| Walczy murzyn z bacą 1 runda - Baca dostał ,padł , pyta się sędzia baco wytrzymasz? wytrzymam! 2 runda -Baca dostał ,padł , pyta się sędzia baco wytrzymasz? wytrzymam! 3 runda - Baca dostał ,padł , pyta się sędzia baco wytrzymasz?NIe wytrzymam zaraz mu przywalę |
07.07.2010 10:51:50, Konto usunięte |
| Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy,
ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach |
07.07.2010 10:51:40, Konto usunięte |
| Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do
ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym
spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień
wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił
wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w
Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała
sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn
znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco". |
07.07.2010 10:51:28, Konto usunięte |
| Polak, Rusek i Niemiec jadą pociągiem.Licytują się ,kto jest 'lepszym' złodziejem.
Postanawiają kolejno udowadniać swe umiejętności. Zaczyna Niemiec. Wraca po kilku minutach
spaceru po przedziałach i prezentuje swe trofea: zegarek, torebkę oraz telefon komórkowy. - Nieźle - podziwiają Rusek z Polakiem. - Teraz ja! Idzie Rusek. Wraca po 10 minutach, pokazuje zdobycze: laptop i kilka portfeli. - Całkiem przyzwoicie - ocenia reszta. - Teraz kolej na Ciebie Polak. Pokaż, co potrafisz! Polak wstaje i wychodzi z przedziału. Mija kilkanaście minut a Polak nie wraca. Kompani pewni, że Polak zwątpił w swe umiejętności i zrezygnował, zaczynają się podśmiewać. Wtenczas wchodzi konduktor i oświadcza zaniepokojonym tonem: - Panowie koniec jazdy, ktoś nam zajebał lokomotywę! |
07.07.2010 10:51:16, Konto usunięte |
| Jaka jest różnica między wczasami w górach a wczasami nad morzem? W górach ceny są wysokie, a nad morzem - słone. |
01.07.2010 15:22:14, Konto usunięte |
| Autobus z wycieczką zbliża się do granicy. – Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania. Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno: – Czy kogoś wam nie brakuje? Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi: – Nie ma mojej żony... – No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje! Na to facet: – Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma... |
01.07.2010 15:21:12, Konto usunięte |
| Nowak usłyszał w radiu że wylądowały ufoludki: - są małe, zielone, mają duże wyłupiaste
oczy i trzeba mówić do nich bardzo powoli. Następnego dnia Nowak wybrał się na grzyby. Rozchyla
krzaczek - grzybek, następny - też grzybek, następny, a tam mały zielony ludek z wyłupiastymi
oczami. Pamiętając radiową informację mówi do niego bardzo powoli: - Dzień dobry, nazywam się Henryk Nowak, jestem elektromonterem, właśnie zbieram grzyby. Mały zielony ludek z wyłupiastymi oczami odpowiada mu równie powoli: - Dzień dobry, nazywam się Jan Kowalski, jestem leśniczym, właśnie robię kupę... |
28.06.2010 13:03:33, Konto usunięte |
| W rowie śpi facet pijany.....nagle nadjerzdza radiowóz wychodzą policianci i mówią: -zapraszamy do poloneza. A pijak na to: -ja nie tańczę |
26.06.2010 15:48:55, lukasso3911 |
| Podział szefów Szefów dzielimy na 5 grup: 1. Pedałów. 2. Superpedałów. 3. Antypedałów. 4. Pedałów-magików. 5. Pedałów-pirotechników. Dlaczego? Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..." Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę". Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!" Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy" Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem". P.S. Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę! W kosmos gołymi rękami..." |
23.06.2010 08:45:33, Konto usunięte |
| dlaczego sw mikolaj nie moze miec dzieci? bo ma krzywa lache nosi worek na plecach i spuszcza sie przez komin |
22.06.2010 18:49:02, MARCIM |
| W sekretariacie dyrektora dzwoni telefon: - Niestety, szef jest na ważnej naradzie - mówi sekretarka - ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to proszę powiedzieć, obudzę go ! |
22.06.2010 16:02:44, Konto usunięte |
| Przyszedł facet do dentysty: - Mam żółte zęby, co mi pan doradzi ? - Brązowy krawat. |
22.06.2010 16:01:08, Konto usunięte |
| - Kto tam ? - Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem ! - Nie wierzę ! - My właśnie w tej sprawie... |
22.06.2010 15:59:38, Konto usunięte |
| - Jaka wyborna ta kawa ! - Mąż przywiózł mi ją z Brazylii. - I nie wystygła ? |
22.06.2010 15:57:23, Konto usunięte |
| Niemowa - osoba o wzmożonej werbalizacji ruchowej Głuchy - zorientowany wizualnie, czytający z ruchu warg Ślepy - zorientowany słuchowo, osoba o orientacji kontaktowej, widzący inaczej Kurdupel - osoba o obniżonym środku ciężkości, osoba z krótszym czasem wędrówki impulsów nerwowych, wertykalnie zdegradowany Grubas - osoba obdarzona alternatywną budową ciała, osoba nielimitowana wagowo Staruszek - długo żyjący, osoba geriatrycznie zaawansowana, rozszerzony w czwartym wymiarze Świrus, wariat - percepcyjnie odmienny Mańkut - optycznie odwrotny Narkoman - chemicznie zdegradowany Łysy - aerodynamicznie wydajniejszy Pijany - przestrzennie zagubiony Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej Zezowaty - podwójnie perceptywny Biedak - ekonomicznie nieprzystosowany Kloszard - bezdomna osoba, przemieszczający się przyszły właściciel posesji, osoba niemeldowana Więzień - społecznie izolowany Żebrak - bezrobotny w praktyce Samobójstwo - autoeutanazja, egoistyczne ukierunkowane spowodowanie bezterminowej dysfunkcji Gang - grupa młodzieżowa Śmieciarz - terenowy przedstawiciel przemysłu utylizacji zużytych dóbr materialnych Śmieci - zużyte dobra materialne, dobra w recyclingu Nudziarz - interesujący inaczej Leniwy - motywacyjnie zubożony Głupi - inteligentny inaczej Bałagan - alternatywna aranżacja przestrzeni Bałaganiarz - organizacyjnie niesprawny Ofiara wypadku drogowego - osoba poszkodowana komunikacyjnie, osoba czasowo dysfunkcyjna Trup, zwłoki - osoba bezterminowo dysfunkcyjna Złodziej - wtórny dystrybutor Produktu Krajowego Brutto Kanalarz - górnik rud płynnych Grabarz - dostawca ostatniej posługi Krowia farma - bydlęcy obóz koncentracyjny Myśliwy - morderca zwierząt, mięsny najemnik Sklep mięsny - cmentarz zwierzaków |
20.06.2010 08:35:08, agata |
