Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale: - Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj budowlańców... - A gdzie oni są? Nikogo nie widzę. - na budowie mojego domu... |
21.06.2010 21:04:32, Konto usunięte |
Życie jest straszne - skarży się psycholog koledze po fachu : - Mam pacjenta który uważa mnie za latarnię. - I co w tym strasznego ??? - pyta kolega - ten pacjent myśli , że jest psem... |
21.06.2010 21:04:10, Konto usunięte |
Do lekarza psychiatry przychodzi facetka i mówi: - Panie doktorze, z moim mężem dzieje się coś dziwnego. Jak wypije kawę, wpada w szał i zjada całą filiżankę. Zostawia tylko uszko. - A to faktycznie dziwne. Uszko jest przecież najlepsze... |
21.06.2010 21:03:43, Konto usunięte |
Któregoś dnia mówię do chłopca niosącego zapalona świeczkę w kościele: -Skąd ten płomień pochodzi chłopcze? Chłopak natychmiast zdmuchnął płomień i rzekł: -Jak powiesz mi dokąd odszedł, to ja ci powiem skąd pochodzi. |
21.06.2010 13:46:32, Konto usunięte |
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja
u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na
ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika
republiki. Francuz zaprasza go do okna: - Widzi pan tę autostradę? - Tak. - Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu: - Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna: - Widzi pan tam autostradę? - Nie. - No właśnie. |
20.06.2010 08:46:11, agata |
Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych. Profesor rozmawia z kandydatką: - Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez ministra Hausnera? Dziewczyna milczy. - No to co Pani wie o polityce społecznej Leszka Millera? Dziewczyna milczy. - A wie Pani kto to jest Leszek Miller? Dziewczyna milczy. Profesor myśli, że jest niemową: - A skąd Pani pochodzi? - Z Bieszczad Panie Profesorze. Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie: - Kurwa... może by tak wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady! |
20.06.2010 08:44:00, agata |
Dlaczego w Niemczech po wyborach od razu tak szybko stworzono koalicję rządzącą? - Bo tam nikt nie robi problemu z dziadka w Wermachcie. |
20.06.2010 08:42:52, agata |
200 mln od Wałęsy Emeryt pyta Emeryta: - Dlaczego głosowałeś na Wałęsę, a nie na Kwaśniewskiego? - Bo myślałem, że na starość dostanę obiecane 200 milionów. A ty dlaczego głosowałeś na Kwaśniewskiego? - Bo myślałem, że na starość dostanę mieszkanie i wreszcie wyprowadzę się z żoną od teściowej! |
20.06.2010 08:39:30, agata |
Niemowa - osoba o wzmożonej werbalizacji ruchowej Głuchy - zorientowany wizualnie, czytający z ruchu warg Ślepy - zorientowany słuchowo, osoba o orientacji kontaktowej, widzący inaczej Kurdupel - osoba o obniżonym środku ciężkości, osoba z krótszym czasem wędrówki impulsów nerwowych, wertykalnie zdegradowany Grubas - osoba obdarzona alternatywną budową ciała, osoba nielimitowana wagowo Staruszek - długo żyjący, osoba geriatrycznie zaawansowana, rozszerzony w czwartym wymiarze Świrus, wariat - percepcyjnie odmienny Mańkut - optycznie odwrotny Narkoman - chemicznie zdegradowany Łysy - aerodynamicznie wydajniejszy Pijany - przestrzennie zagubiony Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej Zezowaty - podwójnie perceptywny Biedak - ekonomicznie nieprzystosowany Kloszard - bezdomna osoba, przemieszczający się przyszły właściciel posesji, osoba niemeldowana Więzień - społecznie izolowany Żebrak - bezrobotny w praktyce Samobójstwo - autoeutanazja, egoistyczne ukierunkowane spowodowanie bezterminowej dysfunkcji Gang - grupa młodzieżowa Śmieciarz - terenowy przedstawiciel przemysłu utylizacji zużytych dóbr materialnych Śmieci - zużyte dobra materialne, dobra w recyclingu Nudziarz - interesujący inaczej Leniwy - motywacyjnie zubożony Głupi - inteligentny inaczej Bałagan - alternatywna aranżacja przestrzeni Bałaganiarz - organizacyjnie niesprawny Ofiara wypadku drogowego - osoba poszkodowana komunikacyjnie, osoba czasowo dysfunkcyjna Trup, zwłoki - osoba bezterminowo dysfunkcyjna Złodziej - wtórny dystrybutor Produktu Krajowego Brutto Kanalarz - górnik rud płynnych Grabarz - dostawca ostatniej posługi Krowia farma - bydlęcy obóz koncentracyjny Myśliwy - morderca zwierząt, mięsny najemnik Sklep mięsny - cmentarz zwierzaków |
20.06.2010 08:35:08, agata |
Siedzą dwa ufoludki na marsie, a obok nich podchodzi do lądowania statek kosmiczny z amerykańską
flagą. Ufole patrzą na siebie, a jeden mówi: - Stary! Przecież my nie mamy żadnej ropy! |
20.06.2010 08:23:47, agata |
Mówi ojciec do syna: - Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! - Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki! - Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki... - Ależ to wiceprezes Orlenu. - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu: - Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak! |
20.06.2010 08:22:10, agata |
Diabeł prosi Polaka, Niemca i Ruska żeby rozśmieszył jego konia. Niemcowi nie udało się. Ruskowi też się nie udało. Polakowi się udało. Póżniej diabeł mówi żeby go zasmucić. Niemcowi i Ruskowi się nie udało a Polakowi się udało. Póżniej pyta się Polaka jak to zrobił. On na to że najpierw powiedział koniowi że koń ma większy od niego a póżniej mu pokazał i okazało się kto ma większy. |
19.06.2010 16:57:56, Konto usunięte |
Przychodzi Jasiu do taty i pyta się: - Dlaczego ja mam tylko 2 guziki, a ty 3? - Bo ty masz miejszego ptaka, a ja większego. Na drugi dzień Jasiu idzie z tatą do koscioła, Jasiu siada, po kilku minutach wstaje i krzyczy: -Tato pacz ile Ksia ma guzików, musi mieć dużego ptaka! |
19.06.2010 16:57:05, Konto usunięte |
- To skandal! - myśli polityk - żebym zarabiał dziesięć tysięcy na rękę. Dobrze chociaż, że mam dwie ręce. |
19.06.2010 14:17:37, agata |
Dlaczego politycy nie wyjeżdżają za granicę? - Bo tam nawet na zmywaku trzeba mieć kwalifikacje. |
19.06.2010 14:17:00, agata |