| W pokoju stoi lampa naftowa i świeca co najpierw zapalisz .? Zapałkę |
07.07.2010 10:56:45, Konto usunięte |
| Z samolotu z wysokości 20km. będą skakać Chudy i Gruby. Jako pierwszy skaczę Chudy , a drugi Gruby. kto był pierwszy na Ziemi ? - Adam i Ewa. |
07.07.2010 10:56:30, Konto usunięte |
| Jasiu czy to prawda, że Twój dziadek stracił język podczas wojny? - Prawda. - A jak to się stało? - Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie mówił. |
07.07.2010 10:55:45, Konto usunięte |
| Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia: - Jasiu podaj dwa zaimki osobowe. - Kto? Ja? - Bardzo dobrze szóstka. |
07.07.2010 10:55:29, Konto usunięte |
| 1 blądynka pyta się drógiej -na jaki tranwaj czekasz -na 3 a ty -na 4 -o patrz jedzie 34 pojedziemy razem |
07.07.2010 10:55:11, Konto usunięte |
| Idzie kura i kogut przez miasto i widzą pudełko na jajka: -O, patrz jaka ładna kołyska dla dzieci !!! - mówi kura.:) |
07.07.2010 10:54:49, Konto usunięte |
| Przychodzi blądynka do kiosku i muwi: -Poprosze bilet za złotówkę -proszę -ile płace |
07.07.2010 10:54:37, Konto usunięte |
| Co ma wspólnego łyżka z jesienią? Je-sie-nią |
07.07.2010 10:54:25, Konto usunięte |
| Przychodzi Małyż do kiosku poproszę bilet -proszę 3złote -a nie wystarczą 2 srebne i 2 brązowe? |
07.07.2010 10:53:59, Konto usunięte |
| Jakie słowo zawiera wszystkie litery? Odp.: Alfabet! |
07.07.2010 10:53:40, Konto usunięte |
| Jak się nazywa pies na medal? odp.: MERDALISTA |
07.07.2010 10:53:29, Konto usunięte |
| Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia: - Ile jest 2+2? A Jasiu na to: - Mniej niż zero... Pani mówi: - Jasiu idziemy do dyrektora! A Jasiu: - Jesteś szalona.... Dyrektor się pyta Jasia: - Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie.... Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu: - Nas nie dogoniat... Pani bije Jasia. A Jasiu: - Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą.... Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej. A Jasiu: Mocniej, Mocniej... Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno. Jasio upada i mówi: - Widziałem orła cień... Przychodzi do niego kolega i się pyta: - Jasiu jak było. A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu. Mama się go pyta: - Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie.... |
07.07.2010 10:52:57, Konto usunięte |
| Nauczycielka prosi Jasia o powiedzenie wiersza. Jasiu wstaje i mówi: - W Himalajach powiesił się słoń na jajach. - Jasiu niewolno się tak wyrażać. Popraw się. - W Himalajach powiesił się słoń na trąbie, jajami w drzewo rąbie. |
07.07.2010 10:52:45, Konto usunięte |
| Jasio przychodzi do taty i pyta: tato co to jest polityka? Tato mówi:polityka synku to: -kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam -twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi -dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi -pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje - ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo -a twój mały braciszek to przyszłość Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki. Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego: -no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ? -tak tatusiu wiem -Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie. To jest polityka tatusiu. |
07.07.2010 10:52:33, Konto usunięte |
| Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Wszyscy go znają i on też wszystkich zna. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni. Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera. Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda. Buba: Siema stary! Kope lat. Arnold: Cześć Buba przyjacielu. Na to szef mówi. Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać bo to aktor i polityk, ale na 100% nie znasz Georga Busha. Ida razem do Białego domu i podchodzą do prezydenta. Buba: Cześć kolego jak tam żyjesz? George: Dobrze, a co u ciebie? Szef: Dobrze mogłeś znać Georga bo jest prezydentem , ale na pewno nie znasz Benedykta XVI. Lecą do Watykanu stoją na placu św. Piotra. Buba: Ty tu poczekaj a ja pomacham ci z tamtego balkonu z papieżem. Jak już Buba pomachał szefowi z szedł na dół szefa zabierała karetka pogotowia. Buba podchodzi do szefa i mówi. Buba: Szefie co się stało? Szef: Jeszcze zniosłem to, że pomachałeś z Benedyktem z tamtego balkonu, ale nie wytrzymałem gdy podszedł do mnie jakiś mały Wietnamczyk i spytał się kto stoi obok Buby. |
07.07.2010 10:52:20, Konto usunięte |
