Przychodzi kobieta do apteki:
- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?
- Tak. Plastry.
- A gdzie się je przykleja?
- Na usta.

Szczur jest bardzo inteligentny, bo nie lubi zjadać trutki.

Pierwsi Słowianie, gdy chcieli rozpalić ogień, pocierali krzemień o krzemień,a pod spód kładli stare gazety.

Na łące leżała Zosia, a przez jej środek płynął strumień.

Pot spływał po nim od stóp do głów.

Tej jesieni widziałem klucz odlatujących żyraf.

Ksiegowa dzwoni do prof.Miodka
-Panie profesorze,czy poprawna jest forma"zarachuje"?
Na to profesor:
-w zasadzie poprawna,ale lepiej brzmi"poczekajcie panowie"

Ilu potrzeba terrorystow do wymiany zarowki?
Dwoch. jeden straszy ze ja zabije a drogi wymienia.

Przychodzi baba do lekarza z szyba w plecach.
Co pani dolega?
Szybowiec!

Przychodzi baba do lekarza z kierownica w plecach.
lekarz na to: kto pania tu skierowal?

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz tez baba.

Dwie blondi czekaja na busa.
Po czasie podjerza, a jedna z nich pyta:
- dojade tym autobusem do zakopanego?
- nie odpowiada kierowca!
Na to druga.
- a ja?

Dwie blondynki stoja na przystanku i czekaja na autobus.
Czesc na jaki numer czekasz?
Na jedynke, a ty?
Na osemke.
Podjechala osiemnastka i wsiadly obydwie.

Puk puk.
Kto tam?
Sasiadki!
Nie ma siatek!

Spodkaly sie dwie sasiadki.
Dzien dobry droga sasiadko:
Co u pani nowego slychac?
A dobrze dziekuje, syna wzieli do wojska, slurzy w komandosach!
Taaaak a moj syn w marynarce!
Jak to, to nie dali mu odzierzy wojskowej...?