Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary: - Urlop? - Tak... - A dzieci państwo posiadają? - Posiadają... - A to tym razem państwo nie zabrali? - Nie zabrali... - Tylko we dwoje? Romantyczny wypad! - Tak... - A kto został z dziećmi? - Żona. |
14.07.2013 20:45:14, Konto usunięte |
Trzy przyjaciółki po powrocie z dwutygodniowych urlopów dzielą się wspomnieniami. Pierwsza mówi: - Pierwszego wieczora poznałam jednego urzędnika. Trzynaście dni robił "podchody" no ale czternastego w końcu przespaliśmy się. Druga: - A ja poznałam pierwszego wieczora polityka. Przeleciał mnie tej samej nocy a potem przez trzynaście dni chodził za mną i prosił żebym nikomu nic nie mówiła. Trzecia na to: - W pierwszy wieczór na dyskotece zatańczyłam ze studentem, poszliśmy potem do mnie zakosztować trochę seksu i kiedy czternastego dnia wyszedł z łóżka i otworzył okno to tylko krzyknął - "O ku**a, to tu jest morze!" |
14.07.2013 19:42:20, Konto usunięte |
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego: - Można palić? - Da się. - Można pić wódkę ? - Jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło. - A dziewice są ? - Czyś ty zgłupiał? Co Ty, W żłobku jesteś ? |
06.06.2013 01:41:03, Konto usunięte |
Jasio wrócił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło. - Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę. - A za co? - Pani pyta: "Ile to jest 6 razy 4". No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała "ile to jest 4 razy 6". - A dyć to jeden ch*j - mówi ojciec. - No właśnie, tak samo jej powiedziałem ! |
06.06.2013 01:21:16, Konto usunięte |
Jedna blondynka mówi do drugiej: -czemu go kochasz? -bo on jest kochany! -ale ja jestem kochańsza. -no nie wiem. Ty nie robisz mi patelni. |
24.04.2013 18:32:21, Konto usunięte |
Kiedy blondynka wie, że straciła pracę? Gdy widzi, że z pokoju szefa wynoszą kanapę. |
24.04.2013 17:28:53, Konto usunięte |
Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi: -Wilku! Nie bądź głupi, marycha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy. -Dobra. Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać: -Lisie! Koka to **cenzura** , lepiej chodź pobiegamy. -Dobra. Biegają zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać herę po kablach. Zajączek widząc to mówi: -Niedźwiedziu nie rób tego, hera Cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj. Niedźwiedź wstaje i rzuca zającem na drugi koniec lasu. -Dlaczego to zrobiłeś? - pytają zdziwieni lis z wilkiem. -Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extazę i biegałem z nim cały dzień. |
24.04.2013 17:16:58, Konto usunięte |
Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia. - Poproszę chleb z górnej półki. Niedźwiedź wchodzi na gorę i podaje chleb. Następnego dnia: - Poproszę chleb z górnej półki. Niedźwiedź wchodzi na gorę i podaje chleb. Historia powtarza się przez kilka dni. Niedźwiedź się zdenerwował wszedł na gorę i czeka. Przychodzi zajączek: - Poproszę masło z dolnej półki. Niedźwiedź schodzi podaje masło. - I jeszcze chleb z górnej półki. |
24.04.2013 17:16:17, Konto usunięte |
