| Siedzi baca przed chatką. Przed bacą kloc drewna i kupka wiórków. Przechodzi turystai pyta: - Baco! Co tam strugacie? - Ano, cółenko sobie strugom. Turysta poszedł. Następnego dnia rano przechodzi tamtędy i widzi bacę. Baca siedzi przed klockiem drewna i go struga. Przed bacą górka wiórów. Turysta pyta: - Baco! Co tam strugacie? - Ano, stylisko do łopaty sobie strugom. Następnego dnia: Baca siedzi przed chatką, w rękach trzyma drewienko, przed nim kupa wiórów. Ten sam turysta pyta: - Baco! Co teraz strugacie? - Jak nic nie spiepse, to wykałacke |
06.05.2010 15:33:04, DOMINGO |
| Stanął baca przed sądem za nielegalne posiadanie broni. - Co macie na swoją obronę, baco? - pyta prokurator. Baca odpowiada: - Czołg w stodole |
06.05.2010 15:32:37, DOMINGO |
| Idzie góralka brzegiem strumienia, a po drugiej stronie chłopaki. - Ej Mary, pójdź do nas! - Nie pójdę bo mnie zgwałcicie! - Ej, nie zgwałcimy! - To po co ja tam pójdę? |
06.05.2010 15:32:13, DOMINGO |
| Po napadzie janosikowych zbójników, spogląda gazda na zgliszcza chałupy i głono medytuje: ze mnie łobrabowali - to ich zbójnickie prawo, ze mi chałupę spalili - i to ich zbójnickie prawo, ze ciebie Maryna zgwołcili, to tyz ich zbójnickie prawo - ale ze ty cholero psy tem dupą rusała - to juz je cyste kurestwo! |
06.05.2010 15:31:46, DOMINGO |
| Baca leży z gaździną w łóżku. Baca wierci się, aż w pewnym momencie zwraca się do żony: - Hanka! Albo się znów nie domyła, albo obory nie domkła! |
06.05.2010 15:31:24, DOMINGO |
| - Co należy pokazać blondynce po dwóch latach bezwypadkowej jazdy samochodem? - Drugi bieg... |
06.05.2010 11:56:16, chicken21991 |
| Pracodawca zatrudnia blondynkę: - Proszę pani, potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych... - To się doskonale składa - odpowiada blondynka. - W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna. |
06.05.2010 11:56:00, chicken21991 |
| Blondynka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki: - Patrz, znowu wygrałam!!! |
06.05.2010 11:55:49, chicken21991 |
| Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się: - Wodnik czy panna, wodnik czy panna? Wraca do lekarza i pyta go: - Panie doktorze, to był wodnik czy panna? Lekarz odpowiada: - Rak, proszę pani, rak |
06.05.2010 11:54:15, chicken21991 |
| Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli! Na to lekarz: - A pije Pan? - Piję, ale to nie pomaga! |
06.05.2010 11:30:56, Konto usunięte |
| Przez wieś jedzie motorem: Jasio, Bartosz , który strasznie się jąka i Szymek. W pewnym momencie
Bartosz mówi: - Szy... szy... - na to Jasio: - Co? Szybciej? Okej, jedziemy szybciej! - Szy... szy... - Co? Jeszcze szybciej? Dobra, jedziemy jeszcze szybciej! - Szy... szy... - Jeszcze szybciej??? Człowieku, na liczniku setka i ty sie nie boisz??? - Szy... Szy... Szymek SPADŁ!! |
06.05.2010 11:24:24, Konto usunięte |
| Wchodzi Jasio do klasy kopiąc drzwi i siada na ławce rzucając teczkę. Pani mówi: - Jasiu wyjdź i wejdź tak cichutko jak twój ojciec wraca z pracy. Jasio wychodzi z klasy, po chwili ściąga z kopa drzwi i mówi: - Co kurwa, nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie?? |
06.05.2010 11:23:21, Konto usunięte |
| Jasiu czeka z mamą na samolot. Jasiu: - mamo siku. Mama na to: - nie, bo zaraz przyleci samolot. Po jakimś czasie: - Mamo leci! - Gdzie?! - Po nogawkach........ |
06.05.2010 11:21:20, Konto usunięte |
| Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi: -Wszyscy nienormalni proszę wstać! Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta: -Jasiu dlaczego wstałeś? A Jasiu na to: -No bo mi głupio jak pan tak sam stoi... |
06.05.2010 11:20:15, Konto usunięte |
| turysta widzi bace kucającego nad jeziorkiem i pyta: -co robicie baco ?? -łowie ryby na lusterko. -a jak to się robi ?? -daj pan dychę to panu powiem Ciekawy turysta daje 10 zyla -no więc gdy ryba podpłynie do lusterka aby się przejrzeć to ja bach wale kamieniem w głowę i wrzucam do wiadra. -a to działa ?? -nie ale od takich jak pan co dziennie stówę wyciągam. |
06.05.2010 11:16:53, Konto usunięte |
