- Kochanie, mam wspaniały pomysł na dzisiejszy seks. Wsadzę ci go do ucha! - Zwariowałes? Mogę od tego ogłuchnać! - Niemożliwe, od 20 lat wsadzam ci go do ust i nie możesz się zamknąć! |
04.12.2009 13:11:49, Konto usunięte |
- Córeczko, będziesz miała rodzeństwo. - No wiesz, mamo, a mnie nawet podłubać w nosie nie pozwalasz! |
04.12.2009 13:01:36, Konto usunięte |
Nowożeńcy w Paryżu - Kochanie, idziemy najpierw do łóżka czy na wieżę Eiffla? - Do łóżka skarbie. Wieża postoi zdecydowanie dłużej. |
04.12.2009 13:00:21, Konto usunięte |
W seksie jak w biathlonie - jeśli raz nie trafisz, to szybkość już nic nie pomoże. |
04.12.2009 12:58:04, Konto usunięte |
Rozpracowano skład viagry: - piramidon - 2% - aspiryna - 2% - paracetamol - 4% - krochmal - 2% - utwardzacz do kleju epoksydowego - 90% |
04.12.2009 12:57:39, Konto usunięte |
Kobiecy orgazm ma 5 form: 1. Relaksacyjna: Ach, ach, ach. 2. Uległa: Tak, tak, tak. 3. Geograficzna: Tuu, tuu, tuuu. 4. Religijna: O mój Boże! 5. Kryminalna: Zabiję Cię, jeśli teraz przestaniesz! |
04.12.2009 12:56:48, Konto usunięte |
Gra wstępna jest bez sensu. To tak, jakby trąbić przez 15 minut przed wjazdem do garażu. |
04.12.2009 12:55:51, Konto usunięte |
Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów.
Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta
podniosła. - O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga. Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę: - O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki... Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę: - O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten sam stary, wierny klient... |
03.12.2009 16:19:19, Konto usunięte |
Starszy Pan przyszedł do burdelu więc burdelmama ustawia dziewczynki i każe mu sobie którąś
wybrać... A on: - Poproszę tą Panią i tamtą i jeszcze tamtą - Ale dziadku poradzisz sobie z trzema dziewczynkami?!? Dziwi się burdelmama... A starszy Pan na to: - Nie nie... Po prostu ta i ta Pani wsadzi mnie na tamtą Panią! |
03.12.2009 16:06:24, Damian |
Idzie dwóch starszych Panów do burdelu i tak sobie rozmawiają: - Ty a co zrobimy jak nas nie wpuszczą?? - Ty się lepiej martw co my zrobimy jak nas wpuszczą!! |
03.12.2009 16:00:46, Damian |
Bo wprawa przychodzi z wiekiem: Z wiekiem mężczyzna dochodzi do wprawy jeśli chodzi o sex i czas jego trwania. Może np. cały wieczór surfować po stronach porno, a następnie położyć się obok swojej kobiety i... spokojnie zasnąć. |
26.11.2009 22:58:11, Konto usunięte |
"Młody chłopak przychodzi do sex-shopu z postanowieniem kupna jakichś fikuśnych prezerwatyw. Sprzedawca przedstawia mu bogatą i różnorodną ofertę. Są w niej kondomy smakowe, węchowe, z wypustkami, z lateksu lub naturalnego kauczuku. Wszystkie kolory i wymiary... Zdezorientowany klient prosi sprzedawcę o pomoc w wyborze. Ten nawija: - Mamy też coś specjalnego, ostatni hit sezonu. Są to kondomy z naturalnych trzewi baranich. Niezapomniane wrażenia dla wszystkich miłośników naturalnego seksu! Klient drapie się po głowie i pyta niezdecydowany : - No, a może tak coś dla nas, miastowych...?" |
26.11.2009 22:37:59, Konto usunięte |
Wiekowe mądrości: - Babciu, a jak to w czasach Twojej młodości było z seksem? - Za czasów mojej młodości nie było czegoś takiego jak seks… Myśmy się po prostu ru*ali. |
26.11.2009 22:34:48, Konto usunięte |
- Panie doktorze, słabo się czuję! - Pali pan? - Nie. - Pije? - Nie. - Lubi pan ostre, kwaśne czy słodkie? - Nie bardzo. - To co pan lubi? - Bawić się cyckami żony. - Ufff, chwała Bogu. I tego panu kategorycznie nie wolno! |
26.11.2009 22:29:33, Konto usunięte |
Żona szefa dużej firmy, niespodziewanie składa mężowi wizytę w gabinecie. Wchodząc widzi, że na biurku siedzi młoda sekretarka i trzyma obie dłonie na głowie siedzącego w fotelu za biurkiem męża. Chwila konsternacji i dziwny głos męża: - Coś mi do oka wpadło kochanie! - Widzę przecież! - Nooooo - potwierdza już normalnie mąż. - Widzę też, jak ci ta panna stopą szuka w rozporku chusteczki higienicznej! |
26.11.2009 22:24:09, Konto usunięte |