Anestezjolog do pacjenta leżącego na stole operacyjnym:
A: Pan ta operacje to prywatnie czy przez kasę chorych?
P: Kasa chorych...
A: Aaaa, kotki dwa, szarobure....

Po czym można poznać chirurga, urologa, anestezjologa?
Po plamach na fartuchu: chirurg - krew, urolog - mocz, anestezjolog - kawa.

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, jak się schylam, to mnie tak okropnie tu boli.
- Nie schylać się, następna proszę!

Dlaczego chirurg operuje w maseczce????
Żeby nie oblizywać noża!!!

- Pani Nowakowa - mówi ginekolog do swojej pacjentki - mam dla pani dobrą wiadomość.
- Ja nie nazywam się Nowakowa tylko Nowakówna.
- W takim razie mam dla pani złą wiadomość.

- Dlaczego wypisujesz do domu tego pacjenta spod ósemki? - pyta psychiatra psychiatry.
- Bo on już jest wyleczony! Wczoraj wyciągnął z basenu innego pacjenta który się topił!
- Tak, ale potem go powiesił żeby wysechł!

Starszy facet, zmartwiony myślą o śmierci, przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze jeżeli ja przestanę pić, palić i pie***ć - to czy ja będę dłużej żył?
- Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co?!

Urolog do pacjenta:
- I to żona pana tak urządziła widelcem? A jak pan oddaje mocz?
- A wie pan panie doktorze znam pare chwytów na flet.

Dziaduszkowie rozmawiają o trzęsących się im rękach. Jeden z nich mówi:
- Ja mam taki problem, że nawet nie wykręcę numeru na telefonie, taki mi się ręce trzęsą…
Drugi na to:
- Eee ja to jak się goliłem to się cały pociąłem, tak się trzęsą.
Przebija to trzeci:
- To i tak nic! Mnie tak się trzęsą, że jak sikam to dochodzę kilka razy!

Kobieta wraca do domu po dwutygodniowym pobycie w sanatorium. Na kanapie siedzi syn z najnowszym modelem telefonu w rękach.
- Skąd masz taki telefon?!
- Zarobiłem to sobie kupiłem – odpowiada syn
- Jak to zarobiłeś? Masz 16 lat Mów za skąd miałeś pieniądze?!
- Ze zmywania.
- Jak to?
- Tata płacił mi 50 złotych, gdy chciał, żebym się zmył z domu.

Telefon w mieszkaniu, dzwoni weterynarz:
- Muszę skonsultować to z Panią, ponieważ jest u mnie Pani mąż z kotem i prosi o uśpienie. Wyraża Pani zgodę?
- Tak, po kota przyjadę jak zrobię obiad – odpowiada

Żona rzuca garnkami i zaczyna pakować swoje rzeczy. Zdziwiony mąż pyta:
- A co Ty robisz, wybierasz się gdzieś?
- Tak, zostawiam Cię, jadę za granicę, właśnie mówili w radiu, że tam to co ja robię w domu za darmo mogę dostać 100 dolarów…
Mąż odkłada telefon i też zaczyna się pakować.
- A Ty co wyprawiasz?
- Heheh muszę zobaczyć jak przeżyjesz za 200 euro rocznie…

Para zaczyna grę wstepną.
Po chwili kobieta pyta:
-Gumki są?
-Nie
-No to d**a ...

Jedzie małżeństwo autobusem. Mąż próbuje skasować bilety, ale okrutnie trzęsie. Autobus zatrzymał sie na czerwonym świetle.
Żona woła:
Wkładaj szybko póki stoi!!!:D

Miałem dziś badania okresowe i lekarz stwierdził, że mam ciało nastolatka. Skąd ten sku***el wie co trzymam na strychu?:)