Pociągiem jadą: Polak Rusek i Niemiec. Założyli się, kto będzie najlepszym złodziejem. Pierwszy idzie Rusek. Zgasili światło i po chwili zapalają. Niemiec patrzy, że nie ma sznurówek i mówi: - EEE tam słaby jesteś patrz teraz. Zgasili światło i znów po chwili zapalają. Polak patrzy, że nie ma zegarka i mówi: - EEE tam słabi jesteście teraz patrzcie. Zgasili światło. Potem zapalają a tu stoi maszynista i mówi: - Ewakuacja pociąg nam zaje*ali. |
01.06.2011 16:34:36, markiz087 |
Pani w szkole mówi do Jasia, żeby przyniósł na jutro wierszyk o sobie na przedstawienie. Na drugi dzień przedstawienie się odbywa. Dzieci mówią swoje wierszyki. I w końcu Jasiu wyszedł na środek i mówi: - Mam trzy latka trzy i pół, jak się wk*rwię jeb*ę w stół!! |
01.06.2011 16:30:36, markiz087 |
Tata mówi do Jasia: - Jasiu idź do sklepu i kup mi dwa piwa. Jasiu wchodzi do sklepu i mówi: -Chcę dwa piwa A sprzedawczyni do niego: -A czy ty na pewno jesteś pełnoletni? Jasiu nie wie co powiedzieć. Wraca do domu i zaczyna rozmawiać z ojcem: -Tato, pani sprzedawczyni spytała się mnie, czy jestem pełnoletni. Tata: -Idź znowu do sklepu i powiedz: Mam 20 lat, 2 dzieci, dowód wpadł mi do kanału, a żona leży ze złamaną nogą w szpitalu. Jasiu wychodzi z domu, potknął się przewrócił i uderzył w głowę. Idzie jednak dalej. Wchodzi do sklepu i mówi sprzedawczyni: -Mam 2 lata, 20 dzieci, żona wpadła mi do kanału, a dowód leży ze złamaną nogą w szpitalu. To dostane to piwo? |
01.06.2011 16:28:37, markiz087 |
Jasiu jedzie na rowerze do kościoła a ksiądz do Jasia: -dlaczego nie wchodzisz do kościoła? Jasiu na to: -bo nie ma kto mi popilnować roweru. ksiądz odpowiada: -duch święty ci popilnuje. Jasiu wchodzi do kościoła i żegna się przed krzyżem "w imię ojca i syna amen". Ksiądz się go pyta: -a gdzie duch święty? Jasiu odpowiada: -pilnuje mi roweru. |
01.06.2011 16:27:25, markiz087 |
Pani na lekcji odpytywała kolegę Jasia. Potem przyszła kolej na niego. Kolega powiedział do
Jasia: - Odpowiedź na 1 pytanie to 1939 rok, na 2 to Adolf Hitler a na 3 naukowcy tego nie stwierdzili. Więc pani pyta Jasia: - W którym roku się urodziłeś? - W 1939- odpowiada Jasiu. - Jak nazywa się twój ojciec? - Adolf Hitler - rzekł. - Czy ty masz mózg? - Naukowcy tego nie stwierdzili. |
01.06.2011 16:25:54, markiz087 |
Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi: -Wnusiu jakiś ty do mnie podobny Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi -mamusiu babcia mnie straszy! |
01.06.2011 16:24:51, markiz087 |
Mama pyta jasia - dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem? - mamo a ty zadawała byś się z kimś kto pali, przeklina, kłamie, bierze narkotyki i napada na młodszych. - oczywiście że nie synu. - no widzisz Zenek też nie chce. |
01.06.2011 16:24:09, markiz087 |
Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić. Puka więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi: - Rodziców nie ma w domu. - To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody? Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi: - Przynieś jeszcze jedną. Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak: - Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół? - Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem. |
01.06.2011 16:19:41, markiz087 |
Na lekcji biologii nauczycielka przeprowadza eksperyment. Ma trzy dżdżownice. Pierwszą wkłada do wódki czeka... robal zdechł. Drugą wkłada do papierosa czeka...robal zdechł. Trzecią zaś wkłada do wody czeka...robal żyje i pani pyta Jasia: - Jasiu jaki z tego wniosek? - Kto pije i pali ten nie ma robali. |
01.06.2011 16:17:08, markiz087 |
Jasiu chwali się Sebastianowi co dostał na gwiazdkę: - Sebastianie zgadnij co dostałem na gwiazdkę? - Nie, nie wiem co? - Trąbkę, ona jest super! - Mówiłeś, że dostaniesz coś lepszego niż trąbkę. - Ale ona jest super, dzięki niej zarabiam 10 zł dziennie. - W jaki sposób? - Tata daje mi żebym przestał trąbić. |
01.06.2011 16:16:24, markiz087 |
Mówi mąż do żony: - Idź po piwo. - Ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo? - Hokus pokus, czary mary, wypie...aj po browary! |
01.06.2011 16:15:17, markiz087 |
W przedziale jedzie ksiądz oraz małżeństwo z sześcioletnim Jasiem. Nagle synek krzyczy: - Tato, ale ten pociąg zapie*dala! Ojciec spojrzał na księdza poczerwieniał i karci syna: - Kto Cię nauczył tak się chu*owo wyrażać? Na to matka: - Przepraszam księdza, ale te sku*wysyny nie mają za ch*ja kultury! Ksiądz wstał i wychodząc z przedziału powiedział: - A ja pie*dole takie towarzystwo! |
01.06.2011 16:14:18, markiz087 |
Jasio mówi do taty: -Twój stary jest głupi A tata na to: -Ta chyba twój |
01.06.2011 16:13:05, markiz087 |
Tata, Jaś i Małgosia pojechali na wakacje. Kiedy dojechali na miejsce i weszli do pokoju w którym mieli mieszkać, okazało się, że jest tylko 1 łóżko piętrowe. Tatuś więc powiedział, że dzieci będą spać na górze, a on na dole. Kiedy nadszedł wieczór Jaś spytał Małgosię: - Małgosiu zrobimy to dzisiaj w nocy? - Tak! Tak! - OK! Małgosiu to zrobimy tak: jak cię będzie bolało to będziesz mówiła pączek to tatuś się nie kapnie o co chodzi - Dobrze Jasiu. Kiedy nadeszła noc i tata już zasnął, Jaś zabrał się do rzeczy: - Pączek - Pączek, pączek - Pączek, pączek, pączek - Pączek, pączek, pączek, pączek Nagle tata się obudził: - E, wy sku*wysyny, jedzcie tam szybciej te pączki bo mi lukier na głowę kapie! |
01.06.2011 16:11:15, markiz087 |
Co zrobić, żeby w Afryce biegało mniej głodnych dzieci? Poobcinać im nóżki... |
01.06.2011 16:11:12, Konto usunięte |