Jadą pociągiem wilk i zając. Zając śpiewa "Szedł wilk przez las i w **cenzura** wlazł", a wilk do zająca: - jeszcze raz tak powiesz a Twój bagaż wyleci przez okno. To zając śpiewa jeszcze raz "Szedł wilk przez las i w **cenzura** wlazł". A wilk na to: - no to teraz wypier**lę Twój bagaż przez okno. Zając na to śpiewa "Ale z ciebie **cenzura** to nie bagaż mój". Na to wilk: - jeszcze raz tak powiesz to Twój stary straci ptaka. Zając na to "Ale z ciebie **cenzura** to nie stary mój". Jeszcze raz tak powiesz to wylecisz przez okno. A zając na to "Ale z Ciebie **cenzura** to przystanek mój". |
15.04.2013 11:59:45, MalinQ92 |
Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. Podchodzi i woła: - uuuuuuhuuuuu Coś mu odpisnęło: "uuuuuhuuuuu" i wyskoczyła myszka. Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i woła: - uuuuhuuuu Coś mu odpowiedziało: "uuuuhuuuu" i wyskoczył króliczek. Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i woła: - uuuuuhuuuu Coś mu odpowiedziało: "uuuuhuuuu" i wyskoczył lis, więc zajączek dał nogę. Idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i woła: - uuuuhuuuu Coś mu odpowiedziało: "uuuuuuhuuuu" i wyskoczył niedźwiedź. Zajączek idzie dalej i widzi ogromną dziurę w ziemi. Podchodzi i woła: - uuuuuuuuuhuuuuuu Coś mu odpowiedziało: "uuuuuuuhuuuuuuuu" i przejechał go pociąg. |
15.04.2013 11:59:13, MalinQ92 |
Lew, król zwierząt postanowił poznać wagę wszystkich zwierząt. Wydal rozporządzenie, ze wszystkie zwierzaki maja się zważyć, później przyjść do niegoi podąć mu swój ciężar. Przychodzi sarenka: - Ile ważysz? - pyta lew. - 50 kilogramów - mówi sarenka. - W porządku. Przychodzi wiewiórka. - Ważę 2 kg - powiada wiewiórka. - Dobrze, zanotowałem - mówi lew. Przyszło dużo zwierząt. W końcu przybył zając. - Ile ważysz zajączku? - pyta lew. - 60 kg. - Bez żartów zajączku!!! - krzyczy lew. - 60 kg. - Zajączku, nie żartuj, ile naprawdę ważysz? - 60 kg. - Zajączku, bez jaj!!! Ile ważysz? - A... bez jaj to 2 kg. |
15.04.2013 11:58:57, MalinQ92 |
- Zając ile ty ważysz? - pyta go królik. - 5 kilo. - Ale zając tak bez jaj? - Bez jaj to 4 kilo. |
15.04.2013 11:57:36, MalinQ92 |
Idzie zając z magnetowidem przez las, spotyka niedźwiedzia. Ten się pyta: - Zając, a skąd masz widelca? - A, dostałem od lisicy. - E, jak to, od lisicy? Przecież ona taka chytra... - No tak, zaprosiła mnie na kolacje, postawiła winko, potem się rozebrała, zgasiła światło i mówi: -"Bierz, co mam najlepszego". No to wziąłem video i poszedłem. Niedźwiedź się śmieje rozbawiony: - Och, głupiutki zajączku, trzeba było mnie zawołać, wzięlibyśmy lodówkę! |
15.04.2013 11:57:08, MalinQ92 |
Dawno temu był sobie miś i zając. Pewnego dnia miś pijaczek siedział przy drodze i pił piwo. Wtem przejeżdżał zając nowiutkim samochodem. Miś pyta: - skąd masz takie auto? - sie pracuje to się ma! Następnego dnia miś znowu delektuje się piwkiem i akurat przejeżdża zając nowiuteńkim motorem. Miś się pyta: - skąd masz taki motor? - sie pracuje to się ma. Gdy trzeciego dnia Zając jedzie swoim motorem słyszy straszny hałas... ...patrzy w górę i widzi misia w rakiecie odrzutowej i pyta: - skąd masz taka rakietę? - sprzedałem wszystkie butelki! |
15.04.2013 11:56:53, MalinQ92 |
Idzie niedźwiedź i spotyka na drodze zajączka, całego okrwawionego. Miś pyta go: - Zajączku, co się stało? - Słonica użyła mnie jako podpaski! - Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu. I poszli razem. Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi. - Co się ci stało? - pytają jednocześnie. - Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze! |
15.04.2013 11:56:34, MalinQ92 |