Starsza kobieta udała się do kościoła, ale zapomniała różańca.

Kłopot duży, bez paciorków ani ! rusz....

Tymczasem w ławce przed nią zasiadł stary, suchy i przygarbiony dziadek.

Przesuwając dłoń po jego kręgosłupie, sprytna kobieta postanowiła wykorzystać jego wystające kręgi jako paciorki........

Gdy już skończyła, dziadek odwrócił się i teatralnym szeptem
powiedział:

-Teraz medalik ucałuj;)

Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz ?
- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz ?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz ?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pani leczy ?

Mąż po pracy wpada do domu, wchodzi do sypialni a tam żona z kochankiem w łóżku.
- mąż : co wy tu robicie ?
- żona do kochanka : a nie mówiłam ci , że to idiota ?

po hinsku haczi to znaczy mocniej
siedzi facet z japonka na kamieniu
jap:haczi haczi
fac:nie glatko idzie

Słuchaj stary! Wczoraj jak jechałem z Twoją żoną samochodem, to opowiedziała mi taki dowcip, że spadłem z łóżka!

On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera:
- Kto dzwonił?
- Mój mąż.
- O! A co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża...

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce ch...j stać, to nie będzie leżał na miękkim!

Pewna francuska gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem
dla panów: Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną
kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety (na sekundkę),
w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?
Wygrała odpowiedź:
- Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc
przyjacielowi, z którym zapoznam Panią nieco później.

Jasiu wchodzi do pokoju gdy rodzice są w łóżku.
Jasiu się pyta:
- Co Wy robicie?
Rodzice udawali, że nie słyszą.
Po czym znowu się pyta:
- Co Wy robicie?
Na to tata:
- Jedziemy rowerkiem.
Po 10 minutach tata wchodzi do pokoju i widzi Jasia i Małgosie w łóżku i pyta:
- Co Wy robicie?
Na to oboje:
- Doganiamy Was!

Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła.
Tam przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur.
Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami.
Kowalski kazał Diabłu minąć to miejsce.
Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów.
Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany.
Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny. Kowalski rzekł:
- Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
- Jesteś pewny? To trwa, aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
- OK. - powiedział Diabeł.
Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
- Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.

- Dlaczego Kobiety się rano przeciągają po przebudzeniu?
- Bo się nie mogą rano po jajkach podrapać!

Mąż z żoną oglądają film erotyczny. Mąż pokazując na c___ stą blondynkę mówi:
- Tę, to bym popieścił!
Żona:
- To tam patrz, a tu rób!

Jasio pyta tatę, co znaczy słowo: konsternacja.
- No, na przykład mama wraca z pracy i zastaje mnie w łóżku z jakąś panią.
- Rozumiem. A gdybyś to ty wrócił z pracy i zastał mamę w łóżku z jakimś panem, to też byłaby to konsternacja?
- O, nie! Wtedy, to by było zwyczajne **cenzura** stwo!

16-letnia Hania wybiera się na prywatkę do koleżanki. Gdy już się ubrała, pokazuje się babci i pyta:
- Jak wyglądam?
- Pięknie. Ale chyba zapomniałaś włożyć majtek?
- A jak babcia idzie na koncert, to wkłada watę do uszu?

Gra wstępna jest bez sensu. To tak, jakby trąbić przez 15 minut przed
wjazdem do garażu