Mąż z żoną ulegli poważnemu wypadkowi. Po kilkunastogodzinnnej operacji żony, do męża
wychodzi lekarz i mówi: - Proszę Pana, na początek dobra wiadomość, żona operację przeżyła. Mąż uradowany. - No tak - mówi lekarz - ale, wie Pan, muszę Pana poinformować o paru sprawach. Otóż po 1., ta operacja nie jest jedyna, żona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w klinice specjalistycznej, a tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to okolo 70-80 tys. złotych. To nie wszystko, żona wymagać będzie długotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie muszę dodawać, że nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2000 PLN. No i ponadto żona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzętu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN miesięcznie, oczywiście NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje... Zapada cisza, facet załamany. Wtem lekarz klepie męża w ramie i mówi: - Eee, żartowałem, żona nie żyje! |
29.12.2009 00:07:55, Konto usunięte |
Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek
odgłosy libacji. Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i
rozbawiony personel. - Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?! - Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów - Siostra Kasia nie jest w ciąży ... - Aaaaa to i ja się napiję... |
29.12.2009 00:07:35, Konto usunięte |
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: - Panie doktorze. Nie wiem co to jest, ale jak zdejmuję stanik to mi się podnoszą piersi (?) Lekarz (zdziwiony): - Czy mogłaby pani to zademonstrować? Kobieta zdejmuje stanik i rzeczywiście piersi unoszą się jej do góry! Lekarz po chwili: - Hmmm, ja też nie wiem co to jest, ale to jest zaraźliwe! |
29.12.2009 00:07:20, Konto usunięte |
W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki. - Czemu się pani martwi! Urodziła pani ślicznego, zdrowego synka. - Ależ panie doktorze, on jest rudy! Mój maź od razu się pozna, że to nie jego dziecko. - Niech się pani nie martwi, ja się tym zajmę. Lekarz pyta męża. - Jak często współżyje pan z żoną? - Co tydzień... - Proszę nie żartować - No dobrze, co miesiąc! - Proszę pana. Jestem lekarzem i naprawdę znam te sprawy. Proszę być ze mną szczerym. - No dobrze!!! Raz na pół roku! - To idź pan teraz zobacz coś tym zardzewiałym przyrządem zmajstrował. |
29.12.2009 00:06:55, Konto usunięte |
Do gabinetu dentystycznego wchodzi para. Kobieta już od progu zaczyna mówić: - Proszę o wyrwanie zęba, bez znieczulenia i to najszybciej jak to tylko możliwe. Bardzo się spieszę. Dentysta popatrzył na przybyłych: - Jest pani niezwykle odważną kobietą. Proszę mi pokazać, o który to ząb chodzi? Kobieta odwraca się w stronę mężczyzny: - Stefan, natychmiast otwórz usta i pokaż panu ten ząb. |
29.12.2009 00:05:50, Konto usunięte |
Przychodzi chłop do lekarza. - No tak... - mówi lekarz po zakończeniu badania. - ale co właściwie panu dolega? - Nie wiem co jest panie doktorze, od kilku lat w ogóle nie choruje. |
29.12.2009 00:05:26, Konto usunięte |
Do lekarza przychodzi gruby jegomość i mówi: - Czy może mi pan zalecić jakąś dietę odchudzającą? - Lubi pan łowić ryby? - Tak. - A dużo pan ich łowi? - Niestety nie... - W takim razie powinien pan jeść ryby. Ale tylko te, które pan sam złowi! |
29.12.2009 00:05:01, Konto usunięte |
Dlaczego chirurg operuje w gumowych rękawiczkach? - Żeby nie zostawiać odcisków palców. |
29.12.2009 00:03:19, Konto usunięte |
Dlaczego chirurg zakłada maseczkę przed operacją? - Żeby go pacjent na ulicy nie rozpoznał. |
29.12.2009 00:02:25, Konto usunięte |
Pewien uczciwy lekarz na świadectwie zgonu w rubryce "przyczyna śmierci" złożył swój podpis... |
29.12.2009 00:02:00, Konto usunięte |
Do lekarza przychodzi robotnik z dwoma workami cementu. - Po co mi pan przyniósł ze sobą te dwa worki? - A co? Dwa to za mało?! |
28.12.2009 23:57:50, Konto usunięte |
Siedzi facet u dentysty. Od kilku godzin dentysta meczy się przy jego trzonowcach wreszcie ociera
pot z czoła i pyta facia: - To co zrobię przerwę na papierosa? - O tak tak proszę! I dentysta wyrwał mu obie jedynki... |
28.12.2009 23:57:34, Konto usunięte |
Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu czytając: - Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki żeby przykleić ją do tułowia. W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem. - Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte! |
28.12.2009 23:56:44, Konto usunięte |
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mój mąż myśli że jest lodówką... - Proszę go do mnie przyprowadzić. - Dobrze ale muszę go najpierw rozmrozić! |
28.12.2009 23:56:32, Konto usunięte |
Przychodzi baba do lekarza. - Proszę się rozebrać - A gdzie mam położyć ubranie? - Obok mojego... |
28.12.2009 23:56:16, Konto usunięte |