Leży sobie facet na plaży. Nagle podchodzą do niego nieznajome ekstra kobiety w strojach bikini i
jedna mówi: - Jak puścisz baka, to ściągamy staniki. Gość zdziwiony troszkę, niemniej baka puścił. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki. Pojawiła się następna propozycja: - Jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki. Gość : prrrruuuuuukkk. - A teraz jak puścisz serie baków, to będziemy twoje.... No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle słyszy: - Kowalski, k**wa, nie dość, ze śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie! |
20.05.2011 00:33:32, Konto usunięte |
Dyrektor do pracownika: - Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko? - Tak, szybko się mecze.. |
20.05.2011 00:32:06, Konto usunięte |
-Ten preparat przeciwko łysieniu czyni cuda.Przy jego pomocy włosy wyrosną nawet na kuli
bilardowej. -Chętnie uwierzę..ale czy to nie będzie przeszkadzało w grze? |
19.05.2011 00:41:46, Konto usunięte |
Gość do kelnera w restauracji : -Chciałbym porozmawiać z szefem kuchni.Interesuje mnie przepis na ten sos,którym polane były ziemniaki . -Tak panu smakował? -Nie, ale szukam dobrego kleju do tapet |
19.05.2011 00:30:31, Konto usunięte |
Roztargniony profesor wchodzi do zakładu fryzjerskiego i mówi : -Proszę mnie ostrzyc. -Z przyjemnością,tylko proszę zdjąć kapelusz. -Och,bardzo przepraszam .Nie zauważyłem ,że tu są damy |
19.05.2011 00:25:26, Konto usunięte |
Chwali się jeden biznesmen drugiemu: - Wiesz, jaką sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony! Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi: - Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc. - No problem, mówi tamten. Po miesiącu spotykają się. - I jak? - Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś: w łóżku nie jest lepsza od Twojej żony. |
30.04.2011 23:08:04, Konto usunięte |
Biznesmen tłumaczy swojej żonie najnowszy interes: - Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja doświadczenie. - No, a co będzie za trzy lata? - On będzie miał doświadczenie a ja pieniądze... |
30.04.2011 23:07:52, Konto usunięte |
Dwóch bankierów rozmawia po krachu na giełdzie: - I co, jak przespałeś dzisiejsza noc? - Jak niemowlę! - Co? Jak niemowlę? Jak to? - Calą noc płakałem i dwa razy się zesrałem. |
30.04.2011 23:07:40, Konto usunięte |
Pewien młody bogacz chciał wstąpić do klubu milionerów. Przyjechał tam i poprosił o
członkostwo. Ale że bogacze go nie znali, zaczęli go wypytywać: - Czy ma pan dwupiętrową kamienicę? - Nie - odpowiada - Czy jeździ pan mercedesem? - Nie - A ma pan może chociaż taki naszyjnik, ze złota i diamentów? - Nie - Więc przykro nam, ale nie możemy pana przyjąć. Załamany bogacz wraca do willi i woła służącego: - Janie! - Tak? - Zamów firmę budowlaną i każ zburzyć w naszej kamienicy wszystkie piętra powyżej drugiego. Sprzedaj nasze jaguary i cadillaki, i kup te niemieckie złomy którymi wszyscy jeżdżą. - I jeszcze coś? - Tak, zdejmij Azorowi obrożę i przynieś mi ją tutaj. |
30.04.2011 23:07:24, Konto usunięte |
Przyleciał biznesmen z zagranicy, spotyka duchownego i pyta: - dlaczego tutaj jedni mówią "no", inni "tak" a jeszcze inni "oczywiście"? - ponieważ ci co jeszcze nie mają wykształcenia mówią "no", ci co mają wykształcenie podstawowe mówią "tak", a ci co mają jeszcze wyższe to mówią "oczywiście" - czyli pan ma to wyższe wykształcenie? - no. |
30.04.2011 23:07:10, Konto usunięte |
Skarży się bankier: - Ten kryzys jest gorszy niż rozwód! Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę! |
30.04.2011 23:06:56, Konto usunięte |
Rozmawiają dwaj bankowcy: - Wiesz, przez ten kryzys, to nie mogę spać, wiercę się całą noc, ale z nerwów nie daję rady zasnąć. - A ja śpię jak niemowlę... - No co Ty, naprawdę?! Jak to, jak niemowlę?! - No po prostu, całą noc ryczę, a nad ranem **cenzura** w gacie. |
30.04.2011 23:06:38, Konto usunięte |
W samochodzie jedzie czterech łysych gangsterów, a w bagażniku siedzi biznesmen. Gościu boi się, bo nie wie co z nim zrobią i nawet trochę popuścił. Nagle auto staje, klapa się otwiera. Biznesmen widzi policjanta. -O jak dobrze, że pana widzę, tak się bałem. Na to policjant: -Nie gadaj tylko się posuń! |
30.04.2011 23:06:19, Konto usunięte |
Eskimos ciągnie na sankach lodówkę. Widzi go drugi i pyta się: - Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni? - A, kupiłem ją niech się dzieciaki trochę ogrzeją. |
30.04.2011 23:06:00, Konto usunięte |
Po czym Eskimosi poznają że jest duży mróz??? Kiedy im psy na zakrętach pękają... |
30.04.2011 23:05:46, Konto usunięte |