Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi: - Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę. Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają. Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy: - Wdech, wydech, wdech, wydech.. |
21.07.2010 13:32:54, misiek76 |
Dwie blondynki wchodzą do sklepu i jedna mówi do drugiej: - Ej, patrz jakie włochate ziemniaki. - Kretynko, to są kiwi, z tego się robi pastę do butów. Blondynka wypełnia formularz. Imię: Anna. Nazwisko: Fitejowicz. Urodzona: Tak. |
21.07.2010 13:31:55, misiek76 |
Jak pozbyć się blondynki na kilka dni? Kazać jej znaleźć patyk z jednym końcem. Blondynka podchodzi do kiosku i mówi: - Proszę bilet za złotówkę. - Bardzo proszę! - mówi sprzedawca. - Dziękuję, ile płacę? Blondynka stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej nożem. Do kuchni wchodzi mąż i mówi: - Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie? - Sam jesteś poteflon. |
21.07.2010 13:30:53, misiek76 |
Blondynka podchodzi do kiosku i mówi: - Proszę bilet za złotówkę. - Bardzo proszę! - mówi sprzedawca. - Dziękuję, ile płacę? |
21.07.2010 13:30:09, misiek76 |
Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie zechciałaby zagrać z
nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć.
Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie będą zadawać
sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Ona odmawia i znowu próbuje
zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała
odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znal - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę,
poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagra w jego grę, wiec
zgadza się. Prawnik zadaje pytanie pierwszy: - Jaka jest odległość pomiędzy ziemia, a księżycem? Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$. - Ok. - mówi prawnik - twoja kolej... - Co to jest, wchodzi na górę na trzech nogach, a schodzi na dwóch? Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta: - Co to jest, co wchodzi na górę na trzech nogach, a schodzi na dwóch? Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$. |
21.07.2010 13:29:27, misiek76 |
Co powstanie gdy połączymy mózg blondynki i skorupkę orzecha? Grzechotka! |
21.07.2010 13:28:06, misiek76 |
Do lekarza przyszła staruszka. Doktor zbadał ją, zlecił analizy krwi i inne badania, a po obejrzeniu wyników kazał jej się oszczędzać. - Absolutnie nie może pani chodzić po schodach, bo to pani szkodzi. Po roku ta sama staruszka przychodzi na kontrolę. Lekarz jest w szoku. Wyniki - rewelacja, serce jak dzwon. - Ale ma pani kondycję! - mówi niezwykle zdumiony lekarz. - Czy mogę znowu chodzić po schodach? -pyta babcia. - No tak, nie widzę przeciwwskazań. - Całe szczęście! - mówi z ulgą staruszka - To wchodzenie po rynnie na 4 piętro było czasami męczące... |
21.07.2010 12:04:45, AGATA |
Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi mamie: - Pani mnie pochwaliła w szkole! - To dobrze, a jak cię pochwaliła? - pyta mama. - Powiedziała że nasza rodzina to idioci, a ja największy. |
21.07.2010 12:03:18, AGATA |
Siedzą dzieci na lekcji jezyka polskiego i pani pyta: - Dzieci, powiedzcie mi jakieś słowo na k. Jasiu mówi: - Krzyżyk. - Dzieci, powiedzcie mi jeszcze jakieś słowo na k. Jasiu mówi: - Krzyżyk. Pani do Jasia: - Jasiu, jeszcze raz powiesz krzyżyk i pójdziesz się pobawić do piaskownicy łopatką. I pani pyta dzieci: - Powiedzcie mi jakieś słowo na k. A Jasiu mówi: - Krzyż. - Jasiu, idź się pobawić łopatką do piaskownicy. I Jasiu poszedł się pobawić. A pani pyta: - Powiedzcie mi jakeś słowo na z. A Jasiu przylatuje z piaskownicy i krzyczy: - Zapier*olili mi łopatkę! |
21.07.2010 12:02:00, AGATA |
Przechodzi blondynka przez ulicę.Pyta się przechodnia: -Gdzie jest druga strona ulicy? -Tam, po drugiej stronie. -Ale jak tam byłam to mi powiedzieli,że tu. |
19.07.2010 18:01:25, Biwer1986 |
Blondynka siedzi na lawce i placze brunetka podchodzi do niej i pyta: -Czemu placzesz? -Bo wszyscy mowia ze blondynki sa glupie -Nie tylko ty jestes taka glupia. Zawolala druga brunetke i powiedziala jej: -Idz do domu izobacz czy cie tam nie ma. -O jaka glupia ja bym zadzwonila |
19.07.2010 18:01:15, Biwer1986 |
Dwie blondynki jadą windą i jedna mówi do drugiej: -Wiesz, jestem w ciąży. -To wspaniale, zastanawiałaś się już nad imieniem dla dziecka? -Narazie, to ja się zastanawiam nad imieniem ojca! |
19.07.2010 18:01:03, Biwer1986 |
Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza. Wstydziły mu się w takim stanie pokazać na oczy,
więc pochowały się do worków. Ksiądz ciekawy, co jest w workach kopie w każdego z nich. Kopie
w jeden i słyszy: - Miaaaaaaaaał! Kopie w drugi i słyszy: - Hau, hau! Kopie w trzeci i słyszy: - Kartofle! |
19.07.2010 18:00:51, Biwer1986 |
Spotykają sie dwie prostytutki: bogata i biedna(blondynka). Biedna pyta sie bogatej: Jak ty to robisz ,że masz takie zarobki? -Przed stosunkiem wkładam sobie do środka petardę i podczas stosunku jak wybuchnie wołam: PĘKŁA MI BŁONA DAWAJ MILIONA! Klient przerażony płaci. Ta biedna postanowiła zrobić to samo ale nie wiedziała jaką petardę wziąć. To użyła największej jaką miała... Znalazła klienta i zrobiła to co bogata. Podczas stosunku wybuchnęła petarda a prostytutka: PĘKŁA MI BŁONA DAWAJ MILIONA!!! A klient na to: CHU* Z TWOJĄ BŁONĄ KUTAS MI SPŁONĄ!!! |
19.07.2010 18:00:25, Biwer1986 |
dwie blondynki zastanawiaja sie nad tym co zrobic aby dostac nagrode nobla. jedna z nich prponuje:
- może polecimy na słońce, druga na to: no cos ty tam jest gorąco poparzymy sie - to polecimy w nocy |
19.07.2010 17:59:35, Biwer1986 |