Był sobie raz Kubuś Puchatek
co nosił na sobie czerwony kubraczek.
Miał przyjaciela Tygryska
i miłego sympatycznego Króliczka.

http://koperbib.w.interia.pl/wiersze_o_Kubusiu.pdf

Spotykają się dwie blondynki:
- Hej Andzia, mam nowy telefon i zmieniłam numer.
- O super, puść mi sygnał żebym miała Twój nowy numer.
- Nie ma sprawy, ale puszczę od Arka, bo nie mam nic na koncie

dlaczego blondynka stawia przed spaniem 2 szklanki pelna i pusta?
-bo nie wie, czy bedzie sie jej chcialo pic czy nie

ile blondynek potrzeba do zabawy w chowanego?
- jedna

jasiu wraca do domu po pierwszym dniu w szkole
-czego nowego sie dowiedziales w szkole? - pyta go tata
-ze inne dzieci maja znacznie wieksze kieszonkowe

Blondynka jedzie windą. Nagle wsiada jakiś facet i pyta się: -Na drugie? -Magda.

Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki? -Bo się kiepsko masłem smaruje.

Blondynka pracuje w hotelu jako sprzątaczka. Jej prezes mówi: -Posprzątaj windę. -Na wszystkich piętrach?

przychodzi blondynka do lekarza ginekologa i mówi panie ja jestem w ciąży a ginekolog co pani mówi przecież pani to ma z 50 lat jak może pani być w ciąży hehe

Czy wiesz że :
Amerykanie co roku wylatują w kosmos zmieniać żarówkę na słońcu bo sie przepala

Na lekcji.
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?
- Z wełny.
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Tacie

Jasio podchodzi do ojca i mówi:
-Tato jak dasz mi 100zł to powiem ci co mówi listonosz do mamy jak przynosi listy.
-Masz tu stówę a teraz mów!
Na to Jasiu odpowiada:
-Dzieńdobry polecony do pani! :P

W hotelowym basenie pływa blondynka, ale nagle straciła majtki. No cóż tu zrobić... Wychodzi z basenu i chwyta pierwsza lepszą tabliczkę i wybiega do hotelu. Po drodze zbiera się tłum i blondynka wykrzykuje:
- Nie ma z czego się śmiać.
Spojrzawszy w lustro widzi na tabliczce:
"Tylko dla dorosłych. Głębokość od 2 do 10 metrów".

Na lekcji.
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?
- Z wełny.
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Tacie