem urodziła się "Lalka".

Antek ciężko pracował rękami a Boryna językiem.

Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.

Młody lekarz przechwala się przed kolega inżynierem:
- Lekarz to wspaniały zawód! Mogę sobie rozebrać młodą dziewczynę, oglądać ja, obmacywać, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mężowi...

Starszy, głuchawy pan z zadowoloną miną pyta lekarza
- Jak Pan powiedział, doktorze, że wyglądam jak arystokrata?
- Nie. Powiedziałem, że wygląda to na raka prostaty.

Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach??
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze?

- Panie doktorze, proszę szybko przyjechać, żona ma atak wyrostka!
- Proszę się nie martwić, dwa lata temu osobiście usunąłem pańskiej żonie wyrostek, a nie bywa takich przypadków, żeby człowiek miał dwa wyrostki.
- Ale bywają takie przypadki, żeby człowiek miał drugą żonę!