Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana który nie będzie mnie bił nie odejdzie ode mnie
i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając
przez "Judasza" nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma
nóg ani rak. Mówi: - To ja jestem tym mężczyzna który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bił ponieważ nie mam rąk. Od Pani nie odejdę ponieważ nie mam nóg. - No ale jak tam jeśli chodzi o seks? - A pani myśli że czym to ja waliłem do drzwi? |
02.03.2010 09:37:18, Konto usunięte |
Czy mogę prosić o rękę pana córki? - A co, nie masz swojej - zażartował ojciec - Mam, ale jest już zmęczona... |
02.03.2010 09:35:33, Konto usunięte |
Dwóch pedałów sie dupczy w bibliotece nagle jeden mówi poczekaj ide sie odlać tylko nic qrwa nie rób bezemnie nic qrwa po chwili wraca a tu cała biblioteka w spermie on mówi ty h*ju mówiłem żebyś nic bezemnie nie robił!! a pedałek odpowiada - ale ja tylko puscilem bąka |
27.02.2010 23:57:46, patric |
Boże Narodzenie ,Idzie taki zasmucony facet przez ulice i mówi sam do siebie : -straciłem Prace,żona mnie zdradza ,dzieci nie kochaja ,nie mam po co żyć Nagle podchodzi do niego Swięty Mikołaj i mówi -Nie martw sie chłopcze ,są święta a ja jestem świętrym mikołajem ,pomoge ci..Zacznij ssać mi laske a ja pomysle jak odmienic Twoje życie -Facet stwierdził że można spróbować,Robi mikołajowi zawziecie lache i wtem mikołaj go pyta -Ile ty masz lat chłopcze? -40 -I ty jeszcze w mikołaja wierzysz |
27.02.2010 23:54:35, patric |
Żona nie poznaje męża, który wrócil z wyprawy do dżungli: jest smutny, nie odzywa sie, patrzy
smętnie za okno. Po długich namowach mąż wyznaje, że w dżungli zgwałcil go goryl. - Nie martw się kochanie - mówi żona - nikt sie nie dowie. Wiemy o tym tylko ja i ty, a goryl przeciez nie mówi. - No wlaśnie - odpowiada mętnym głosem mąż - Nie mówi, nie pisze, nie dzwoni... |
27.02.2010 23:53:42, patric |
Usa,idzie sobie zmarnowany facet koło rzeki patrzy a tu na kamieniu siedzi żaba,,typek sobie
myśli: -Pocałuje ją a co mi zależy Pocałował ją a żaba przemówiła ludzkim głosem: -Odczarowałes mnie dobry człowieku jestem wróżką zaklęta przed wiekami w żabe,Za to co zrobiłeś odmienie całe twoje życie Typek Podziękował i poszedł do domu .Ale to już nie był jego mały*****owy dom tylko wielki pałac z 15 sypialniami i służba Chciał sie podzielić szczęsciem z żoną ,ale to już nie była jego gruba i brzydka żona tylko za***ista superlaSKA A w nocy okazało sie że w majtkach ma za***istego zaganiacza Na drugi dzien poszedł rano do pracy i okazało sie że jest szefem największej firmy w stanach Nie mógł uwierzyć w swoje szczęscie i postanowił podziekować żabie Idzie nad staw i pyta sie żaby: -jak mógłbym ci sie odwdzięczyć? -wiesz od stuleci nie miałam kochanka ,,zerżnij mnie --ale ty jesteś żabą ,,to bedzie trudne -Zostało mi jeszcze troiche mocy i moge sie zmienić w cialo 13 letniej dziewczynki ,wtedy mnie zerżniesz Facet to zrobił 4 razy --I tak to właśnie było Wysoki Sądzie ,to wcale nie jest prawdą że ja zgwałciłem tą gówniare |
27.02.2010 23:45:32, patric |
Idzie dziewczyna ulicą i je loda. podchodzi facet i mówi:Ja bardzo panią przepraszam, niech mnie pani źle nie zrozumie, ale niech mi pani da polizać. Dziewczyna zdziwiona, ale wyciąga do faceta rękę z lodem. Na to facet:Wiedziałem, że mnie pani źle zrozumie. |
27.02.2010 23:43:01, patric |
stoi marynaż na statku i pali papierosa podbija do niego kapitan i sie pyta: - co palisz ?? - papierosa - eee tu sie nie pali papierosow, tylko fajki na drugi dzien marynaż pali fajke podbija znów kapitan i mowi : - co palisz ?? - no jak to co fajke - no ale co masz w srodku ? - no jak to co tytoń! - eeeee tu sie nie pali tytoniu tylko wlosy z ci*y jest trzeci dzien podbija kapitan do marynaża ktory pali fajke - no i co palisz? pyta sie kapitan - no jak to co fajke w srodku wlosy z ci*y jak kazałeś! - no to daj bucha marynaż daje mu tego bucha a kapitan na to: - eeeeeeee chu**we za blisko dupy rwane |
