Hrabina z Hrabią są przy uczcie... nagle Hrabina pierdnęła... Mówi do Hrabiego :
- Niech to zostanie między nami...
A Hrabia na to:
- Ja wolę, żeby się rozeszło.

Blondynka siedzi z koleżanką w domu.
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
– Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
– Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygrałem w lotto, jest udało się SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! Wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze.
- Co się stało?
- Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: - Jessssssssssst K****a KUMULACJA

Synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia.
Mamo, ale tata siedzi w więzieniu...
Tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!

Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem?
- Dwulatka można zostawić samego z nianią.

W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i zauważa że trzech jest identycznych.
Czy wy jesteście trojaczkami?
Tak - odpowiadają dzieci.
A jak się nazywacie?
Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta
A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
Bo mama miała tylko dwie piersi, więc ja musiałem pić browar.

Stoi facet na peronie i całuje każdy przejeżdżający wagonik...
Podchodzi konduktor i pyta:
-dlaczego Pan całuje te wagoniki?
A on na to:
-bo któryś z nich przejechał moją teściową i nie wiem który.

Przychodzi baba z drutem w uchu a lekarz się pyta:
- Co pani robi?
- Słucham metalu

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.

Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
- Wal się pan.
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką.
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu.
Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?
- Nie, trochę drogo...

Tato! Tato! - wołają dzieci - Możemy sprzedać trochę twoich butelek i kupić chleb?
Jasne... Ech... - pomruczał sobie ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...

Idzie Jasiu z mamą przez miasto i widzi starego dziadka
-Cześć - mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się cześć tylko dzień dobry - zwraca mu uwagę mama
Idzie dalej i widzi zakochaną parę całującą się na ławce i mówi:
-Dzień dobry
-Jasiu nie mówi się dzień dobry tylko "O jaka piękna zakochana para"
Idzie dalej i widzi faceta, któremu wkręcił się rower w drzwi
-O jaka piękna zakochana para - mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się o jaka piękna zakochana para tyko "Dzień dobry czy pomóc panu"
Idzie dalej i widzi faceta sikającego pod drzewo i mówi:
-Dzień dobry czy pomóc panu
-Nie! Sam sobie poradzę - mówi spes

3 kumpli kłoci się do którego z wujków najlepiej mówią ludzie:
- Mój wujek jest policjantem i mówią do niego panie Władzo
- Mój wujek jest Sędzią wysokiego sądu, każdy do niego mówi Wysoki Sądzie.
- A mój wujek - mówi trzeci - wazy 200 kg i każdy jak go spotka mówi o Mój BOŻE!

Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola.
To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
Nie znamy pana synka - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka.
W końcu młody nie wytrzymał:
Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcję spóźnię!

Spotyka się trzech facetów.
Pierwszy mówi:
- Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki?
Papierosy...nie wiedziałem, że pali!
Na to drugi:
- To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę...
Nie wiedziałem, że pije!
A trzeci facet mówi:
- Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę...
Nie wiedziałem, że ma penisa!