| Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bil, nie odejdzie ode
mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi.
Zaglądając przez "Judasza"nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan,
który nie ma nóg ani rak. Mówi: - To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg. - No ale jak tam jeśli chodzi o seks? - A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi? |
09.12.2009 19:31:37, Adrian |
| Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej: - Jaki rodzaj seksu preferujesz? - Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty? - Ja uwielbiam kochać się "na rodeo". - Na rodeo, o co w tym chodzi? - Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać. |
09.12.2009 19:31:04, Adrian |
| Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś
innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i
powiedział: - Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu. Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział: - Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść! Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział: - Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało. - Ten sukinsyn użył monet!!! |
09.12.2009 19:28:13, Adrian |
| Pewnego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp,zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż-zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły: - Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego. - Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia) - a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy...(goryl oszalał kompletnie). Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi i wepchnął żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział: - A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa... |
09.12.2009 19:28:03, Konto usunięte |
| Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. Wszystkie trzymają się w
kupie, tylko jeden słabiutki, opadający z sił odstaje z tyłu. Widząc, że nie ma już szans w
wyścigu, krzyczy do pozostałych: -Panowie, jesteśmy w dupie! Usłyszawszy to, wszystkie jak jeden mąż zatrzymują się i z niesmakiem zaczynają płynąć z powrotem, a ten jeden powolutku płynie dalej mamrocząc pod nosem: -I tak się rodzą intelektualiści... |
09.12.2009 19:09:30, Konto usunięte |
| Małżeństwo gra w golfa. Trzeba dodać że kobieta jest bardzo piękna. Uderza ona w piłke i
niestety trafia w okno pobliskiej willi i wybija szybę. Oboje wchodzą do środka willi aby porozumiec sie z wlascicielem jednak zauwazaja rozbitą wazę. Rozglądają sie i widzą że z za rogu wychodzi stary mężczyzna, który mowi im że jest Dżinem i spełni 3 życzenia. Małżeństwo zgadza się na to. Pierwszy mąż: - Chciałbym aby na moim koncie co roku przybywał milion dolarów. Dzin pstryknął palcami. - Gotowe. Następnie kobieta: - Chcę mieć codziennie nowe futro. Dzin znow pstryknął palcami i powiedział: - Gotowe. Zostało jedno życzenie wiec mozę ja je wykorzystam żeby było sprawiedliwie - Dobrze, niech będzie - odprał mezczyzna - W takim razie chce twoja zone na 2 godziny - OK. Po dwoch godzinach kobieta i dzin wychodza z sypialni. Oboje cali rozgrzani. I dzin sie pyta: - Ile wy macie lat? - Ja 30 a moja zona 27 - Powiedział męzczyzna. - I wy jeszcze wierzycie w dżiny??? |
06.12.2009 18:46:44, Konto usunięte |
| Przychodzi facet do lekarza: - Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga - Bedziemy musieli panu zaaplikowac czopki. Prosze sie odwrócic, sciagnac spodnie i pochylic sie. Ja panu pokaze jak to sie robi. Facet sciagnal gacie, pochylil sie i poczul jak doktor wsuwa mu cos do tylka. - OK, gotowe. Prosze to samo powtarzac samemu w domu co 12 godzin przez najblizsze trzy dni. Wieczorem gosciu próbowal samemu sobie poradzic ale jakos mu sie nie udawalo. Poprosil wiec zone o pomoc. Odwrócil sie, sciagnal spodnie i wypial dupsko. Zona jedna reka polozyla na jego ramieniu, druga natomiast zaczela wkladac mu czopek. - O ku**a! - wrzasnal w pewnej chwili facet. - Co sie stalo kochanie, zabolalo cie? - Nie ale wlasnie sobie uswiadomilem, ze ten lekarz trzymal obie rece na moich ramionach! |
06.12.2009 18:44:52, Konto usunięte |
| Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta: - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane??? - One zarabiają na nierządzie. - A co to znaczy? - Robią ludziom przyjemności za pieniądze. - A dużo można na tym zarobić?? - Oj, bardzo dużo, kochanie. - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia: - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam. - A co muszę zrobić? - pyta żona. - Stan tu, ja stane 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. - Ok. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się mercol. Żona podchodzi, a kierowca pyta: - Ile? - Stówa. - Ale ja mam tylko siedem dych. - Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: - Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to? - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, ze za 70 to mu weźmiesz do ręki. Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga*****a. Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: - Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: - Józek nie bądź świnia!!! Pożycz mu te trzy dychy!!! |
06.12.2009 17:00:18, Konto usunięte |
| Mąż z żoną umówili sie ze jezeli bedzie im sie chcialo kizia miziać(bara bara) to: -mąż bedzie mowil ze dolar stoi wysoko a -żona ze bank jest otwarty Pewnego dnia synek przychodzi z wiadomoscia od taty do mamy i mowi: -mamo tata mowi ze dolar wysoko stoi na to mama: -powiedz tacie ze bank jest zamkniety Nastepnego dnia synek znów przychodzi z wiadomoscia od taty do mamy i mowi: -mamo tata mowi ze dolar bardzo wysoko stoi na to mama: -powiedz tacie ze bank jest zamkniety Trzeciego dnia synek przychodzi z wiadomością od mamy do taty: -tato mama mówi że bank jest otwarty -tak synu???to teraz idź powiedz mamie że dolar stał tak wysoko że POSZEDŁ OD RĘKI!!!! |
06.12.2009 16:53:46, Konto usunięte |
| W murzyńskiej wiosce rodzi się białe dziecko. Poruszenie, konsternacja, rodzice idą do
szamana. - Szamanie, jesteśmy oboje czarni a dziecko się urodziło białe, jak to może być? - A robiliście to po murzyńsku? - Tak, tak, po murzyńsku! - Od tyłu po murzyńsku? - Od tyłu po murzyńsku! - A palec w dupie był? - Nie było. - No to tędy się światło dostało! :) |
06.12.2009 16:52:30, Konto usunięte |
| Rozmowa telefoniczna: - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki? - Na bazarze jesteś, skarbie? - Nie, w aptece. |
04.12.2009 13:23:28, Konto usunięte |
| Kochany, dziękuję Ci za uroczy wieczór i cudowne 45 sekund! |
04.12.2009 13:23:15, Konto usunięte |
| Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek. Jestem do cna wyczerpany! - Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia... |
04.12.2009 13:23:02, Konto usunięte |
| Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mówi : - Poproszę dowcipne środki antykoncepcyjne - Jakie ? - pyta się sprzedawczyni - No dowcipne - odpowiada dziewczyna - koleżanka mi mówiła, ze środki antykoncepcyjne dzieli się na doustne i dowcipne |
04.12.2009 13:22:48, Konto usunięte |
| Jeżeli podczas seksu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem, odpowiedz, nie pożałujesz! |
04.12.2009 13:22:36, Konto usunięte |