27.02.2010 22:39:31, patric |
Idzie dwoch kolesi przez pustynie,ida juz 6 dzien, sa smiertelnie wykonczeni. Nagle przed nimi pojawia sie jakas budowla. Uradowani pukaja do bramy. Otwiera im starucha, cala w ropiejacych ranach. Kolesie prosza zeby ich wpuscila i nakarmila. Baba na to ze tylko wtedy jak ja zaspokoja. jedne koles mowi , ze nie da rady z taka oblesna baba i ze woli umrzec. Drugiemu zycie jest bardziej cenne i postanawia sie poswiecic. Wchodzi z baba do srodka, ale caly czas kombinuje jak by tu sie wymigac od ruchania z takim syfem. Patrzy a tam w ogrodzie rosnie kukurydza - za******lil jedna kolbe do kieszeni. Wchodzi z baba do pokoju, ta sie rozklada i mowi- "ruchaj". Koles niewiele sie namyslajac wyjmuje kukurydze i zapycha ja w kapsko. Po skonczonym stosunku , wywala zurzyta kukurydze przez okno. Baba slowa dotrzymala, napoila go i nakarmila. Koles zadowolony wychodzi przed brama, a tam jego kumpel: -"Widzisz Ty sie tak meczyles, a ja se siedze pod oknem a tu nagle spada mi kukurydza z TAAAAAAAAAAAKA iloscia masla. |
27.02.2010 22:38:35, patric |
jdzie polak, niemiec i rusek przez pustynię i strasznie im sie chce pić i tak sobie idą i idą aż dochodzą do klasztoru, najpierw wchodzi niemiec, polak i rusek słyszą na zewnątrz krutki krzyk i po chwili niemiec wychodzi z tamtąd ze szklanką wody, potem wchodzi rusek, polak na zewnątrz słyszy przez jakiś czas wrzaski i piski jakby z ruska skurę zdzierali, i w końcu rusek wychodzi ze szklanką wody, i w końcu kolej na polaka, wchodzi i pyta sie dlaczego niemiec krzyczał krócej od ruska, na co mu odpowiadają że żeby dostać wodę muszą mu obciąć ptaka a niemiec był drwalem więc mu go szybko ucieli siekierą, a rusek był stolarzem więc ucinali mu go powoli, na co polak się śmieje, mnisi zdumieni pytają sięz czego się śmieje na co polak odpowiada że całe życie pracował w fabryce lizaków l-) |
27.02.2010 22:37:01, patric |
Jedzie chłop wozem zatrzymuje go policjant i gada - Co tam wieziecie na wozie? (a na wozie dwie beczki) - Sok z banana, panie władzo - odpowiada pokornie chłop - Jak to sok z banana? - No tak z banana - A dobry on? - Nie wiem, nie piłem - mówi chłop - Ee coś kręcisz! Dawaj kubek muszę go spróbować Chłop podał mu kubek soku, glina wypił zaczął się krzywić zrobił się czerwony na gębie, ale jakby nigdy nic wykrztusił - No dobra, juz jedź. A chłop: - Dziękuje panie władzo, wio Banan |
27.02.2010 22:35:38, patric |
pytaja sie bacy, baco co ci sie szczesliwego w zyciu przydazylo? baca: nio kiedys zgubila sie owca i wszyscy jej szukali a jak znalezli to przerzneli ... a co jeszcze szczesliwego ci sie przydazylo? baca: nio kiedys zgubil sie pies i wszyscy jego szukali a jak znalezli to ........ i przerwali mu mowiac: a co smutnego sie przydazylo? nio kiedys sie sam zgubilem : ( |
27.02.2010 22:34:32, patric |
jest noc ,młoda dziewczyna wraca do domu przez park i strasznie chce jej sie palić ,patrzy a tu
dwóch typów siedzi na ławce, jest ciemno ,słabo widać Podchodzi do nich i pyta sie: --przepraszam czy maja panowie papierosa --mamy ale damy ci jak nam obciagniesz laski Ona mówi że dla szluga zrobi wszystko i tyra im lachy,,dwie naraz ,gdy skończyła jeden z typów daje jej szluga i gdy rozświetla ciemnośc zapalniczka zdumiony mówi --Małgosiu !!!!!!!!!! --Tatusiu!!!!!! --Córeczko ,,ty palisz???????!!!!!!!!!!!!!! |
27.02.2010 22:33:15, patric |
Babcia do wnuczka : -wnuczku pomożesz babci czopki włożyć bo lekaż przepisał a ja sama nie dam rady babcia sie wypina a wnuczek na to: -tam gdzie zasmolone czy tam gdzie szmaty wystają? |
27.02.2010 22:30:56, patric |
3 młode małżeństwa które były już znudzone swoim życiem seksualnym postanowiło sobie
zrobić orgie ,No wieć uzgodnili że bedą sie godzic na wszystko w seksie wszystkie konfiguracje
dozwolone..weszły 3 pary do jednego pokoju i zgaszono światło ,,,Mija 20 minut i nagle ktoś
zapala światło,Okazuje sie że to facet: --******le taka orgię ,już 3 raz robie komuś laske |
27.02.2010 22:28:30, patric |