| Blondynka dzwoni na komisariat i mówi: - Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec. Minęło parę minut... Blondynka znowu dzwoni i mówi: - Fałszywy alarm usiadłam z tyłu. |
29.06.2010 17:46:01, Konto usunięte |
| Nasze stosunki są tak intensywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzą zapalić. |
29.06.2010 15:48:46, Goldfinger |
| Młoda, sympatyczna dziewczyna szuka romantycznego, młodego chłopaka, który będzie mógł zabrać ją na dalekie, egzotyczne wakacje. Anal nie wchodzi w grę. |
29.06.2010 15:45:41, Goldfinger |
| Nowak usłyszał w radiu że wylądowały ufoludki: - są małe, zielone, mają duże wyłupiaste
oczy i trzeba mówić do nich bardzo powoli. Następnego dnia Nowak wybrał się na grzyby. Rozchyla
krzaczek - grzybek, następny - też grzybek, następny, a tam mały zielony ludek z wyłupiastymi
oczami. Pamiętając radiową informację mówi do niego bardzo powoli: - Dzień dobry, nazywam się Henryk Nowak, jestem elektromonterem, właśnie zbieram grzyby. Mały zielony ludek z wyłupiastymi oczami odpowiada mu równie powoli: - Dzień dobry, nazywam się Jan Kowalski, jestem leśniczym, właśnie robię kupę... |
28.06.2010 13:03:33, Konto usunięte |
| Kolejna emisja w tvp serialu "Czterej pancerni i pies." Dziewczyna wysłała do gazety matrymonialnej anons następującej treści: "Chciałabym poznać chłopaka przystojnego jak Janek, silnego jak Gustlik, z wąsikiem jak Grześ i mądrego jak Szarik". Po miesiącu otrzymuje odpowiedź od faceta który pisze: "Wprawdzie nie jestem tak przystojny jak Janek, nie jestem silny jak Gustlik, nie mam też wąsika jak Grześ, ani też nie jestem mądry jak Szarik, ale za to lufę mam jak rudy 102!" |
28.06.2010 13:02:14, Konto usunięte |
| Zły pedał trafia do piekła. Belzebub po kuszeniach na ziemi wraca do piekła.Tam zimno i kotły
wygaszone. Pyta napotkanego diabła: - Czemu kotły się nie palą?!!! - Spróbuj się schylić po drewno... |
28.06.2010 13:01:33, Konto usunięte |
| Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana który nie będzie mnie bił nie odejdzie ode mnie
i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając
przez "Judasza" nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma
nóg ani rak. Mówi: - To ja jestem tym mężczyzna który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bił ponieważ nie mam rąk. Od Pani nie odejdę ponieważ nie mam nóg. - No ale jak tam jeśli chodzi o seks? - A pani myśli że czym to ja waliłem do drzwi? |
28.06.2010 13:00:21, Konto usunięte |
| ROZMAWIAJĄ DWIE BLĄDYNKI I JEDNA MÓWI DO DRUGIEJ ALE JESTEŚ OSTRA A TAMTA SIĘ PYTA CZEMU ? BO SIĘ PIEPRZYSZ |
27.06.2010 13:34:38, Konto usunięte |
| Blondynka do męża: - Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę? - Nie. Ale mogę się mylić. |
26.06.2010 23:34:15, Konto usunięte |
| Bajka o królewnie Pizdolinie Bajka w wersji opowiadania mp3 dostepna na stronie http://www.funner.pl/link/1038/bajka-o-krolewnie-pizdolonie/ (wbijasz i klikasz PLAY) :D |
26.06.2010 18:36:14, Konto usunięte |
| Jedzie blondynka samochodem, nagle uderza w nią inny samochód. Wychodzi z niego facet, rysuje na
środku ulicy kółko i woła kobietkę. - Masz z tego kółka nie wychodzić dopóki Ci nie pozwolę!- mówi do blondynki. Kobieta stoi w kółku. Facet wyjmuje młotek i zaczyna rozbijać szyby w jej samochodzie. Odwraca się a blondynka się śmieje. Facet lekko podenerwowany rozbija maskę samochodu kobiety, lecz gdy się odwraca kobieta znów się śmieje. Całkowicie zdenerwowany facet rozbija kobiecie całe auto, odwraca się a kobieta nie może wytrzymać ze śmiechu. - Dlaczego się śmiejesz?- pyta facet.- przecież rozwaliłem Ci cały samochód! -Wiem, wiem- odpowiada kobieta- ale gdy się nie patrzyłeś, to ja z kółka wychodziłam |
26.06.2010 16:03:44, Biwer1986 |
| Jadą dwie blondynki pociągiem jedna mówi do drugiej - Patrz jaki piękny las! A druga mówi: - Nie widzę, drzewa mi zasłaniają. |
26.06.2010 16:03:22, Biwer1986 |
| Z pamiętnika starej panny - blondynki: "Rozczarowałam się ostatecznie! Otworzyłam drzwi, na których napisano "MĘŻCZYŹNI" A tam?!....ubikacja!" |
26.06.2010 16:03:04, Biwer1986 |
| Czym się różni blondynka od papieru toaletowego? Odp.: Papier się rozwija |
26.06.2010 16:02:39, Biwer1986 |
| Jadą pociągiem blondynka, ruda i czarna bez biletu. Nagle do ich przedziału wchodzi konduktor. - Jedna z nich mówi schowajmy sie do tych worków co stoją za nami. Konduktor podnosi jeden worek w którym była ruda : - miał - Okej podnosi drugi czarna : - chał chał - Okej trzeci worek podnosi blondynka : - Ziemniaki |
26.06.2010 16:02:23, Biwer1986 |
