- Mamusiu, jezdem w ciąży. - Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz "jezdem"? |
03.04.2012 21:08:15, Konto usunięte |
- Czy wy się wreszcie pobierzecie? - mówi matka do córki. - Chciałabym, ale ilekroć pytam go: "kiedy ślub", to on mi zaczyna opowiadać o swojej żonie i dzieciach! |
03.04.2012 21:06:44, Konto usunięte |
Dlaaczego blondynki nie jedzą bułki tartej? Bo ciężko ją posmarować masłem. |
03.04.2012 15:47:27, natusss |
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 20 km pasów, w drugim
dniu 5 km pasów, a w trzecim tylko 1 km. W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi: - Co się z panią dzieje? Coraz wolniej pani pracuje! - Że ja wolno pracuję? Po prostu do wiadra z farbą mam coraaaz dalej. |
03.04.2012 15:47:16, natusss |
- Jak blondynka zabija karpia na święta? - Topi go w wodzie!!! |
03.04.2012 15:47:02, natusss |
Dlaczego blondynka wrzuca chleb do toalety? - Karmi kaczkę WC. |
03.04.2012 15:46:31, natusss |
W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka. Czuje, że obok
tez ktoś siedzi i zagaduje: - Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce? Na to odpowiada kobiecy głos: - Możesz, ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką 1,80m wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. Obok mnie siedzi też blondynka 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi też blondynka, 2 metry wzrostu, mistrzyni w kick-boxingu. Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip? Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi: - Nie, już nie... Nie będę go trzy razy tttłumaczył... |
03.04.2012 15:46:09, natusss |
Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym
zagajniku, jedna mówi do drugiej: - Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domku |
03.04.2012 15:45:52, natusss |
Blondynka skarży się koleżance: - Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią czy wujkiem.... |
03.04.2012 15:45:13, natusss |
Co wybiera blondynka w papier, kamień i nożyce, gdy ktoś wybiera kamień? - Domestos - zero kamienia! |
03.04.2012 15:44:58, natusss |
Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem, bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynację naszego monopolisty, za kasą urocze dziewczę, więc kolega podchodzi (wiadomo dziewczę to dziewczę) i pyta się: - Są klemy? Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta: - Do ląk czy do twarzy? |
03.04.2012 15:44:34, natusss |
Zaciekawiony profesor pyta studentów dlaczego nazywają swoją koleżankę "grypa"? Studenci nie kwapią się z odpowiedzią, profesor jednak nalega. Odzywa się jeden ze studentów: - No bo wie pan... grypę miał każdy. |
02.04.2012 21:12:30, Konto usunięte |
Małgosia stoi przed nauczycielem i z trudem powstrzymuje się od płaczu. - Nie zasłużyłam na jedynkę... - Masz rację, ale to najniższy stopień, jaki przewiduje regulamin. |
02.04.2012 21:10:33, Konto usunięte |
W stołówce w kolejce po zupę rozmawiają dwaj studenci: – Masz jakieś wieści z domu? – Niestety, ani złotówki. |
02.04.2012 21:07:33, Konto usunięte |
Kolację u kobiety może dostać każdy, ale na śniadanie trzeba sobie zasłużyć. |
01.04.2012 22:01:47, Konto usunięte |