Przychodzi Jasio do sklepiku szkolnego i mowi:
-Dzien dobry poprosze gofera.
-Jasiu nie mowi sie gofera tylko gofra.
-Nie gadaj, nie gadaj smaruj.
Przychodzi na drugi dzien i mowi
-Dzien dobry poprosze gofera.
-Jasiu nie mowi sie gofera tylko gofra.
-Nie gadaj, nie gadaj smaruj.
Przychodzi na trzeci dzien i mowi
-Dzien dobry poprosze gofra.
-No widzisz jak sie nauczysz to potrafisz.
-Nie gadaj, nie gadaj smaruj dzemolada

Jaka jest definicja odważnego prawdziwego mężczyzny?
To facet który wraca pijany w trupa do domu, przy tym wszędzie pokryty szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej mocnego klapsa w tyłek a potem mówi:
- ty jesteś następna, grubasku..

-Dlaczego wszyscy Szkoci noszą spódniczki?
-Żeby owce nie usłyszały rozporka.

Wielki pożar w całej kamienicy. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.
Żona zwraca się do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 20 lat
wychodzimy gdzieś razem..

- Jasiu, dlaczego nie byłeś trzy dni w szkole?
- Bo trzy dni temu umarł mój dziadek i byłem na pogrzebie...
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą..

Niezadowolony profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni mają natychmiast wstać!
Nikt się nie rusza. Po chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi z sarkazmem profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...

Przychodzi dwóch mężczyzn obok Sejmu i słyszą jak krzyczą wszyscy:
Sto Lat! Sto lat!
Jeden do drugiego:
- Ktoś tam ma chyba urodziny.
- Nie. Wiek emerytalny ustalają.

Idzie kobieta ulica, i mija przystojnego mezczyzne usmiechajac sie szeroko na jego widok. Mezczyzna widzac to sie zatrzymal i mowi do kobiety , jak sie pani tak do mnie usmiecha to mam ochote sie z pania umowic, na to kobieta - ach podrywacz z pana. Nie Dentysta!

Dyskoteka w Wołominie. Facet przy wejściu, ochroniarz go pyta:
- Ma pan pistolet?
- Nie mam.
- A może siekierę?
- Nie mam.
- Nóż?
- Nie.
- A kastet?
- Nie.
Ochroniarz rozbija butelkę po piwie, podaje facetowi tulipana:
- Ja pie**olę, to niech pan chociaż to weźmie.

Przyszedł chłopak z dziewczyną do księdza, zapytać ile za ślub trzeba zapłacić.
Ksiądz do niego:
- A na ile pan wycenia swoją przyszłą żonę?
Chłopak chwilę pomyślał, wyjął 100zł i położył księdzu na stole. Ksiądz wziął 100 zł... zerknął na przyszłą pannę młodą...
...i 50zł wydał.

Dlaczego kobietom jest zawsze zimno???
- bo mają dziurawe futerko

Żona pyta męża:
- Kochanie, jakie kobiety podobają Ci się najbardziej, piękne czy mądre?
Mąż odpowiada:
- Ani takie, ani takie, Ty mi się najbardziej podobasz.

Przychodzi kobieta do apteki i mówi:
- Poproszę truciznę dla mojego męża.
Sprzedawca cierpliwie:
- Ma pani receptę.
Kobieta wyciąga zdjęcie męża kochającego się z żoną aptekarza.
- Już pani podaję.

Rozmowa małżeńska.
- Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
- Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie?
- Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy.

Jest dwie drogi życia: jedna iść za głosem serca, druga słuchać głosu rozsądku - tylko kto mi powie, która jest ta właściwa?