- Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie? - O1: Aby brunetki mogły je zapamiętać... - O2: Aby mężczyźni mogli je zrozumieć... |
17.11.2010 14:19:59, Konto usunięte |
- Jaka jest różnica między blondynką mającą okres a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować... |
17.11.2010 14:19:53, Konto usunięte |
- Co zrobić, gdy blondynka rzuca w ciebie granatem? - Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić! |
17.11.2010 14:19:45, Konto usunięte |
- Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące? - Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" ! |
17.11.2010 14:19:35, Konto usunięte |
Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego
zdechłego ptaszka!" Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie?" |
17.11.2010 14:19:18, Konto usunięte |
- Jak blondynka zabija rybę? - Topi ją. |
17.11.2010 14:19:07, Konto usunięte |
- Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesiąc? - Ponieważ na opakowaniu napisano "do 20kg" |
17.11.2010 14:18:59, Konto usunięte |
- Jaka jest różnica między blondynką a automatem telefonicznym? - Trzeba mieć monetę, aby skorzystać z telefonu... |
17.11.2010 14:18:54, Konto usunięte |
- Co powstanie, jeśli się skrzyżuje blondynkę z gorylem? - Kto wie? Są pewne granice tego, do czego można zmusić goryla... |
17.11.2010 14:18:37, Konto usunięte |
- Jaka jest różnica między blondynką a toaletą? - Toaleta nie będzie chodzić za tobą po użyciu. |
17.11.2010 14:18:25, Konto usunięte |
- Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką? - Jeżeli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu. |
17.11.2010 14:18:15, Konto usunięte |
Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer. Jednakże papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny. Nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy: - Chciałbym teraz poprowadzić. Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież. - Zgoda - powiedział i przesiedli się. Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon. Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant. Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka. - Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno. - Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centralę przez radio. - Halo centrala? Dajcie komisarza! - Tu komisarz, o co chodzi? - Zatrzymałem osobistość... co robić? - Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony. - Nie.. - Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę. - Nie... - Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości. - Nie wiem, ale papież jest jego szoferem... |
17.11.2010 13:41:39, Konto usunięte |
Spotyka się maluch z czołgiem i czołg się śmieje: - hehehe... Maluch, Ty to masz silnik w d**ie.. heh A maluch odpowiada: - Wolę mieć silnik w d**ie niż h*ja na czole ! |
17.11.2010 13:38:57, Konto usunięte |
Jasiu wchodzi do pokoju gdy rodzice są w łóżku. Jasiu się pyta: - Co Wy robicie? Rodzice udawali, że nie słyszą. Po czym znowu się pyta: - Co Wy robicie? Na to tata: - Jedziemy rowerkiem. Po 10 minutach tata wchodzi do pokoju i widzi Jasia i Małgosie w łóżku i pyta: - Co Wy robicie? Na to oboje: - Doganiamy Was! |
17.11.2010 13:37:36, Konto usunięte |
Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi: -Wnusiu jakiś ty do mnie podobny Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi -mamusiu babcia mnie straszy! |
17.11.2010 13:36:31, Konto usunięte |