Przychodzi niedźwiedź do sklepu u zająca i mówi:
-Jest 5 kg nic?
-Nie ma
Na drugi dzień to sam i sytuacja powtarza się kilka razy.
Po paru dniach niedźwiedź przychodzi i mówi:
-Jest 5 kg nic?
zajączek wkurzony prowadzi niedźwiedzia do magazynu i mówi:
-Niedźwiedź co tu widzisz?
-Nic
-To bierz 5 kg i pa :)

Przychodzi zajączek do sklepu i woła :
- Sprzedawco daj że mi trochę twarogu .
- A proszę bardzo .
Po godzinie przychodzi i znów prosi o twaróg tylko tym razem o 5 kg .
Sprzedawca daje zadowolony że tak mu schodzi towar.
Po dwóch godzinach znowu przychodzi zając i prosi o 10kg twarogu.
Sprzedawca znowu z chęcią go oddaje .
Po godzinie zając przychodzi, chcąc 20 kg twarogu.
Zakłopotany sprzedawca mówi że mu się skończył, ale bardzo ciekawy jest na co mu ten twaróg.
Na to zając :
- Znalazłem takie jeziorko, które jak wrzucam twaróg to tak fajnie bulgocze .

Idzie zajączek przez las. Oczywiście pijany. Nagle pada na ziemię i zasypia. Zauważył to wilk, więc podchodzi i myśli ,,ZJEM CIĘ!!!". Już ma się zabrać do jedzenia, kiedy nagle zauważa to drugi wilk.
-Słuchaj, podzielmy się tym zającem...
-Ja pierwszy go znalazłem i ja go zjem!
Zaczęli się bić...
Rankiem zajączek budzi się. Rozgląda dookoła i widzi poprzewracane drzewa i dwa zdechłe wilki. Patrzy i nagle mówi:
-Po pijaku to kiedyś cały las rowale!!!!!!!!

Wchodzi gość do restauracji. Prosi o kartę dań. Kelner podaje klientowi menu i odchodzi. Gość powoli przegląda kartę, następnie wyrywa stronę po stronie i zjada.
PYTANIE: Z jakiego kraju pochodzi gość?
ODPOWIEDŹ: Z Jemenu

Przychodzi dziecko do mamy:
- Mamo, daj mi ciasteczko.
- Weź sobie sam.
- Ale ja nie mam rączek...
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka.

- kto jest bardziej zadowolony z życia? Ten co wygrał milion złotych,
czy ten co ma pięcioro dzieci?
-Oczywiście że milioner.
-Właśnie że nie.Ten, co wygrał milion chciałby mieć jeszcze jeden,
natomiast ojciec pięciorga dzieci uważa że to mu w zupełności wystarczy

Bolek i Lolek jadą autem przez miejscowość dupa.
Lolek śpi a bolek widzi zakład pogrzebowy i krzyczy
-ej Lolek wstawaj, pogrzeb w dupie
na to Lolek
-pf,sam se pogrzeb

Dwóch wariatów siedzi obok siebie w szpitalu psychiatrycznym.Jeden z nich bawi się sznurkiem:
-co robisz szukasz końca??-pyta bawiącego się świra
-tak
-to go nie znajdziesz bo go uciąłem

– Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią źle obszedł?
– Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej.

Rozmowa na gg:
gramy w 'pytanie za pytanie' ?
Jasne, zaczynasz.
masz dziewczyne?
Nie.
Masz chłopaka?
nie
z kond jestes?
Katowice/Szopienice.
Co masz z Polskiego?
...

Idzie blondynka do sklepu z RTV i AGD i pyta sprzedawcy:
- Po ile jest ten telewizor?
- Nie rozmawiam z blondynkami.
Następnego dnia przychodzi przefarbowana na brunetkę i pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
- Nie rozmawiam z blondynkami.
Po tygodniu przychodzi pofarbowana na rudo i pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
- Nie rozmawiam z blondynkami.
- A skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to nie telewizor tylko mikrofalówka.

Blondynka jedzie samochodem autostradą A2. Udało jej się włączyć radio i tam słyszy: "Podajemy ważny komunikat dla kierowców jadących autostradą A2. Według wiarygodnych, przed chwilą otrzymanych informacji, autostradą ową jedzie samochód w przeciwnym kierunku". Blondyna spogląda przez okno swojego samochodu i mruczy do siebie:
- I to niejeden.

Przychodzi blondynka do sadu jako świadek.
Sędzia się pyta:
-Panna?
-Nie, koziorożec.

Idą dwie blondynku dróżką. Jedna mówi do drugiej:
- Co się stanie jak nam ta bomba wybuchnie?
- Nie martw się mam drugą.

Łzy Chucka Norisa leczą raka. Ale on jest tak twardy, że nigdy nie zapłakał.